Mieli przymusowy przestójMieli przymusowy przestój |
17.04.2007. Radio Elka, Aldona Brycka-Jaskierska | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Prace przy budowie boreckiej obwodnicy rozpoczęto w październiku ubiegłego roku. Cały czas roboty szły zgodnie z planem. Ale na przeszkodzie stanęła pogoda. -Miesiąc temu było bardzo wilgotno, dlatego nie mogliśmy prowadzić prac na budowie, bo sprzęt od razu się zakopywał - tłumaczy Karol Rusin inżynier budowy Przymusowa przerwa trwała trzy tygodnie. Pracownicy firmy Strabag, która jest głównym wykonawcą tej inwestycji, byli na urlopach. -Teraz już idziemy pełną parą i nadrabiamy straty - twierdzi inżynier Rusin Aktualnie wykonane jest 2/3 ciągu głównego trasy. Codziennie na ten odcinek budowy obwodnicy dostarczane jest około pięciu tysięcy ton piasku i ta liczba sukcesywnie rośnie. - W 40 procentach gotowe są już przepusty pod ciągiem głównym, wyprofilowane rowy boczne, jest kompletny drenaż. Zabraliśmy się właśnie za wykonywanie rozjazdów - zaznacza Karol Rusin. Obwodnica ma mieć ponad pięć kilometrów długości. Rozpoczyna się przed Borkiem Wielkopolskim a kończy do Skokówku omijając miasto. Inwestycja, którą prowadzi poznański oddział Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad kosztować bedzie ponad 48 milionów złotych i ma być ukończona w listopadzie tego roku. Przed wykonawcą są jeszcze wiele do zrobienia w tym najtrudniejsze elementy - dwa mosty na rzekach Serawie i Pogonie oraz wiadukt w środkowej części obwodnicy. -Jeżli dopisze pogoda, na pewno zdążymy - zapewnia inżynier budowy. (abj/tekst i foto)
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama