Sławomir SzczotPrzyszłość edukacji - edukacja przyszłości |
16.09.2013. Radio Elka | ||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Ograniczenie roli historii w kształceniu młodego pokolenia Polaków, likwidacja mundurków szkolnych, usunięcie z listy lektur obowiązkowych najważniejszych dzieł polskiej literatury jak np. Trylogii Sienkiewicza albo „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza, czy w końcu wbrew woli rodziców, przymuszanie dzieci 6-letnich do rozpoczęcia nauki w nieprzygotowanych szkołach. To tylko kilka ewidentnych „sukcesów” pań minister: Hall i Szumilas. Choć w różnych rankingach i badaniach polska szkoła nie zajmuje ostatniego miejsca, to nie jest to żadne pocieszenie. Jedno jest pewne. Jeśli chcemy dogonić świat, musimy mieć lepszą edukację na każdym poziomie nauczania.Lepsza edukacja Co to znaczy „lepsza edukacja”. Dla mnie, to przede wszystkim, lepszy program nauczania, który będzie odpowiadał współczesnym wyzwaniom, zagrożeniom i szansom jakie ze sobą niesie życie. To także dobrze wykształceni i odpowiednimi predyspozycjami nauczyciele. Zmiana programu nauczanie to podstawa. Przykład. Co Państwa zdaniem jest ważniejsze? Czy nauczanie na poziomie szkół ponadgimnazjalnych wyższej matematyki w postaci całek, funkcji wykładniczej - czyli abstrakcji matematycznej jest bardziej potrzebne niż nauczanie finansów osobistych, czyli wiedzy o tym jak zarządzać własnymi pieniędzmi, jak tworzyć budżet domowy, czy finansować własne plany i marzenia, aż po umiejętność uzyskanie niezależności finansowej? Pytam - co jest ważniejsze? Czy wiedza o budowie układu pokarmowego żaby jest ważniejsza niż edukacja zdrowotna (profilaktyka), która pozwoli nam jak najdłużej żyć w dobrej kondycji? Chodzi przede wszystkim o to, aby szkoła jak najlepiej przygotowywała młodych ludzi do życia. Taki powinien być cel szkolnej edukacji! Nasze propozcje Takie próby zmian w skali lokalnej podjąłem jako radny wraz z moją koleżanką i kolegami klubowymi. Samorząd nie może zmieniać podstawy programowej, limitować godzin, czy dopuszczać podręczniki. Stąd nasze propozycje miały charakter ulepszający zastaną sytuację. Niestety, spotkały się one z olbrzymim oporem „materii”. Pierwsze NIE powiedzieli radni-nauczyciele. Nie są wstanie zrozumieć tego, że świat się zmienia, a edukacja musi nadążać za tymi zmianami szybciej niż reszta dziedzin. Proszę, o to przykład. Zaproponowałem, aby szkoły porozumiały się między sobą i wyznaczyły jeden podręcznik na poszczególnych poziomach nauczania. Chodziło o to, aby na przykład, wszystkie klasy czwarte w Lesznie miały taki sam podręcznik. Korzyści byłyby takie, że rodzice zapłaciliby mniej za podręczniki, a w szkołach mogłaby następować ich wymiana między uczniami. Dodatkowo zaproponowałem aby to szkoły kupowały podręczniki, a rodzice wypożyczali je za 1/4 ich wartości. Po czterech latach można by kupić następną partię. Tu decydenci powiedzieli NIE mimo, iż przepisy prawa umożliwiają takie działanie. Stracili na tym rodzice. Savoir-vivre Innym pomysłem było wprowadzenie dobrowolnych zajęć dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjów z zasad dobrego wychowania, tzw. savoir-vivre. Każdy rodzic chce mieć dzieci dobrze wychowane, potrafiące odpowiednio zachować się w towarzystwie, przy stole, na zabawie, szukając pracy, czy w przyszłości w biznesie, itp. Koszt takich zajęć w pierwszym roku dla wszystkich uczniów to ok. 10.000 zł, czyli niewiele jak dla miasta. Tu radni nauczyciele-emeryci, a wraz z nimi ich koledzy klubowi, powiedzieli NIE. Leszczyńskie Centrum Nauki Dobrym pomysłem byłoby stworzenie Leszczyńskiego Centrum Nauki, które miałoby wspierać edukację formalną organizowaną przez miasto z przedmiotów przyrodniczych: fizyki, biologii i chemii. To kolejny nasz postulat programowy. Niestety ten pomysł bojkotuje prezydent Tomasz Malepszy, a wspierają go radni lewicy, Gospodarnych i część radnych PO. W kraju można znaleźć podobne rozwiązania. Takie centra są w Opolu, Wrocławiu, Krakowie, Szczecinie, Toruniu, Bydgoszczy, Gdyni, Gdańsku, a także w mniejszych miejscowościach, jak np. Goczałkowicach, Świnnej, Wałbrzychu. I wcale nie chodzi o budowę budynku czy wyposażenie jak w Centrum Nauki „Kopernik”. Do tych celów można wykorzystać już istniejące pomieszczenia będące w posiadaniu miasta. Naturalnym miejscem byłoby Centrum Kształcenia Praktycznego. Za stosunkowo niewielkie pieniądze powstałby ośrodek wspierania kształcenia uczniów i nauczycieli dla Leszna i okolicznych powiatów. Centrum mogło by stać się inkubatorem przyszłych inżynierów. Mam deklaracje kilku zainteresowanych współpracą osób i instytucji, poznańskich naukowców. Tylko władza w Lesznie nie ma chęci, a radni-nauczyciele podkładają nam nogi. Tablety i laptopy w szkołach Nie udało nam się przekonać radnych i prezydenta do wprowadzenia klasy eksperymentalnej z wykorzystaniem laptopów lub tabletów. Choć zgłosiły się dwie klasy, to nie dano im szansy mimo, że były na to pieniądze. W tej próbie chodziło o sprawdzenie, jakie efekty nauczania można osiągnąć z wykorzystaniem najnowszej techniki z dostępem do nieograniczonej wiedzy zgromadzonej w sieci internetowej. Chodziło też o wykorzystanie cyfrowych wersji podręczników oraz oprogramowania edukacyjnego. Amerykańskie badania wykazały, że właśnie takich form nauki oczekuje młodzież. Leszno zostało wyprzedzone przez Gostyń. Tam taki eksperyment jest już prowadzony. Młodzież dostała tablety. Pierwszym efektem wprowadzenia tych urządzeń była większa motywacja do nauki i lepsze wyniki. Wychowanie wodne, portal edukacyjny, nowoczesna edukacja Coś jednak się udało. Nie są to wielkie rzeczy, ale na inne nie ma zgody. Pierwszą rzeczą są zajęcia z „wychowania wodnego”. Choć dobrowolne, to udział w nich biorą wszyscy uczniowie gimnazjów. Dzięki nam dzieci uczą się pierwszej pomocy, bezpiecznego zachowania nad wodą, mają dodatkowe zajęcia z pływania, a w trzecim etapie nauczą się korzystać ze sprzętu wodnego. Drugą inicjatywą to e-dzienniczek. Długo to trwało, ale w końcu będzie. Do końca roku wszyscy chętni rodzice będą korzystali z możliwości zdalnego sprawdzania wyników nauczania swoich pociech. Będzie też łatwiej kontaktować się z nauczycielami i wychowawcą. Komunikaty do rodziców będą trafiały drogą elektroniczną. Trzecią rzeczą, która weszła w życie to miejski portal edukacyjny „Historia i Kultura Leszna i Ziemi Leszczyńskiej” jako sposób na zachęcenie mieszkańców do poznania historii i tradycji. Celem jest budowanie wspólnoty mieszkańców w oparciu o nasze korzenie. Co z tego wyszło można zobaczyć na historia-leszna.pl. Samorząd Leszna przyjął także przygotowany przez nasz klub radnych Program Wspierania Nowoczesnych Rozwiązań w Edukacji. Do szkół trafił nowoczesny sprzęt dydaktyczny. Niestety wykonanie programu przez prezydenta pozostawia wiele do życzenia. Wszystkie przedstawione tu pomysły znalazły naśladowców w innych miastach. Przedstawione przez nas projekty zostały sprawdzone i już funkcjonują. Tylko w Lesznie są takie opory. Dlaczego? Sławomir Szczot jest radnym Leszna, wiceprzewodniczącym Rady, W jego obszarze działania jest też edukacja, ekonomia, spółdzielczość. Jest nauczycielem akademickim. Członek PiS.
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama