Otrzymali drugie życieOtrzymali drugie życie |
17.02.2015. Radio Elka, Gabriela Majchrzak | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Celem kampanii „Drugie życie” jest rozpowszechnianie i pogłębienie wiedzy na temat transplantacji. Do akcji włączyło się wiele szkół z całego kraju, w tym dwa leszczyńskie licea. - Zdecydowaliśmy się wziąć udział tej kampanii, ponieważ cała nasza szkoła uważa, że warto uczestniczyć w projekcie, który ma na celu pomagać w ratowaniu ludzkiego życia. Wielu ludzi czeka na transplantację. Poprzez nasze działania, uświadamiamy, że warto podpisywać oświadczenie woli- mówił Łukasz Ławecki, uczeń II klasy IV LO w Lesznie. Podczas spotkania młodzież mogła zdobyć cenną wiedzę z dziedziny transplantacji. Doktor Maciej Głyda mówił m.in. o tym, jak wygląda proces przeszczepiania narządów, ile w ciągu roku wykonuje się takich operacji w Polsce, jakie narządy przeszczepia się najczęściej, kto może zostać dawcą, jak wyglądają aspekty prawne oraz czym jest oświadczenie woli. - W Polsce i na świecie najczęściej przeszczepia się nerki, w drugiej kolejności są to wątroby i serca, najmniej trzustki i płuca. Te narządy przeszczepia się w Polsce od 1966 r. Okres oczekiwania na narząd jest w naszym kraju jest jednym z najkrótszych w Europie, na przeczep chory czeka średnio 2 lata, a zdarza się, że nawet rok - mówił doktor Maciej Głyda. Od 8 lat prowadzone są na terenie Wielkopolski działania promocyjne, mające na celu zachęcać ludzi do podpisywania tzw. oświadczenia woli, czyli wyrażenia zgody na oddanie swoich narządów po śmierci. - Cieszy nas to, że znajdujemy w dokumentach takie deklaracje - mówi dr Głyda. Okazuje się, że najbardziej otwarci na dyskusje o transplantacji są młodzi ludzie. - Młodzież jest bardzo wdzięcznym odbiorcą, są to ludzie innej generacji, bardziej otwarci na świat, to oni najchętniej podpisują takie oświadczenie- dodaje doktor. Honorowi goście spotkania - Stanisław Kaczorowski oraz Roman Błażejczak (Fot. G. Majchrzak) Wyjątkowymi gośćmi spotkania byli Stanisław Kaczorowski z Leszna oraz Roman Błażejczak z Rakoniewic. Obaj mężczyźni są po przeszczepie serca. Uczniowie wysłuchali ich wzruszających historii - Urodziłem się drugi raz 29 lipca 2002 r. To był trudny okres nie tylko dla mnie, ale dla całej mojej rodziny. To była moja wina, wszystko zaczęło się od tego, że nie wyleczyłem gardła i doszło do zapalenia mięśnia sercowego i skończyło się przeszczepem - wspominał Stanisław Kaczorowski. - Przeszczep miałem w wieku 26 lat, nie odleżałem choroby i skończyło się na stole operacyjnym. Do szpitala trafiłem w bardzo ciężkim stanie, lekarze nie dawali mi szans. Przestrzegam was abyście nie doprowadzili do tego, by korzystać z dobrodziejstwa przeszczepów - mówił Roman Błażejczak, który jest 23 lata po przeszczepie serca. Dzięki wyrażeniu zgody na oddanie swoich organów po śmierci możemy uratować życie wielu osobom. Wystarczy jeden podpis - Gdyby nie taka deklaracja, na pewno nie byłoby tu teraz Romka i mnie - mówił Stanisław Kaczorowski. Deklaracje dostępne są pod tym adresem- http://dz.magnezja.org/wpcontent/uploads/2012/09/osw_woli-2012.pdf
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama