Seminarium o wypadkach przy pracy

W leszczyńskim oddziale Państwowej Inspekcji Pracy odbyło się seminarium pt.” Wypadki przy pracy- zagrożenia, postępowanie, profilaktyka”. Spotkanie zorganizowano w ramach projektu „Region bezpiecznej pracy”. - Celem programu są działania  na rzecz ochrony pracy, w szczególności chodzi nam o ograniczenie wypadków przy pracy - mówi Danuta Goździewicz- Suchanek, kierownik oddziału Państwowej Inspekcji Pracy w Lesznie.

Na seminarium przybyli przedstawiciele pracodawców, pracownicy służby bezpieczeństwa i higieny pracy. Zaproszono także Stanisławę Ziółkowską, która jest Okręgową Inspektor Pracy w Poznaniu. Uczestnicy spotkania dowiedzieli m.in. do ilu wypadków dochodzi w ciągu roku w regionie leszczyńskim, jakie wypadki zdarzają się najczęściej, jakie są ich przyczyny. Była także mowa o tym, jakie działania należy podjąć, aby zapobiegać takim sytuacjom. - Seminarium dotyczące wypadków jest odpowiedzią na zwiększoną liczbę wypadków w

naszym regionie. W ubiegłym roku doszło do 22 wypadków, w tym roku liczba wzrosła do 27 - mówi Danuta Goździewicz- Suchanek.

Według danych statystycznych, do zawodów o największej grupie ryzyka należy budownictwo oraz prace związane z obsługą maszyn i urządzeń gdzie na 15 osób poszkodowanych w danym wypadku 5 poniosło śmierć. Inspektorzy przebadali 1888 zdarzeń z czego 315 to wypadki śmiertelne, a 735 to wypadki, gdzie osoby poniosły ciężkie obrażenia. - Do wypadków najczęściej dochodzi przez niewłaściwy sposób wykonywania pracy, korzystanie z niewłaściwych narzędzi ale również brak zabezpieczeń maszyn i urządzeń, brak wyposażenia pracowników w sprzęt chroniący np. przed upadkiem z wysokości, a także przez pośpiech i ludzką lekkomyślność - tłumaczy Danuta Goździewicz- Suchanek.

Za zapewnienie odpowiednich warunków pracy odpowiada pracodawca. - Nadrzędnym celem ochrony pracy w Polsce jest człowiek, któremu trzeba zapewnić bezpieczne i higieniczne warunki. Oprócz zadań prewencyjnych prowadzimy własne inicjatywy, podejmujemy działania w celu eliminowania zagrożeń w środowisku pracy jak i ograniczanie nieprawidłowości. Musimy wskazywać pracodawcom obszary, w których niezbędne jest przeciwdziałanie wypadkom przy pracy i wyciąganie odpowiednich wniosków - mówi Stanisława Ziółkowska, Inspektor Pracy z Poznania.

Statystyki wskazują, że ofiarami wypadków są pracownicy o najkrótszym stażu pracy. - Ci ludzie mają za mało wiedzy, często są źle, słabo przeszkoleni w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy - mówi Danuta Goździewicz- Suchanek. - Niekoniecznie są to ludzie młodzi, a osoby starsze ze sporym doświadczeniem zawodowym, którzy popadli w rutynę - dodaje Stanisława Ziółkowska.

W ramach programu „Region bezpiecznej pracy” inspektorzy PIP swoje działania kierują także do osób młodych, uczniów czy studentów, którzy za chwilę być może zostaną pracodawcami, właścicielami firm. Danuta Goździewicz- Suchanek zapewnia, że spotkania będą odbywały się cyklicznie.

Komentarze (9)

1. Dodane przez Pracodawca z Leszna, w dniu - 27-11-2014 18:04 Byłem uczestnikiem tego spotkania za które chcę podziękować, i polecam innym pracodawcą gdyż niektóre sprawy nie są wcale tak oczywiste jak nam sié wydaje a wiedzy nigdy za wiele...

2. Dodane przez xxx, w dniu - 27-11-2014 20:19 Witam ja tylko w takiej sprawie poco by mieli przyjsc do komentarza 1 jak ja pracuje w mzo na sortowni smieci trzebania było tam kilka malych wypadków alle sie zdarzaja a tam tylko utajniaja zeby sie nic nie wydało poprostu kase bija i nic wiecej teraz jest przebudowa całej sortowni i jak zwykle jest hałas straszny a ponoc nie przekracza procentów hałasu gdzie jest to nie mozliwe nie mamy na dzien dzisiejszy pozadnego przejscia do szatni wszystko zablokowane musimy pomiedzy maszynami przechodzic i pod tasma pracujaca ktura miesci sie nad głowami 10 cm i ktos ta budowe odebrał bo wzioł kase zato i nie mam stołówki poniewaz jej nie ma jemy na dworze lub ubikacji tak jest nowa stoi ale bedzie otwarta jak nowego prezydenta wybiora bo znowu trzeba sie zabawic i kasura wpadnie zato co sie zrobiło dlatego prosze sprawdzic to samemu dziekuje

3. Dodane przez pracujący, w dniu - 27-11-2014 21:34 Inspektorzy wyjedzcie w teren a nie za biurka czekac az stanie się wypadek i wtedy debatowac jaka była przyczyna wypadku ( ogien gasic w zarodku ) Zapraszam do Rawicza tam co druga firma nie wie co to jest inspekcja pracy a przydało by im się zrobcie kontrole uczciwie i bez zapowiedzi

4. Dodane przez Do kom 3, w dniu - 27-11-2014 23:33 Inspektory mają to w ...., mają kasę za ,,pierdzenie w stołek,, taką że ty ,,frajerze,, przez rok na tej sortowni nie zgarniesz, i to jest w obecnym interesie ,,państwa,, byś rył za miskę zupy i ,,kopnął w kalendarz,, zanim dożyjesz 67 roku życia abyś tylko przypadkiem nie wziął jednej emerytury.    I ,,jak nie chcesz zostawić rodziny z długami, to się ubezpiecz, składka kosztuje tylko złotówkę dziennie, a pogrzeb może kosztować nawet 16 tys zł, ZUS płaci tylko 4 tys,,     Dalej głosujcie na żydoeSBecję a zraz będziecie zp...ć 6 dni w tygodniu   (...)  Narodzie Polski obudź się!!!!!!!!!!!!!!!

5. Dodane przez Solidarność Niezlomna-Alternatywa-NoACTACito!, w dniu - 28-11-2014 08:41 Wypadek TU-154 nad Smolenskiem 10.04.2010r i procedury powypadkowe należy rozpatrzyć wg zasady dr Arvida Hansena z-cy GIP TOL...!!!(juz mielibysmy odpowiedzialnych z glownym pracodawca Polski premierem D.Tuska na czele)

6. Dodane przez xx, w dniu - 28-11-2014 09:53 no fajnie?! i to MZO?! brak słów atam inspekcja nie chodzi, a bhpowiec co robi, a szef zakładu?

7. Dodane przez Rychu, w dniu - 28-11-2014 11:45 Odwiedźcie firmę Standard, tam są z BHP od lat na bakier.

8. Dodane przez Do komentarza 2, w dniu - 28-11-2014 14:48 O ile dobrze się orientuje, macie w MZO Społecznego Inspektora Pracy, wystarczy mu zgłosić jakieś nieprawidłowości. On jest pod ochroną, jego nie mogą zwolnić, a co powie, to prezes musi wykonać z efektem natychmiastowym. Jeśli którekolwiek zadania SIP-a nie zostaną wykonane, a ten wpisze je w rejestr do natychmiastowego wykonania, prezes, kierownik, czy kto tam się tym zajmuje, leży i płacze.     CO zaś do samego spotkania - było bardzo pouczające. Powinni przyjść pracodawcy, którzy żadają do wpisania w protokół jako przyczynę wypadku "nieszczęśliwy wypadek", a takich szefów jest niestety niemało. My, pracownicy BHP też mamy przekichane w tym momencie. Jest gadka, albo piszesz jak ci kazemy, albo wypad.

9. Dodane przez Do kom 4, w dniu - 30-11-2014 06:54 Bardzo dobrze napisane ,dosadnie i dosłownie ostatni wypadek w Zaborowicach gdzie zginoął 17 latek porażony prądem pokazał nieskutecznośc tej instytucji jaka jest PIP.Siedzą za biurkami pierdzą w stołki w teren wysyłaja niedoświadczonych urzędnikow a potem pseudo pracodawcy sie smieja.  Ludzie obudzcie sie bo ta banda z POlicji OBywatelskiej nas niszczy !!!!!!!!!!!

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.