Miłość bez barier

(Fot. Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Poznaniu) Wychowanie dziecka to ciężka praca. Miłość idzie w parze z obowiązkiem i konsekwencją, daje jednak cudowne uczucie jakim jest spełnienie rodzicielskie. Jego brak to najczęstsza motywacja do tego, by dziecko adoptować. W Lesznie odbywa się od 20 do 30 adopcji rocznie. – Dzieci często są obciążone traumatycznymi przeżyciami, ważne, by mieć tego świadomość – mówi Barbara Morawska z leszczyńskiej filii Wielkopolskiego Ośrodka Adopcyjnego.

„Dla dobra dziecka odnajdujemy najlepszą rodzinę” to misja ośrodka adopcyjnego. Rodziny, które chcą adoptować dziecko muszą mieć odpowiednią motywację, ponieważ proces klasyfikacji jest bardzo wnikliwy. Rodzina zostaje też przeszkolona do tego jak być rodzicami adopcyjnymi. - Punktem centralnym jest dziecko i to dla tego, często pokrzywdzonego mocno przez życie, małego człowieka, szukamy najlepszej rodziny, dostosowanej do jego potrzeb - mówi Barbara Morawska, koordynator leszczyńskiej filii Wielkopolskiego Ośrodka Adopcyjnego.

Ośrodek adopcyjny w Lesznie istnieje od 40 lat. Od 2012 roku zmieniła się struktura organizacyjna i jest to Wielkopolski Ośrodek Adopcyjny z trzema filiami, w tym w Lesznie. Placówka zajmuje się kwalifikacją rodzin, które chcą adoptować dziecko i kwalifikacją dzieci, które mają uregulowaną sytuację prawną i mogą być adoptowane. - Wbrew powszechnym stereotypom kwalifikacja rodzin nie trwa długo, zazwyczaj zajmuje to około pół roku - mówi Barbara Morawska. Po takim okresie rodzina staje się kandydatem do adopcji.

Dzieci, które ośrodek kwalifikuje, są przeważnie z Leszna i ościennych powiatów - Wszystkie ośrodki w Polsce współpracują ze sobą, zdarzają się sytuacje, że do adopcji w Lesznie trafiają dzieci z różnych części Polski - mówi Barbara Morawska.

W domach dziecka, w tym w leszczyńskim prowadzonym przez Caritas, znajdują się dzieci starsze. - Częściej do adopcji trafiają dzieci z PCPR lub organizatora pieczy zastępczej - mówi koordynator leszczyńskiej filii Wielkopolskiego Ośrodka Adopcyjnego.

W Lesznie odbywa się od 20 do 30 adopcji rocznie. W 2014 roku 36 dzieci znalazło swój dom, dane obejmują również adopcje wewnątrz rodzinne. - W tym roku wszczęta lub zakończona jest sprawa wobec 16 dzieci - mówi Barbara Morawska. Każda rodzina jest po adopcji objęta pomocą ze strony ośrodka. - Mamy psychologów i pedagogów i pomagamy w każdej sytuacji - dodaje.

Nie tylko małżeństwo może adoptować dziecko. - Mogą to być również osoby samotne - mówi Barbara Morawska. W takim przypadku ośrodek sprawdza czy taka osoba ma wsparcie wśród bliskich i czy ktoś może zastąpić ją w obowiązkach wychowawczych na przykład podczas choroby lub nagłego wyjazdu.

- Na przestrzeni lat zmieniła się nasza mentalność i to co kiedyś było piętnowane obecnie budzi szacunek. Rodziny, które zdecydują się na adopcję mają zazwyczaj powszechną społeczną aprobatę i zrozumienie wśród swoich bliskich - mówi koordynator leszczyńskiej filii Wielkopolskiego Ośrodka Adopcyjnego. Do ośrodka może zgłosić się każdy - Jeżeli ktoś myśli o adopcji i ma wątpliwości, to zapraszam na rozmowę - mówi Barbara Morawska.

Komentarze (14)

1. Dodane przez ania, w dniu - 16-11-2015 16:54 ???......

2. Dodane przez matka, w dniu - 17-11-2015 08:37 Taka adopcja jest dobrym źródłem utrzymania. Bezdzietni, którzy naprawdę pragną dziecko czekają latami. Śmieszą mnie te szkolenia. Czy przyszłych rodziców ktoś szkoli, jak wychowywać dzieci? Do tego, by wychowywać potrzebne jest serce, cierpliwość, poświęcenie itp. Natomiast ci, co mają własne dzieci patrzą na kasę otrzymywaną od państwa. Ciekawe, gdyby państwo nie płaciło, braliby te dzieci do siebie. W to bardzo wątpię! Dać tym dzieci, którzy naprawdę chcą...dawać bez jakiejkolwiek kasy! Tam jest normalność.

3. Dodane przez też mama, w dniu - 17-11-2015 09:06 Popieram matkę, komentarz 2.

4. Dodane przez do matka, w dniu - 17-11-2015 09:19 Kto powiedział, że za adopcję jest kasa?? Myli Pani pojęcia, bzdury Pani wypisuje.

5. Dodane przez do matka, w dniu - 17-11-2015 09:23 Nie masz pojecia kobieto o czym mówisz! Rodzice, którzy adoptują dziecko nie dostają żadnych pieniędzy!!! Najgorsze jak wypowiadają sie ludzie oderwani od rzeczywistości. A szkolenia sa ponto by stworzyć tym skarbom prawdziwy dom. Jak widac takie szkolenie przydaly by się każdemu rodzicowi....

6. Dodane przez Jusia, w dniu - 17-11-2015 10:34 Ludzie ADOPTUJĄCY dzieci, nie otrzymują pieniędzy!! Proszę się doinformować pozdrawiam.Sama mam dwoje adoptowanych dzieci.

7. Dodane przez do kom 2i 3, w dniu - 17-11-2015 10:53 Nie chce nikogo urazić. Ale osoby z kom. 2i 3! Jakie wy jesteście ograniczone!!!

8. Dodane przez do kom 2 i 3, w dniu - 17-11-2015 13:22 To chyba wy macie dzieci dla kasy

9. Dodane przez Marek, w dniu - 17-11-2015 14:52 Nie polecam tego ośrodka. Każdy inny tylko nie Leszno.

10. Dodane przez Mariola, w dniu - 17-11-2015 14:56 Pani z komentarza 2 pomyliła rodzinę adopcyjną z rodziną zastępczą. Rodzice adopcyjni nie dostają pieniędzy. Rodzina zastępcza - tak i tu rzeczywiście zdarzają się patologie, że dla niektórych to pomysł na biznes.

11. Dodane przez też mama z 3., w dniu - 17-11-2015 16:26 Tak, przyznaję się, niesłusznie od razu miałam na myśli rodzinę zastępczą. Wszystkich przepraszam.

12. Dodane przez lalka, w dniu - 17-11-2015 16:38 Rodzina adopcyjna jest rodziną, która nie pobiera pieniędzy. Adoptuję dzieci, które pochodzą z patologicznych rodzin /uszkodzone, chore, z przemocy/..... Pani z dwójki niech sie zastanowi co piszę.

13. Dodane przez 5agnieszka, w dniu - 17-11-2015 16:40 A ja ogromnie polecam ten ośrodek - pełen profesjonalizm i przygotowanie oraz wsparcie. Sama jestem matką adopcyjną i powiem tak - jest strasznie trudno wychowywać "nie swoje" dziecko..... a dzięki ośrodkowi jest mi łatwiej i rozumiem pewne zachowania, których w rodzicielstwie biologicznym nie ma.  Panie MArku nie wiem dlaczego pan nie poleca ośrodka? Nie dostał pan kwalifikacji????

14. Dodane przez aga, w dniu - 17-11-2015 17:38 ja też nie polecam tego ośrodka, straszna atmosfera, zero emaptii i wprowadzanie człowieka w błąd.   do kom. 2 i 3 - o kwestii pieniędzy już się wypowiedziano więc ja nie będę, ale chcę powiedzieć o szkoleniach na rodziców adopcyjnych - to nie są szkolenia jak wychowywać dziecko, tylko jak być rodzicem adopcyjnym, jak przyjąć kilkuletnie dziecko z traumą, z przeżyciami jakie przeszło, pokazują a przede wszystkim uświadamiają jak dziecko adoptowane może się zachować w różnych sytuacjach, co może być spowodowane jego przeżyciami, często stasznymi.   Mama 4 letnich adoptowanych bliźniaków

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.