Leszczyńskie w siodle |
21.07.2014. Radio Elka, Bartłomiej Klupś | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Żar lejący się z nieba nie przeszkodził miłośnikom koni, aby w niedzielne popołudnie przyjechać do Jeziorek. Na przybyłych czekało wiele atrakcji. Piknik rozpoczął się od występu zespołu Gladek Brothers Band, który w czasie imprezy wielokrotnie pojawiał się na scenie. Obecni mogli zobaczyć pokaz ujeżdżania oraz skoków przez przeszkody. Wiele emocji dostarczył pokaz jazdy westernowej zaprezentowany przez Albert Janik West. - Jazda westernowa jest to bardzo trudna sztuka. Tak naprawdę cały czas należy szkolić swoje umiejętności i nie wiem czy możliwe jest aby dojść do perfekcji - mówi Albert Janik. Nie mniej wrażeń dostarczyły zawody w powożeniu zaprzęgami o puchar przewodniczącego Organizacji Turystycznej Leszno-Region. Do walki o zwycięstwo stanęło 14 zaprzęgów, a najlepszy okazał się Radosław Nadolny. Na najniższym stopniu podium stanął Władysław Korbel, a niespodzianką okazało się drugie miejsce - zdobyte przez jedyną kobietę w zawodach - Wiolettę Nadolną. - Po raz pierwszy brałam udział w zawodach powożeniu zaprzęgami - mówi Nadolna, która przez długi czas była liderem klasyfikacji. Kolejne atrakcje zafundował ponownie Albert Janik West - prezentując wyścig wokół beczek oraz konny mecz piłki nożnej. - W związku z tym, że ta pogoda była tak bardzo upalna, dużo osób wybrało pobliską Osieczną, ale mamy ludzi, którzy się rotują. Trochę są na pikniku konnym, trochę na plaży. Ogólnie jesteśmy zadowoleni z frekwencji, myślę, że w sumie około 1,5 tysiąca ludzi nas dzisiaj odwiedziło - mówi Mateusz Weber z informacji turystycznej w Lesznie. - Najbardziej podobał mi się pokaz jazdy westernowej. Myślę, że zachęcę rodziców, aby przyjechać tu za rok ponownie - mówi 12-letnia Kasia. W rytmach muzyki country zakończono kolejną edycję imprezy "Leszczyńskie w siodle" - jednego z dziesięciu produktów turystycznych Leszna.
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama