Skarbówka przyjrzy się pensji dyrektorki

(Fot. Jarek Adamek) W Prywatnym Przedszkolu nr 2 mogło dojść do naruszenia przepisów karnych skarbowych – mówił podczas konferencji prasowej wiceprezydent Piotr Jóźwiak, który zapowiedział skierowanie stosownego zawiadomienia. Prezydent Borowiak zamierza prowadzić audyt w kolejnych prywatnych placówkach edukacyjnych.

Jak już poinformowaliśmy Urząd Miasta Leszna nakazał Prywatnemu Przedszkolu nr 2 zwrot do kasy miejskiej prawie 700 tysięcy złotych nieprawidłowo wydatkowanych dotacji za 2012 i 2013 rok. To wynik kontroli przeprowadzonej w tej placówce - kontrolujący stwierdzili, że z miejskich pieniędzy dokonywano licznych zakupów nie mających uzasadnienia w procesie edukacyjnym.

Dziś podczas konferencj prasowej prezydent Łukasz Borowiak i jego zastępca Piotr Jóźwiak zdradzili więcej szczegółów, oficjalnie potwierdzili też, że decyzja dotyczy Prywatnego Przedszkola nr 2. Jóźwiak ujawnił, że znaczną część zakwestionowanej kwoty stanowi wynagrodzenie dyrektorki i współwłaścicielki przedszkola - w roku 2013 wypłaciła ona sobie ponad 280 tysięcy złotych. -Średnio wychodzi 20 tysięcy złotych miesięcznie, ale jak stwierdzono, wypłaty były nieregularne i w bardzo różnych kwotach - mówi Jóźwiak. Co więcej, kontrolujący stwierdzili też, że od tych kwot nie były odprowadzane żadne podatki ani składki. -Pani dyrektor broniła się twierdząc, że dotacje nie podlegają opodatkowaniu, ale naszym zdaniem w tym przypadku było to wynagrodzenie, od którego podatek się płaci - stwierdza wiceprezydent.

Dlatego urząd zamierza poinformować organy kontroli skarbowej o podejrzeniu popełnienia przestępstwa karnego skarbowego.
Prezydent Łukasz Borowiak poinformował, że urzędnicy miejscy skontrolowali jeszcze jedno prywatne przedszkole, choć do wydania decyzji administracyjnej nie chce ujawnić o jaką placówkę chodzi. -Protokół jest też wstrząsający - stwierdza - pieniądze z budżetu były wyprowadzane do podmiotów spokrewnionych z właścicielem przedszkola.

Borowiak zastrzegł też, że są placówki bardzo dobrze rozliczające się z dotacji, ale sytuacja, kiedy dwie kontrole w dwóch placówkach wykazują nieprawidłowości jest alarmujący. -Zastanawiamy się nad skontrolowaniem wszystkich niepublicznych placówek, prawdopodobnie zlecimy to zadanie zewnętrznej firmie - mówi prezydent - musimy jednak walczyć o każdą złotówkę z budżetu. Rocznie na prywatne szkoły i przedszkola leszczyński budżet miasta przeznacza łącznie 14 milionów złotych.

Komentarze (60)

1. Dodane przez Tak sobie myślę, że.., w dniu - 17-07-2015 12:13 Teraz to nie ma co się zastanawiać tylko obowiązkowo trzeba wszystkie prywatne placówki sprawdzić. Chociażby po to żeby nikt nie zarzucał wybiórczości kontroli.

2. Dodane przez J., w dniu - 17-07-2015 12:16 Panie Dyrektor, mimo wszystko współczuję...

3. Dodane przez Dojna krowa, w dniu - 17-07-2015 12:27 Zastanawiam się ile osób doi tą zadłużoną, miejską krowę, na jakie kwoty i dlaczego do tego dopuszczono?

4. Dodane przez ktoś, w dniu - 17-07-2015 12:29 Brawo, popieram !!!

5. Dodane przez Pytanie mieszkańca, w dniu - 17-07-2015 12:41 Jeżeli okaże się, że w uprzednich latach były w tych placówkach nieprawidłowości, to czy ktoś zdecyduje się wyciągnąć konsekwencje od tych osób, które zaniechały skutecznego nadzoru nad nimi?   Przynajmniej tak mi się wydaje, że mógł to być brak skutecznego nadzoru bo nawet nie chcę sobie wyobrażać, że nadzór był prowadzony a ew. nieprawidłowości były świadomie akceptowane.

6. Dodane przez do prezydenta, w dniu - 17-07-2015 12:50 wszystkie prywatne placówki nalezy skontrolowac i to dokładnie

7. Dodane przez cez, w dniu - 17-07-2015 12:50 "Zastanawiamy się nad skontrolowaniem wszystkich niepublicznych placówek" - to teraz nie kontrolowano??? trudno się dziwić, że przeciętna przedszkolanka jest już milionerką

8. Dodane przez rodzic, w dniu - 17-07-2015 12:52 tam sa nasze dzieci i o ich dobro nalezy walczyc.

9. Dodane przez DO WÓJTÓW ITMP WŁODARZY, w dniu - 17-07-2015 12:53 NA WASZYCH REJONACH TEZ FUNKCJONUJA TAKIE PLACÓWKI

10. Dodane przez Mateusz, w dniu - 17-07-2015 12:55 Ciekawe kto was rozliczy złodzieje z Karasia .!!!!

11. Dodane przez adam, w dniu - 17-07-2015 13:17 Jeśli takie przekręty są w Lesznie to ciekawe co się dzieje w skali całego kraju !!!      Wszystko przez tzw. ustawy przedszkolnej które nakładają obowiązek znalezienia miejsca w przedszkolu dla każdego dziecka. Jeśli gmina nie ma miejsce w publiczynm przedszkolu to kieruje dziecko do prywatnego przedszkola i dotuje je w wysokości 100% !!!    Ustawa jest dobra dla rodziców , ale jak zawsze znajdą się źli ludzi którzy chcą wycisnąć jak najwięcej. Nie starczy im rozsądna pensja chcą od razu 20 tys nieopodatkowene....     Na szczęście w tym przypadku udało się ukrócić proceder - i oby była to przestroga dla kolejnych cwaniaków.

12. Dodane przez pstrąg, w dniu - 17-07-2015 13:51 Wypadałoby sprawdzić czy w firmach czerpiących z miejskiej kasy nie jest przypadkiem aby tak że zatrudnia się na fikcyjnych stanowiskach synów, córki i członków najbliższej rodziny a później płaci im się wygórowane wypłaty.

13. Dodane przez Gwoli ścisłości, w dniu - 17-07-2015 13:52 Gdyby tak się doczepić arytmetyki to ponad 280 tys. podzielone przez 12 miesięcy, daje średnią w wys. ponad 23 tys. zł a nie 20 tys. Ale rozumiem, że przy takich kwotach, 3-4 tys. zł miesięcznie, to już niewiele ?

14. Dodane przez franki, w dniu - 17-07-2015 14:27 brawo panie Borowiak tak być nie moze ktoś ma prywatne przedsiebiorstwo a urząd ciagle dopłaca może na początku działalności pomóc owszem ale żeby ciągle dotować to ja sie pytam jak ten kraj to państwo ma funcjonowaći koniecznie sprawdzic pozostałe ale nie trzeba bylo tego nagłasniac tylko działać teraz zrobią porządek a aktach

15. Dodane przez ekonom, w dniu - 17-07-2015 15:05 rozumiem więc, że przez 16 lat prezydentury Malepszego jakieś 224 miliony dotacji tylko na przedszkola rozeszły się w próżnię? całe szczęście, że jeszcze nie wrzucił 5 biegu

16. Dodane przez felix, w dniu - 17-07-2015 15:17 tak właśnie funcjonuje nasze państwo kraść i jeszcze raz kraść ,i wtedy trzeba pracować do śmierci rodzinne na dzieci nie otrzymywac podatki coraz wyższe itd itp a MOPR też skontrolujecie? tam to się dopiero działo nie mówię o szeregowym pracowniku ci to dopiero maja prace za nic rozdają żarcie i poieniądze na chybił trafił a patologia autami do stołówki podjeżdża bo jak cale utrzymanie ,ma z mopr-u to z zasiłku kupi grata za 2 koła i sie wozi koniecznie przyjżeć czy prawidłowo są przyznawane zasiłki itd pracownicy zeby nie mieli kłopotu to dla świętego spokoju szastają kasą i nie sprawdzają dogłebnie sytuacji tych ludzi za tamtego prezia wszyscy mieli ciche przyzwolenie na róbta co chceta a zwłaszcza dyrektorstwo.....ROZLICZYĆ

17. Dodane przez Greg, w dniu - 17-07-2015 15:32 Prawdziwy totalitaryzm nastał w Lesznie. A mówili że Malepszy to komunista... Jak prywatna placówka to co komu ile zarabia dyrektorka???

18. Dodane przez Ania, w dniu - 17-07-2015 16:01 Ta grupa osób prowadzi w naszym mieście kilka prywatnych przedszkoli w których proceder taki trwał pewnie od lat. Bardzo dobrze że postanowiono to wreszcie dokładnie rozliczyć. POWODZENIA !!!

19. Dodane przez modry, w dniu - 17-07-2015 16:55 Panie Borowiak,po kontroli prywatnych przedszkoli nalezy zabrac sie za kontrole wszelkich umow z Kosciolem jak jak zrobil to prezydent Poznania

20. Dodane przez Jan, w dniu - 17-07-2015 16:57 Wszystkie szkoły i przedsxkola powinni sprawdzić również państwowe

21. Dodane przez karol, w dniu - 17-07-2015 17:02 A DLACZEGO NIE MA KONTROLI JAK PIENIADZE Z PANSWOWYCH PRZEDSZKOLI SA WYDAWANE ???????????CZY TAM NIE MA NIEPRAWIDLOWOSCI?

22. Dodane przez ..., w dniu - 17-07-2015 17:03 niezle pozadki robi pan prezydent w lesznie. wybor byl trafiony

23. Dodane przez Skarbowiec, w dniu - 17-07-2015 17:39 Czy ona naprawdę taka ograniczona na umyśle ? Od dotacji na wynagrodzenia nie odprowadza się podatku ---takie coś to mógł wymyślić tylko osobnik o ograniczonym rozwoju umysłowym .

24. Dodane przez ładną żeście równość wywalczyli, w dniu - 17-07-2015 19:03 O , a tak wojowaliście w obronie prywatnych przedszkoli. Mają wszystko, A pozostałe, cóż o każdą złotówkę muszą się .To skandal i to ma być równe traktowanie. No, chyba w waszym patologicznym mniemaniu leszczyńska "władzo"

25. Dodane przez interpretacja indywidualna ITPB1/415-307/14/MP, w dniu - 17-07-2015 19:44 "Osoby fizyczne osiągające dochody z prowadzenia niepublicznych szkół w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (t.j. Dz. U. z 2004 r. Nr 256, poz. 2572 ze zm.), są podatnikami podatku dochodowego, w oparciu o przepisy ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz. U. z 2012 r. poz. 361 ze zm.).    Na gruncie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, przychody z prowadzenia przez osoby fizyczne szkół niepublicznych o uprawnieniach szkół publicznych stanowią przychody ze źródła przychodu, o którym mowa w art. 10 ust. 1 pkt 3 tej ustawy, (pozarolnicza działalność gospodarcza)."  "Mając na uwadze wskazane przepisy prawa podatkowego oraz przedstawiony we wniosku stan faktyczny należy stwierdzić, że wynagrodzenie Wnioskodawcy z tytułu pełnienia obowiązków dyrektora administracyjnego przedszkola (na podstawie powołania) nie mieści się w zakresie zwolnienia o którym mowa w art. 21 ust. 1 pkt 129 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Jak wskazano na wstępie, zakresem zwolnienia objęte są dotacje w ramach przepisów o finansach publicznych. Taką dotacją jest dotacja na prowadzenie przedszkoli niepublicznych, przyznawana osobom (podmiotom) prowadzącym takie przedszkole.    Wnioskodawca nie jest podmiotem prowadzącym przedszkole niepubliczne. Podstawą wypłaty wynagrodzenia Wnioskodawcy jest pełnienie funkcji dyrektora administracyjnego ustanowionego na mocy powołania.    Reasumując mając na uwadze przedstawiony stan faktyczny oraz powołane przepisy prawa stwierdzić należy, iż Wnioskodawca niebędący osobą prowadzącą działalność gospodarczą nie będzie miał możliwości skorzystania ze zwolnienia z podatku na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 129.    W związku z powyższym wynagrodzenie dyrektora będzie podlegało opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych."

26. Dodane przez Niesamowite, w dniu - 17-07-2015 20:09 "Dyrektor niepublicznego przedszkola, który jest jednocześnie organem prowadzącym to przedszkole sam wyznacza sobie poziom własnego wynagrodzenia. Biorąc jednak pod uwagę przytoczony przepis (...) oraz fakt, że wypłacana niepublicznym przedszkolu dotacja stanowi środki publiczne, organ dotujący może zażądać informacji o przyznanym sobie przez dyrektora wynagrodzeniu, co nie oznacza, że może kwestionować jego wysokość. Dla rzetelnego rozliczenia otrzymanej dotacji zasadne jest zatem ujawnienie własnego wynagrodzenia podkreśla resort edukacji."    Źródło: Pismo Ministerstwa Edukacji Narodowej (znak DKOW.WEPW.5018.42.2014) z dnia 10 lipca 2014 r.

27. Dodane przez bula, w dniu - 17-07-2015 20:22 Tak trzymać panie Prezydencie.

28. Dodane przez Szum, w dniu - 17-07-2015 21:22 Siostrzyczki też mają przedszkola - pl. Komeńskiego i ul. Mickiewicza.

29. Dodane przez xyz, w dniu - 17-07-2015 21:29 CZY GIMNAZJUM NR4 NA PRUSA ZOSTANIE SKONTROLOWANE???TEŻ DOSTAJE DOTACJE ZA KAŻDEGO UCZNIA UCZESZCZAJĄCEGO DO KL.JĘZYKOWEJ.To dlatego przekształcono szkołę a dotacja jest jeszcze raz taka duża ...TYLKO KASA SIĘ LICZY.

30. Dodane przez Kuna, w dniu - 17-07-2015 21:38 A propo... moja córcia nie dostała się do żadnego przedszkola, bo nie jesteśmy z Leszna. A może są jakieś prywatne porządne? Bo przecież nie każdy to złodziej. Są też jakieś mieszanki publiczno - niepubliczne. Co polecacie?

31. Dodane przez Liczba uczniów, w dniu - 17-07-2015 21:42 Czy ktoś podczas kontroli sprawdza faktyczną liczbę uczniów w przedszkolach i szkołach prywatnych? Z tego co wiem, dotacja powinna być przyznana na rzeczywista liczbę uczniów a nie liczbę uczniów podanych we wniosku o dotację. Spadek ilości uczniów w trakcie roku budżetowego, wiąże się ze zmniejszeniem dotacji i koniecznością zwrotu nadmiernie pobranej dotacji.  Przedszkole niepubliczne nie ma obowiązku prowadzenia dokumentacji przebiegu nauczania, tak jak dzieje się to w przedszkolach publicznych. Nie ma więc żadnego obowiązku do wskazywania w statucie przedszkola niepublicznego rodzaju  dokumentów, na podstawie których dziecko uznane jest za ucznia tego przedszkola.  A jak to wygląda w tzw. Schule-Galopp, gdzie słyszy się, że niektórzy uczniowie nie znają nawet dobrze swojej szkoły ?

32. Dodane przez do 21, w dniu - 17-07-2015 21:48 Gdybyś miał (...) jako takie pojęcie to wiedziałbyś, ze państwowe przedszkola nie maja dotacji tylko są na łasce, a bardziej niełasce miasta.

33. Dodane przez Jak to się skończy ?, w dniu - 17-07-2015 22:35 Jeżeli żadne przepisy nie regulują wynagrodzenia dyrektora niepublicznego przedszkola i podmiot prowadzący może je ustalić dowolnie (?), to na jakiej podstawie miasto zakwestionowało wysokość wynagrodzenia tej pani? Wynagrodzenie nie zgadzało się z wnioskiem o dotację? Czy nie będzie tak, że zwrotowi będą podlegały tylko wydatki na drobne, prywatne wydatki a pani dyrektor - niczym Al Capone poniesie tylko konsekwencje podatkowe? O ile nie ma jakiejś indywidualnej interpretacji podatkowej, która jest inna niż przytoczona w kom. 25.

34. Dodane przez renata, w dniu - 18-07-2015 07:39 A może przy okazji sprawdzona zostanie jakość usług czyt. Opieka nad dziećmi w tych placówkach. Moje dziecko niestety musiało chodzic przez rok do placówki tek pani i niestety nie wspomina tego mile.

35. Dodane przez Ciekawy, w dniu - 18-07-2015 09:55 Organizacje pozarządowe skontrolować w byłym woj leszczyńskim.

36. Dodane przez Pytania mieszkańca, w dniu - 18-07-2015 10:27 Na jakiej podstawie miasto Leszno przyjmowało wnioski o takie dotacje? Tylko na podstawie ustawy czy dopracowano szczegóły w jakiejś uchwale? Jeżeli jakaś niepubliczna placówka oświatowa złożyła wniosek, w którym było podane wynagrodzenie dyrektora tej placówki znacznie większe od porównywalnych placówek publicznych, to akceptowano taki wniosek bez zastrzeżeń?  Nie znam wszystkich szczegółów prawnych, ale wydaje mi się, że akceptowanie w placówkach prywatnych pokrywania wynagrodzenia wyższego niż w placówkach publicznych, z dotacji miejskich wydaje mi się być nieporozumieniem. Zwłaszcza jeśli trzeba ograniczać środki na placówki publiczne i wymaga się od nich wysokiego poziomu nauczania. Nie wyobrażam sobie żeby np. Dyrektor I czy II LO w Lesznie, które znane są z ciężkiej pracy na rzecz wysokiego poziomu nauczania i z bardzo dobrych efektów, miał dostawać od miasta (bezpośrednio lub pośrednio w formie dotacji) mniej niż dyrektor prywatnej szkoły ze słabymi wynikami a tym bardziej niż dyrektor prywatnego przedszkola.

37. Dodane przez w....., w dniu - 18-07-2015 11:04 do komentarza34,,,p,Renato skoro tak zle bylo to dlaczego az rok tam dziecko chodzilo??? musialo chodzic?? co to znaczy,,,,wescie sie ludzie ogarnijcie,,,,,

38. Dodane przez Gość, w dniu - 18-07-2015 12:44 Moje dziecko uczęszcza do tego przedszkola i złego słowa powiedzieć nie mogę. Organizacja , warunki jak i Panie zajmujące się dziećmi w jak najlepszym porządku. Dla mnie najważniejsze, że dziecko z chęcią idzie i czuje się tam dobrze. Ale nagonka już teraz będzie .

39. Dodane przez Gość, w dniu - 18-07-2015 12:49 Super przedszkole . Moje dziecko tam chodzi i jest bardzo zadowolone , a jak je odbieram to chce zostać:-)

40. Dodane przez Karol, w dniu - 18-07-2015 23:39 Słuszna decyzja władz miasta

41. Dodane przez Gość, w dniu - 19-07-2015 07:09 Przedszkola niepubliczne zawsze będą tańsze dla samorządów!!! Bo dostają tylko 75% dotacji na dziecko z tego co przedszkola publiczne. Do tego samorzaąd nie wydaje pieniedzy na budowe i inwestycje w przedszkola. Wiele gmin w ramach oszczędności przekazuje przedszkola publiczne do prowadzenia osobą prywatnym bądź ogranizacją pozarzadowym. Mniej zawiści, zazdrości a wiecej racjonalności!!!

42. Dodane przez Żadne z tych przedszkoli, w dniu - 19-07-2015 09:36 Nie roi niczego, co jest niezgodne z prawem. Pan Borowiak to tani populista i demagog. Każdy kto ma dziecko w niepublicznej placówce, ten widzi różnicę. Ja widzę pomiędzy moją córką, absolwentką prywatnego przedszkola a jej rówieśnikami. Pan Borowiak rozpoczyna nową krucjatę operując suchymi liczbami, na których 99% komentujących się kompletnie nie zna, nie wie dlaczego i po co jest jak jest.   Teraz czytamy o kolejnym przedszkolu, oczywiście niepublicznym... A w publicznych rzecz jasna wszystko jest ok? Wiem że nie, wiem również że warunki bytowe dzieci w publicznych ośrodkach, nie umywa się do tych które oferują niepubliczne, gdyż walczą one o dzieci.   Szokuje brak minimalnej wiedzy komentujących, szokuje chamstwo Borowiaka, który pod płaszczykiem walki o złotówki podatnika, szuka oszczędności na dzieciach. A może zwyczajnie zazdrości, tego że ktoś potrafi zarabiać, i robi szum medialny? Nie byłem zwolennikiem prezydentury Malepszego, ale zaczynam się zgadzać z przeciwnikami Borowiaka. Może wreszcie coś dla mieszkańców? No chyba że lata spędzone na Wiejskiej zaraziły Pana Borowiaka i tradycyjnie szuka wszędzie wrogów.   Żenada Panie Borowiak, jedzie pan po najniższych instynktach. Nawet Kaczyński tak już nie robi. Zły to kierunek. Jestem przekonany że to bedzie Pana jedyna kadencja na tym stanowisku.

43. Dodane przez Do kom 31., w dniu - 19-07-2015 09:40 SKOŃCZ CZŁOWIEKU PIERDZIELIĆ GŁUPOTY I BREDZIĆ W GORĄCZCE !!!!!!! KAŻDE PRZEDSZKOLE, CZY PUBLICZNE CZY PRYWATNE MUSI REALIZOWAĆ PROGRAM I MA TAKIE SAME OBOWIĄZKI. RÓŻNICA JEST TAKA ŻE NIEPUBLICZNE JEST W RĘKACH PRYWATNYCH. CZY W TYM LESZNIE NIE MA LUDZI MYŚLĄCYCH, MAJĄCYCH MINIMUM WIEDZY?     WG. KOM 31; DZIECI KOŃCZĄCE PRZEDSZKOLE NIE MUSZĄ MIEĆ ODPOWIEDNIEGO POZIOMU WIEDZY??????? BZDURA. MUSZĄ I KAŻDY RODZIC TO WIE I NIECH TO TEMU GŁĄBOWI NAPISZE !!!!!!!!!

44. Dodane przez do kom. 43, w dniu - 19-07-2015 12:34 Po pierwsze nie krzycz.  Po drugie nie obrażaj.  Po trzecie nie wmawiaj innym czegoś, czego nie napisali. Gdzie w kom. 31 jest napisane, że "dzieci kończące przedszkole nie muszą mieć odpowiedniego poziomu wiedzy?"  Po czwarte sprawdź fragment czyjejś wypowiedzi, który wydaje się Tobie wątpliwy, wpisz go w wyszukiwarkę i upewnij się, że to tylko zdanie "głąba"?  Wszystkie informacje podane w kom. 31, które nie są pytaniami, zostały przed napisaniem sprawdzone w miejscu, które profesjonalnie zajmuje się takimi sprawami. Dokładniej pisząc na stronach Regionalnej Izby Obrachunkowej w Szczecinie.  Po piąte myśl, żeby nie okazało się, że chcąc być ekspertem, sam wyjdziesz na bredzącego w gorączce głąba piszącego głupoty.

45. Dodane przez do kom. 42, w dniu - 19-07-2015 12:43 Mnie przede wszystkim szokuje uogólnianie niektórych komentujących i próba ewidentnej manipulacji faktami. Jak można sugerować, że Prezydent szuka oszczędności na dzieciach i pomijać jednocześnie najważniejsze informacje z tego newsa pokazujące, że obowiązkiem samorządu jest nadzorowanie pieniędzy przekazywanych innym w formie dotacji. Nieopodatkowane wynagrodzenie jednej osoby w wys. ponad 280 tys. zł korzystającej z publicznych pieniędzy, jest wg Ciebie szukaniem oszczędności na dzieciach ?

46. Dodane przez Do kom. 44.., w dniu - 19-07-2015 16:39 Obawiam się że krzykliwy komentarz, który tak zwrócił twoją uwagę, ma więcej racji niż to dementi. informacje sprawdzone również dzięki owej izby i nie tylko. Komentarz 31 daleki jest od rzeczywistości i faktów. To po szóste, Panie znafco z kom. 44.

47. Dodane przez Do kom. 45., w dniu - 19-07-2015 16:46 Po pierwsze mówimy o wynagrodzeniu z tytuły prowadzenia TRZECH placówek a nie jednej. Jak podzielimy sobie tę kwotę adekwatnie do liczby placówek wychodzi nam około 8 tys. na rękę. Gdzie tutaj więc mowa o jakimś wielkim wynagrodzeniu? Dla jednych kwota ta jest szokująca a dla mnie nie. Po drugie, nigdzie nie napisano, nie stwierdzono, że jest to nieopodatkowany dochód, bo jako tako, podlega on opodatkowaniu. Prezydent ewidentnie szuka haka na prywatne placówki, i tylko prywatne, tak jakby w placówkach państwowych wszystko było w jak najlepszym porządku.   Sprawdzanie tylko prywatnych placówek, jest chamstwem i buractwem Pana Prezydenta. Dodatkowo, słyszymy, a raczej czytamy, że kontroli ma dokonać zewnętrzna firma. Kto za to zapłaci? Przedszkola?   Znamy takie praktyki, jak kontrola chce, to zawsze coś znajdzie i wcale nie będzie to oznaczało, że owa kontrol była uczciwa i rzetelna.   Znamy działania PO, matecznika Borowiaka i nakazów dla Urzędów Skarbowych... MA SIĘ COŚ ZNALEŹĆ.   Dlatego nie wierzę w żadne szczytne idee Pana Borowiaka. Tam gdzie faktycznie można szukać złotówek, jakoś Pan prezydent nie szuka. No fakt, ale wtedy by się naraził swoim darczyńcom i sponsorom...   I podkreślę raz jeszcze... 8 tys. PLN za prowadzenie placówki uważam za śmieszne wynagrodzenie. A mówimy o trzech, prowadzonych przez tę Panią.

48. Dodane przez do kom. 46, w dniu - 19-07-2015 18:04 Następny "ekspert" się znalazł, który lubi obrażać innych. Obawiasz się? Po co? Przecież mając dostęp do sieci Internet można te informacje sprawdzić.  Polecam skopiować sobie poniższy link i sprawdzić te informacje u źródła:  http://www.szczecin.rio.gov.pl/?p=document&ac(...)250&bar_id=1214    Ew. można poszukać po sygnaturze akt gdyby ktoś miał kłopot z linkiem: K.0542.58.JW.2014    Treści, o których wspominałem są zawarte w piśmie z dnia 25 lipca 2014 r., które wystosowała Regionalna Izba Obrachunkowa w Szczecinie do Burmistrza Złocieńca.    Proszę następnym razem zadać sobie trochę trudu, chyba, że macie Państwo zamiar celowo wprowadzać w komentarzach dezinformację.

49. Dodane przez nau 1, w dniu - 19-07-2015 18:15 Rozliczenia dotacji są pod kontrolą wydziału edukacji Urzędu Miasta. Dziwi fakt, że 2012,2013 roku ich nie zakwestionowano. Gdzie byli urzędnicy?

50. Dodane przez do kom. 47, w dniu - 19-07-2015 18:43 Po pierwsze nie jestem pewien czy powinniśmy mówić o wynagrodzeniu tej samej osoby w trzech przedszkolach równocześnie? To już niech sprawdzą odpowiednie organy nadzoru. Ja tylko mogę się zastanawiać jak w praktyce wyglądała codzienna opieka nad dziećmi przed dyrektorkę, która nie mogła być w trzech miejscach jednocześnie? I kto pełnił Jej obowiązki w danej placówce podczas faktycznej nieobecności?  Inne pytanie, które mi się przychodzi na myśl, to czy zatrudniając inną osobę na stanowisko dyrektorki, byłaby gotowa płacić podobną stawkę tej osobie. Dodatkowo, czy dotychczas swoich pracowników wynagradza też tak solidnie jak siebie? W tym osoby, które Ją zastępowały podczas nieobecności a więc de facto swoich zastępców.    Inna sprawa, która mnie zastanawia, to zgodność stanu faktycznego z wnioskiem czy z wnioskami o dofinansowanie? Nie wiem jak było więc nie chcę się w tej sprawie wypowiadać, ale na miejscu tej pani miałbym nadzieję, że wnioski były zgodne ze stanem faktycznym.    W sprawie podatku wypowie się fiskus, ale trudno zgodzić się ze stwierdzeniem, że "nigdzie nie napisano, nie stwierdzono, że jest to nieopodatkowany". Cytuję zdanie z artykułu:  "Co więcej, kontrolujący stwierdzili też, że od tych kwot nie były odprowadzane żadne podatki ani składki".    Nie wiem czy Prezydent szuka na kogoś haka, ale jestem przekonany, że wcześniej czy później zostaną skontrolowane wszystkie placówki, i że to z czym mamy teraz do czynienia jest początkiem skutecznego nadzoru nad wszystkimi placówkami podległymi pod Urząd Miasta, co w mojej ocenie należy uznać za odpowiednie i oczekiwane przez mieszkańców.    Jedyne co ja bym zrobił inaczej na miejscu Prezydenta, to najpierw doprowadziłbym do samego końca wszelakie kontrole, a dopiero wtedy gdy wszystko będzie w pełni klarowne i ew. potwierdzone prawomocnymi orzeczeniami czy wyrokami, podałbym te informacje do publicznej wiadomości.  Podawanie ich już teraz ma jeden plus i jeden minus.  Minus jest taki, że w przypadku gdy okaże się to pomyłką, to ucierpieć może reputacja samorządowej władzy.  Plus jest taki, że jeżeli ktoś do tej pory zaniedbywał swe obowiązki, to ma szansę szybciej wrócić na lepszą drogę, korzystając z przykładu innych.

51. Dodane przez do kom. 47, w dniu - 19-07-2015 19:14 "mówimy o wynagrodzeniu z tytuły prowadzenia TRZECH placówek a nie jednej".  Podsuwasz ciekawe zagadnienie, warte analizy prawniczej.   Rozpocznę myśl, która mnie nurtuje przy tej okazji i jeżeli ktoś potrafi ją rzetelnie rozwinąć, to proszę o odpowiedź.    W odniesieniu do nauczycieli, w tym dyrekcji przedszkoli prowadzonych przez osoby fizyczne lub prawne niebędące jednostkami samorządu terytorialnego, nie mają zastosowania przepisy Karty Nauczyciela dotyczące czasu pracy nauczycieli. Zatem zastosowanie mają normy Kodeksu pracy. W ramach czasu pracy regulowanego na podstawie Kodeksu pracy, obowiązujące są dobowe i tygodniowe normy czasu pracy, wymiar czasu pracy, itp.  Jaki wymiar i czas pracy miała wpisane w umowie ta pani?  Czyżby trzy pełne etaty, po 40 godzin każdy, 5 dni w tygodniu, dla każdego przedszkola? Pracowała zatem całe doby, 5 dni w tygodniu?  Czy też w każdej z umów, które zawierała ze swoją spółką, był to np. 1/3 etatu?

52. Dodane przez Gość, w dniu - 19-07-2015 22:27 Dotacja oswiatowa jest dotacją podmiotową a nie celową. Ustawa jasno określa że wydatkowania musi być na dzialalnosc bieżącą placowki oświatowej. Strukturę tych wydatków a więc na co ile , na jakich zasadach zatrudniać pracownikow, jakie zlecić usługi itp.. określa organ prowadzący placówkę przy czym wszystkie dzialania muszą być zgodne z prawem. W przypadku gdy to jest placówka prywatna organem prowadzącym jest jej właściciel. Samorząd ma ustawowy obowiązek przekazywać dotacje na każde dziecko uczeszczajace do tej placówki i prawo kontrolować czy wydatki z dotacji dotyczyły wydatków bieżących czy są płacone w terminach i czy zgadza się ilość dzieci uczeszczajacych do placowki jdnak bez możliwości ingerowania na co ile i na jakich zasadach. Należy pamiętać o KONSTYTUCYJNEJ odrębności oświaty PUBLICZNEJ I PRYWATNEJ. TO RODZICE MAJĄ PRAWO DECYDOWANIA DO JAKIEJ PLACÓWKI POSYLAJĄ SWOJE DZIECI A PIENIĄDZE Z DOTACJI "IDĄ ZA DZIEĆMI " O wysokości dotacji dla dzieci uczeszczajacych do placówek prywatnych decyduje wysokość kosztow ponoszonych na 1 dziecko w placówkach publicznych w proporcji nie mniej nż 75%.

53. Dodane przez Do kom 51., w dniu - 20-07-2015 09:54 A od kiedy właściciel ma etat? Prowadzę działalność i jakoś nie mam etatu, raczej nienormowany czas pracy, który daleko sięga poza 40 godzin tygodniowo.   Debata z osiołkami jest bezsensowna. Prezydent polegnie, bo domyślam się że sprawa trafi do sądu, chociażby z powodu upublicznienia dochodu, które nie jest jawne. A inne placówki? Spokojnie sobie poradzą z tym tanim demagogiem.

54. Dodane przez do kom.25, w dniu - 20-07-2015 12:54 Proletariuszu czy Ty chociaż przeczytałeś interpretację której fragmenty wkleiłeś.Przecież ona dotyczy męża właścicielki przedszkola niepublicznego pełniącego na podstawie powołania funkcję Dyrektora Administracyjnego. W związku z tym odpowiedź dla tego stanu prawnego mogła być tylko jedna, że dotacja wydana na sfinansowanie wynagrodzenia osoby która nie prowadzi działalności gospodarczej jako osoba prowadząca przedszkole niepubliczne, nie może korzystać ze zwolnienia z podatku o którym mowa w art. 21 ust. 1 pkt 129 ustawy pdoof.I tyle. Co to ma za związek z opisaną sytuacją(gdzie Dyrektorka występuje jako współwłaścicielka).Wklejasz fragmenty nawet nie zadając sobie trudu przeczytania interpretacji. Nie chcę Cię posądzać o manipulację, ale ciekawe że wkleiłeś tylko pasujące Ci fragmenty!!! Zachowujesz się podobnie jak Ci Panowie na konferencji prasowej wydający wyrok bez podstawowej wiedzy. Ile ja miałem w karierze takich sytuacji kiedy różnej maści urzędnicy wyliczali astronomiczne kwoty uszczupleń podatkowych, a potem okazywało się że kierowali się wyłącznie doraźnie pojmowaną "polityką", a nie merytorycznymi argumentami. Wszystkim populistom na koniec życzenia z cytatem "Proletariusze wszystkich krajów uprasza się o łączenie"

55. Dodane przez Do kom. 54, w dniu - 20-07-2015 14:11 Masz rację, dodatkowo ten kolega w kilku miejcach, usilnie wmawia głupoty podpierając się dokładnie tym samym cały czas.  Oczywiście że to świadoma manipulacja bo sprawy się mają zupełnie inaczej i nie tak jak w przytoczonych zapisach, bardzo wybrakowanych. Każdy, kto ma minimalną styczność z tym tematem, a nie jest ich mało, co widać po komentarzach, słusznie mówi - skończ bredzić chłopie z 25; bo wielu naprawdę doskonale zna przepisy, co może a czego nie wolno. Przyjmij na klatę, skończ zazdrościć i zacznij coś robić aby tyle samo zarabiać a nie komuś, zupełnie prywatnemu, mieszać w portfelu. Polactwo to ciężka choroba :/

56. Dodane przez do kom.23, w dniu - 20-07-2015 14:55 Panie Skarbowiec zastanów się co piszesz? Przecież wiesz że osoba prowadząca PDG nie ma formalnie wynagrodzenia, a gdyby nawet to nie stanowi ono kosztów uzyskania przychodu i dla takich organów jakie Ty reprezentujesz są one bezprzedmiotowe.Po co w takim razie gardłujesz? Dotacja ma charakter podmiotowy i przyznawana jest osobom prowadzącym przedszkola niepubliczne w ramach źródła PDG na jego funkcjonowanie. Osoba prowadząca PDG uzyskuje dochód i jeśli pochodzi on z dotacji zwolnionych z podatku, to również wydatki z niej sfinansowane nie stanowią KUP. Robienie afery z tego, że właściciel przedszkola niepublicznego uzyskiwał miesięczny dochód(nie wynagrodzenie!!!) w wysokości 20tys.jest idiotyzmem. Miasto gdyby nie przedszkola niepubliczne musiałoby te kwoty przeznaczyć na funkcjonowanie przedszkoli publicznych. Ale tego nie robi. Dlatego jeśli ktoś robi czarną robotę za miasto, to należy mu się uznanie a nie przedstawianie go jako aferzysty. Z resztą argumentów ludzi którzy nie mają bladego pojęcia o ustawach podatkowych i ubezpieczeniach osób prowadzących PDG nie warto dyskutować.

57. Dodane przez do kom. 53, w dniu - 20-07-2015 14:59 Dlaczego tak łatwo przychodzi niektórym obrażanie innych?  Właścicielem jest spółka, która zawarła umowę opartą o kodeks pracy z osobą fizyczną, w tym przypadku z jednym z udziałowców. Stanowisko dyrektora to nie to samo co bycie współwłaścicielem.   Zapytaj doradcę podatkowego jeśli nie rozumiesz pojęć.

58. Dodane przez do kom.54, w dniu - 20-07-2015 15:02 Nie będę marnował więcej czasu na jałowe dyskusje. Poczekajmy na decyzję fiskusa. Czuwaj.

59. Dodane przez Do 57., w dniu - 20-07-2015 15:19 Nie muszę o to pytać żadnego doradcy podatkowego, bo mam swoją księgową i wiem, jak to wygląda. Wysokość wynagrodzenie osoby prywatnej, w spółce prywatnej, założonej przez osobę prywatną, jest prywatna. Nawet jeżeli 99% dochodu tej spółki pochodzi z dotacji. Tak stanowi prawo.   Jawne są zarobki osób, które zasiadają w radach nadzorczych, zajmują stanowiska itp itd, w spółkach Skarbu Państwa. Amen.

60. Dodane przez do kom. 59, w dniu - 20-07-2015 21:09 Wszystko się zgadza. No, może poza tym, że w kom. 57 nie ma mowy o tym czy można podawać wynagrodzenie do publicznej wiadomości. Tak czy inaczej gratuluję wiedzy własnej i księgowej

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.