Gdy klientka narzeka, że za drogo... Gdy klientka narzeka, że za drogo... |
Do sklepu z materiałami weszła klientka. Pooglądała materiały i wyszła. Po chwili młody sprzedawca mówi do kierownika: - Szefie, ta pani stwierdziła, że jedwab za drogi. Kierownik poucza go: - Bo źle rozmawiasz. Powinieneś powiedzieć, że to okazja, że to ostatni dzień po takich cenach, albo "Szanowna pani, wśród jedwabników wybuchła zaraza i jutro podrożeje jedwab". Po chwili do sklepu wchodzi następna klientka i prosi o tasiemkę. Narzeka, że za droga. Sprzedawca: - A czy szanowna pani wie, że wczoraj wybuchła zaraza wśród tasiemców? | Dyżurny reporter: 667 70 70 60 |