Twoja mama ubliżyła mi... Twoja mama ubliżyła mi... |
Kiedy John wrócił z pracy, zastał swoją żonę we łzach. - Twoja mama ubliżyła mi, strasznie mi ubliżyła - wyszlochała kobieta. - Moja mama? Ale jak, przecież jest na wakacjach, na drugim końcu świata... - Tak, ale dziś rano przyszedł list zaadresowany do ciebie. Otworzyłam go, bo byłam ciekawa, co jest w środku. - No i co? - I na końcu listu było napisane: "P.S. Droga Katarzyno, kiedy już przeczytasz ten list, nie zapomnij dać go mojemu synowi".
| Dyżurny reporter: 667 70 70 60 |