Sprawca z punto dostał zarzut

Kościan. 29-letni kierowca z Bydgoszczy, który w niedzielę doprowadził do zderzenia z dwoma samochodami na śmigielskiej obwodnicy usłyszał zarzut. W wyniku wypadku zmarła jedna osoba, dziecko wciąż leży w śpiączce w poznańskim szpitalu.

Punto jechało z Chorzowa do Bydgoszczy. Rodzina z dwuletnim dzieckiem wiozła w samochodzie rasowego kota bez wymaganej klatki. To prawdopodobnie zamieszanie wywołane przez zwierzę zdekoncentrowało kierowcę, który zjechał na lewy pas, staranował fiata uno z dwójką dzieci i otarł się o forda fiestę. Po akcji ratunkowej zmarł 43 latek z Brzegu Dolnego, kierowca uno, a jego siedmioletni syn walczy o życie w poznańskim szpitalu.

Jak się dziś dowiadujemy stan dziecka już się poprawia. - Dziecko przebyło serię operacji i będzie wybudzane ze śpiączki lekowej w przyszłym tygodniu - mówi Radiu Elka Przemysław Augustyniak, ordynator oddziału intensywnej terapii poznańskiego szpitala.

Wiadomo już, że wbrew wcześniejszym obawom nie doszło do przerwania rdzenia kręgowego mimo złamania kręgosłupa. - To dobra wiadomość i szansa, że chłopiec będzie mógł chodzić - dodaje lekarz.

Już wiadomo, że dziecko w chwili wypadku nie miało zapiętych pasów.

Kierowca punto także został hospitalizowany, ma połamane nogi. Policja jednak przesłuchała i jego i pozostałych świadków. Wczoraj też zdecydowano o postawieniu 29-latkowi zarzutów. Przed sądem będzie odpowiadał za nieumyślne spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym ze skutkiem śmiertelnym. W takim przypadku zagrożenie karą wynosi od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy, że sprawca wypadku nie pamięta okoliczności zdarzenia, podobnie jak jego żona. Oboje nie są już pacjentami kościańskiego szpitala. Mężczyzna wczoraj na własne życzenie został przeniesiony do lecznicy w Bydgoszczy.

(mich tekst/foto)

Komentarze (32)

1. Dodane przez JA, w dniu - 23-08-2007 10:51 OBY SIEDMIOLATEK ODZYSKAŁ PEŁNE ZDROWIE - CHWAŁA BOGU I LEKARZOM

2. Dodane przez benny, w dniu - 23-08-2007 11:20 akurat.niepamieta i zona tak samo.niechca sie bardziej pograzyc i tyle.wiadomo moglo sie zdarzyc kazdemu ale powinien dostac za to kare a znajac zycie dostanie wyrok w zawieszeniu jesli wczesniej niebyl karany.pocieszajacy jest fakt ze jest nadzieja ze chlopiec bedzie chodzil.oby bylo z nim jak najlepiej

3. Dodane przez mol, w dniu - 23-08-2007 12:11 i znów giną niewinni ludzie przez głupote innych :-( Ciekawe ze najczęściej sprawcy takich tragicznych wypadków najmniej w nich cierpią

4. Dodane przez Grzesiek, w dniu - 23-08-2007 12:27 APEL: Ludzie mimo, że Wasze auta mają 120 KM i więcej, rozpędzają się bez problemu do 170 km/h --- ZWOLNIJCIE !!!! jest to udowodnione, że na polskich drogach nie da się szybko i bezpiecznie jeździć, wyprzedzanie i lawirowanie między autami jest bez sensu bo i tak za 2 km wszyscy spotykają sie na zamkniętym przejeździe kolejowym, aut przybywa a znimi 18 rajdowcy, jestem tatą rocznej Martynki, tą drogą jeździłem codziennie do pracy, teraz już nie muszę i bardzo się cięszę, wyrazy współczucia dla rodziny z Brzegu [*]

5. Dodane przez szura, w dniu - 23-08-2007 12:29 dziecko zostalo bez ojca bo ktos sie bawil z kotem podczas jazdy .osiem lat to zamalo

6. Dodane przez milenka, w dniu - 23-08-2007 12:34 cfaniaki nic nie pamietaja

7. Dodane przez Co za bezmyłśni i głupi, w dniu - 23-08-2007 12:34 ludzie dostają prawo jazdy i wyrządzają tyle krzywdy innym i przy okazji sbie i swoim najbliższym, kot luzem w samochodzie przyczyną takiej tragedii, to juz naparawdę najwyższy stopień głupoty ich właścicieli TRAGEDIA!

8. Dodane przez ania, w dniu - 23-08-2007 13:09 fakt faktem winien moze byc kot ale pomyślcie jaki jest stan drog w polsce a tym bardziej jak wyglada droga nr5.okropnie,i nikt z tym nic nie moze zrobic.   bo podobno nie ma kasy na to.dziwne.na wszystko inne jest a na to co najbardziej potrzebne nie ma. na tej drodze bylo juz bardzo duzo wypadkow w tym smiertelnych. jednak stwierdzenie osob ktore powinny cos zrobic zta droga jest takie: "droga jest okropna ale mamy sie cieszyc ze jest taka"  TRAGEDIA!!

9. Dodane przez do 8, w dniu - 23-08-2007 13:30 w tym miejscu droga nr 5 wygląda znakomicie i jest przystosowana do standardów drogi ekspresowej jednojezdniowej [*]

10. Dodane przez do ania, w dniu - 23-08-2007 13:46 Dziecko drogie, chyba nigdy nie byłaś w Śmiglu na obwodnicy. Droga gładka jak stół, do tego szeroka, z poboczami. I nie wmawiaj, że stan drogi był przyczyną wypadku. Nie wińmy też kota, on nie jest winny. Prawdopodobnie kierowca zagapił się. Odezwią się zaraz oburzeni, że jak jest za kierownicą to 100% koncentracji. Sama jestem kierowcą od 20 lat, jeżdżę bez wypadku (oby jak najdłużej), ale przyznam, że nieraz zagapiłam się na coś... Zresztą niech rzuci kamieniem ten, kto nie popełnił nigdy żadnego błędu czy zagapienia na drodze. A kierowca punto, jeśli ma sumienie, to już ma wyrok gorszy od sądowego.

11. Dodane przez x, w dniu - 23-08-2007 14:33 droga znakomita nie ma kolein a dopuszczalne sa do 5 mm. a tam jest juz powyzej. poza tym miejscem droga jest okropna patzrac w kierunku kosciana. i nalezy cos z tym zrobic!!! a nie ze mamy sie cieszyc ze jest w ogole, bo niedlugo bedzie wiecej ludzi ginac niz sie rodzic!!!

12. Dodane przez ania, w dniu - 23-08-2007 14:34 po pierwsze nie dziecko!! bo byc moze jestem starsza od ciebie. tez mam prawo jazdy 15 lat wiec nie dziecko .dobrze??  tez nie mialm wypadku i sie jeszcze nie zagapilam wiec z moja koncentracja jest wszystrko w porzadku w przeciwienstwie do twojej!!!

13. Dodane przez pat, w dniu - 23-08-2007 14:52 A tego, że poszkodowany chłopiec nie miał zapiętych pasów już nie doczytaliście??? Fotelika pewnie też nie miał... agdyby miał, to zapewne jego obrażenia byłyby znacznie lżejsze.

14. Dodane przez j, w dniu - 23-08-2007 15:15 to ze dziecko nie mialo zapietch pasow to wina rodzicow i kare juz za to poniesli.chyba az za duzo.  ciekawe czy pat. przypomina wszystkim pasazerom zeby zapieli pasy???????????

15. Dodane przez Ola, w dniu - 23-08-2007 15:16 Witam,do 13tki.Masz rację,Ja też doszłam do tego samego wniosku że gdyby dzieciaczek miał pasy zapiete to pewnie obrażenia były by mniejsze.Ale nie można gdybać.Dzisiaj doskonałą wiadomością jest to że stan się nie pogorszył i nadzieja że będzie chodził.Nie mogę dojśc do siebie po tym wypadku i po tych zdjęciach.Kierowca Punto powinien odsiedzieć i dostać najwyższy wyrok.Nie interesuje mnie że był tam kot,że się zagapił i nie wierzę w to że nic nie pamiętają.A prawo jazdy to bym mu na bank odebrała.

16. Dodane przez ewelina-swiadek wypadku, w dniu - 23-08-2007 16:16 obraz okropny... chłopczyk wyglądał masakrycznie, mój chlopak bez wachania podbiegl i chcial wyciagnac Karolka-bo tak ma na imię jednak samochód był odwrócony własnie na jego strone gdzie siedzial.Nikt z gapiów nie chciał podbiec pomóc NIKT po prostu szok. Po głosnym wołaniu mojego chłopaka podbieglo 4 chłopaków i postawili samochód na kólka. wyciągnięty został tylko Karolek, kierowca rozmawial pił wode i mówil: "Co z Karolkiem??Jak Karolek?" Mój chlopak starał sie uspokoić tego mężczyzne kt,ory poprosił go o trzymanie go za dłoń i rozmawianie z nim bo mu sie słabo robiło. Chciał wyjść z samocodu...szarpał się jednak był również zakrwawiony a nogi miał połamane w kilku miejscach i prawdopodobnie narzady uszkodzone. Kiepskie ratownictwo zar,owno strażackie jak i medyczne. Kto by widział ze strazak nie wie w których miejscach orzeciac samochód zeby wyjac kierowce, a karetka byla ostatnia po 35 minutach... szkoda gadac!!!!! UWAŻAJCIE NA DROGACH!!! JA MAM TEN OBRAZ NADAL PRZED OCZYMA.

17. Dodane przez m, w dniu - 23-08-2007 17:00 SZczęście w nieszczęściu, że stan chłopca się poprawił .

18. Dodane przez xxx, w dniu - 24-08-2007 00:17 Największa głupota jest to ze dzieciak nie mial zapietych pasow!!!!!!! Jeżeli jest tam ograniczenie predkości dlaczego nie ma tam fotoradarow????!!!!! A i policja powinna tam stać z radarkiem!!!! Dlaczego tam nie stoja tylko na podrzednych drogach???? A po za tym znajdzcie mi kierowce w Polsce ktory przewozi jakies zwierze w klatce????!!!!Wspołczuje rodzinie z uno, bo to nie oni zawinili.To juz kolejny wypadek na tej obwodnicy i nic sie z tym nie robi. Czy mamy czekac az bedzie powtroka z Ponina???

19. Dodane przez gość, w dniu - 24-08-2007 10:01 To jest niedopuszczalne ,ze dziecko nie bylo zabezpieczone przez rodziców.Teraz jest tragedia a rodzice maja wurzyty sumienia

20. Dodane przez pat, w dniu - 24-08-2007 12:12 tak j, przypominam. Widzisz.. mam świadomość, że od tego może zależeć życie pasażerów w przypadku nieszczęśliwego zdarzenia...

21. Dodane przez I, w dniu - 24-08-2007 19:54 Niestety ludzie często nie zapinają pasów dzieciom ,dlatego właśnie nie powierzam dziecka moim tesciom, nieraz dostali mandat za niezapinanie pasów gdy wozili drugiego wnuka i niestety nic ich to nie nauczyło,.Przeraża mnie ich bezmyślnośc i głupota.To straszne ,że nie mam zaufania do dziadków I jeszcze się obrażają ,że nie chcę im dac dziecka a to przecież mój największy skarb .Za mało jest tego tematu w mediach ,poprzez reklamę powinno się oddziaływac na ludzką wyobrażnię.

22. Dodane przez gość, w dniu - 26-08-2007 11:27 Serdecznie współczuję. Szkoda tylko że kierowca Punto tak naprawdę nie odpowie za to. Ma tylko złamaną nogę!!!! Dostał zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Więc niekarany wcześniej dostanie wyrok w zawiasach. I nawet go z pracy nie zwolnią, będzie sobie dalej żył i z wszystkiego się śmiał. Na miejscu Twojej rodziny wnosił bym do Prokuratury o zmianę zarzutu z nieumyślnego na umyślny, no bo jak można nieumyślnie pędzić jak wariat, czy się nachylać w czasie jazdy. Pozdrawiam i życzę dużo spokoju.

23. Dodane przez komentujący, w dniu - 27-08-2007 08:00 Czytając niektóre komentarze, nie mogę uwierzyć jakim jesteśmy społeczeństwem. Wiekszość czepia się rzekomo nie zapiętych pasów. Atakuje jeszcze niwinnych poszkodowanych ludzi. Nie jest powiedziane, że obrażenia byłyby lżejsze gdyby dziecko było przypięte pasami. Znam wiele przypadków gdzie ofiala ginęła właśnie na skutek zapiętych pasów. Nie było to roczne czy dwuletnie dziecko, które nie potrafi odpiąć pasów. Podróżowali kilka godzin, było gorąco, dziecko siedziało na siedzisku. Jeśli dziecko nie przełoży pasa pod rączkę, wówczas pas przechodzi przez szyje... chyba wystarczy. Notabene ja zawsze zapinam pasy. Taki mam odruch. Co do naszego społeczeństwa jestem zgorszona i zbulwersowana tym, jak ludzie: świadkowie wypadku czy po prostu gapie - telefonami komórkowymi pstrykali sobie fotki... Nie widzieli w tym tragedii tylko sensacje. SZOK! A sprawca wypadku - wygląda na to, że nie do końca ma sumienie. Udaje, że nie pamięta. Jego zona nie może zrozumieć, jak można nie zapinać dziecku pasów. Ja natomiast się zastanawiam - jak można na takiej trasie (Chorzów-Bydgoszcz) przewozić kota bez klatki - to jedno (jeśli ktoś nie przewoził kota w samochodzie to nie wie, że nie zachowuje sie on tak jak pies, ale potrafi np. w panice wskoczyc kierowcy z pazurami na głowe) - po drugie - mającego nieograniczony dostęp do 2letniego dziecka. Pomijając już fakt, że mógł zaatakować dziecko (dopiero go kupili) - to dziecko było skazane na jego sierść... Szukają winy u ofiar, nie u siebie. Przykre ale prawdziwe

24. Dodane przez SŁAWEK, w dniu - 27-08-2007 17:26 OBURZAJĄ mnie komentarze że dziecko nie mialo zapiętych pasów jechał obok jego starszy brat i sam osobiście mu rozpinał pas po wypadku a fotelika to nie widzicie na zdjeciach pzrepraszam nie w foteliku a na siedzisku siedzailm i byl zapiety w pas jakby nie był zapiety to by wylecial z samochodu.dziekuje wszystkim za słowa wsparcia i poszukuje świadków wypadku kontakt na meila skraj@tenbit.pl lub gg.2255866.KIEROWCA UNO TO MÓJ UKOCHANY BRAT.A KIEROWCA PUNTO W SZPITALU NAWET NIE POWIEDZIAL PZREPRASZAM

25. Dodane przez ONA, w dniu - 30-08-2007 18:08 Spracwa wypadku to policjant z aresztu w bydgoszczy zobaczycie ze kary nie dostanie zadnej... sprawa ucichnie... nie pamiętają dobre alibi!!! wyrazy wspólczucia dla rodziny zmarłego...

26. Dodane przez ewka, w dniu - 31-08-2007 10:06 DO -ewelina-swiadek wypadku    Dobrze że Twoj chłopak HEROS tam był bo okazał się lepszy niż cala ekipa ratownicza, co tam strażacy i ratownicy z karetki, przecież oni się nie znają! Ale Twoj chłopak na pewno. Nie wiesz ze mógł np wyciągając kogoś nieumiejętnie z auta uszkodzić mu rdzeń kręgowy?Ale co tam, z tego co napisałaś to strażacy nie wiedzieli jak wyciąć?a pewnie Ty tez znasz się lepiej bo przecież tak jak oni bylaś na szkoleniach! Denerwują mnie takie teksty jak Twoje! A karetka nie jechala 35 minut tak jak napisałaś.

27. Dodane przez malinka, w dniu - 01-09-2007 19:07 do ewelina swiadek wypadku     s koro masz takiego chlopaka bohatera to zapytaj go czy pomyslal prze chwile zanim przewrocil to auto na kola bo moim zdaniem ta bezmyslnoscia i glupota mogl wyrzadzic temu kierowcy wiekszych obrazen niz mial podejzewam ze ci nie udolni twoim zdaniem strazacy nie ruszyli by tego auta zanim nie uwolnili by tego kierowcy z auta zastanow sie troszke co piszesz bo chyba myslisz jak twoj facet a skoro jestes taka madra dlaczego sama nie udzielilas pomocy pewnie twoim zdaniem najlepiej jest stac z boku gapic sie i wszystko krytykowac

28. Dodane przez zdenerwowany, w dniu - 02-09-2007 13:09 dla wiadomości EWELINKI i jej przechwałek na temat tego jaki to nie odważny był jej chłopak.Dobrze zrobił że chciał pomuc ale nie przyszło mu do głowy że swoim zachowaniem mógł jeszcze bardziej zagrozic życiu kierowcy.I jeszcze jak by ktoś ze straży chciał to mógłby zostać posądzony po przyjezdzie straży o utrudnianie w działaniach ratowniczych.Strażacy wiedzą co mają robic a jego obecność i komentarze na pewno im nie pomagały.Brawo dla niego za chęci,minus dla ciebie za zbędny komentarz.

29. Dodane przez KOL, w dniu - 02-09-2007 20:11 A z kąd tak naprawdę wiecie że to kierowca punto spowodował wypadek a nie zmęczony kierowca uno wracający z nad morza- jednak to dużo kilometrów. Nie zdajecie sobie sprawy z tego czy człowiek może coś pamiętać z wypadku jak sam jest w szoku, a tak po za tym to są ułamki sekundy. Moim zdaniem jak sami pewnie wiecie na tej trasie jest sporo wypadków. Patrząc na lekarzy ze szpitala Kościańskiego- jeśli to oni udzielali pomocy kierowcy uno taki jak rodzinie punto to nic dziwnego że ten kierowca nie przeżył. Nie osądzajmy o winie kierowców jeżeli sami nie widzimy dowodów ze zdażenia. GŁĘBOKIE WSPÓŁCZUCIA DLA RODZINY Z UNO

30. Dodane przez do KOL (29), w dniu - 04-09-2007 11:47 jeśli nie wiesz to sprawdź, a później dopiero komentuj cokolwiek. Ośmieszyłeś sie totalnie. Trasa np Kołobrzeg - Śmigiel to 310 km Trasa Chorzów-Śmigiel to też w granicach 300 km Ale weź pod uwagę że kierowca Punto w tym dniu przejechał juz trase Bydgoszcz-Chorzów

31. Dodane przez cobra, w dniu - 11-12-2007 19:04 kierowca punto to zly czlowiek powinien odpowiedziec jak normalny czlowiek a nie jak funkcjonariuesz aresztu w bydgoszcy pewnie sie wywinie a ta manezja to dobra obronba

32. Dodane przez EWELINKA, w dniu - 09-05-2008 22:22 WITAM, TO NA MNIE TAK NASKAKUJECIE... DZIĘKUJĘ! CIEKAWE JAK WY BYŚCIE ZAREAGOWALI W TAKIEJ SYTUACJI-WIDZĄC NA ULICY MATKĘ WOŁAJĄCĄ O POMOC? W TAKICH SYTUACJACH NIE MYŚLI SIĘ O TYM CO BY BYŁO GDYBY, TYLKO O WYJĘCIU POSZKODOWANYCH Z AUTA JAK NAJSZYBCIEJ I JAK NAJBEZPIECZNIEJ, NIGDY NIE WIEMY CZY AUTO NIE STANIE W PLOMIENIACH. LICZY SIE KAŻDA SEKUNDA. POZA TYM KIEROWCE FIATA UNO NIE DAŁO RADY WYCIĄGNĄĆ, GDYŻ BYŁ PRZYCIŚNIĘTY DESKĄ ROZDZIELCZĄ I KIEROWNICĄ, BEZ ROZPIERAKÓW STRAŻACKICH NIE BYŁO SZANS NA WYCIĄGNIĘCIE. DARUJCIE SOBIE TE GŁUPIE KOMENTARZE. POWIEM JESZCZE COS: PIERWSZA EKIPA STRAŻAKÓW KTÓRA PRZYJECHAŁA "OSP" NIE MIAŁA POJĘCIA NAWET JAK WYCIĄGNĄĆ POSZKODOWANEGO Z AUTA. NIE NAPISAŁAM,ŻE MÓJ CHŁOPAK TO HEROS... TO WASZ WYMYSŁ, URATOWAŁ ŻYCIE MAŁEMU CHŁOPCU, KTÓRY BYŁ W TYM AUCIE, PROSIŁ O POMOC WSZYSTKICH GAPIÓW JEDNAK CHETNYCH NIE BYŁO WIELU.

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.