Nie będzie śledztwa w sprawie ulotki

Dyżurny reporter: 667 70 70 60

Tuż przed wyborami samorządowymi pojawiła się w Lesznie ulotka, której anonimowi autorzy zarzucili prezydentowi Tomaszowi Malepszemu przyjmowanie łapówek. Miały się one wiązac z różnego rodzaju rozstrzygnięciami przetargowymi, a łączna kwota łapówek dla Malepszego miała wynosić 400 tysięcy złotych.



Prezydent poczuł się dotknięty tymi sugestiami i złożył w Prokuraturze Rejonowej zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Po rozpatrzeniu wniosku zapadła decyzja o odmowie wszczęcia śledztwa - powiedziała Radiu Elka Małgorzata Handke - Maciuk, zastępca Prokuratora Rejonowego. Uzasadnienie decyzji jest dość skomplikowane. Zdaniem prokuratury nie można było ścigać autorów ulotki “z urzędu”. Nie chodzi oczywiście o Urząd Miasta, ale o procedurę prowadzenia śledztwa. Prokurator po prostu nie może zająć się tak zwanym znieważeniem czu pomówieniem. Wprawdzie prawodawcy dali taką możliwość w przypadku funkcjonariusza publicznego, ale ten przepis uchylił Trybunał Konstytucyjny. Można je ścigać z oskarżenia prywatnego, czyli prezydent musiałby złożyć wniosek w wydziale karnym sądu. Poza tym - mówi Handke - Maciuk - osoba taka jak prezydent musi się liczyć z atakami, nieraz bezpardonowymi, ze strony przeciwników politycznych.



Tomasz Malepszy może decyzję zaskarżyć w Prokuraturze Apelacyjnej, jednak jak nam powiedział, nie będzie tkiego wniosku składał. (jad)

 

reklama