Pożar barów umorzony - nie wykryto sprawcówPożar barów umorzony - nie wykryto sprawców |
30.11.2006. Radio Elka, Michał Wiśniewski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Pożar miał miejsce na początku sierpnia. W nocy w ogniu stanęły dwa drewnianie bary. Z jednego z nich w ostatnim momencie wyprowadzono śpiącego człowiek. W barze znaleziono też rozgrzane butle z gazem, które schłodzono zapobiegając eksplozji. Policyjne śledztwo prowadzone było w oparciu o ekspertyzę strażaków. Ci orzekli, że ogień wybuchł od pozostawionej bez oleju grzałki frytkownicy o dużej mocy. Ekspertyza nie pozostawiała wątpliwości - winę za pożar ponosi człowiek. Dalej sprawą zajęła się już leszczyńska prokuratura, która właśnie podjęła decyzję. - Zmuszeni byliśmy umorzyć sprawę z powodu tego, że nie wykryliśmy sprawców - mówi prokurator rejonowy w Lesznie, Jerzy Maćkowiak. Prokuratorzy tłumaczą, że dostęp do urządzeń w barach miało kilka, a nawet kilkanaście osób. Nie udało się więc wyjaśnić, kto mógł zostawić na noc pustą frytkownicę, która wywołała pożar. Prokuratura zapowiada jednak, że umorzenie, nawet po uprawomocnieniu nie oznacza, że sprawa trafia do archiwów. - - Policja nadal może i z pewnością będzie prowadzić nadal czynności w tej sprawie. Zawsze można sprawę ponownie skierować do prokuratury jeśli tylko znajdzie się winny tego podpalenia - mówi Maćkowiak. Bary w Boszkowie odbudowano już kikanaście dni po pożarze. Strażacy przeprowadzili wówczas kontrole większości punktów gastronomicznych, które również wykazały nieprawidłowości w ich działaniu. W przyszłym roku kontrole takie zostaną wznowione. (mich tekst/foto)
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama