Problemu z osadami ciąg dalszy

(fot. Monika Kaczmarska-Banaszak) Ponad trzy godziny trwała dyskusja dotycząca zagospodarowania osadów pościekowych. O problemie rozmawiali m.in. przedstawiciele władz Leszna, Wschowy i Szlichtyngowej, MPWiK, kierownik leszczyńskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Środowiska oraz przedstawiciele firmy Zbig-Tar.

Spotkanie odbyło się w ramach Komisji Rozwoju i Infrastruktury Rady Miasta Leszna.
Leszczyńska oczyszczalnia produkuje do 16 tysięcy ton osadów ściekowych rocznie. Przekazywane są one firmie Zigniewa Tarki, jedynej, jaka stanęła do przetargu. Firma Zbig-Tar wywozi je na pola należące do Zbigniewa Tarki - rolnika, pola położone m.in. w gminach Wschowa i Szlichtyngowa.

- Problem nęka nas od 2005 roku - mówiła Elżbieta Rahnefeld, burmistrz Szlichtyngowej i domagała się wyłonienia uczciwej firmy - Mieszkańcy już nie wierzą, że po kilkunastu latach ktoś jeszcze może podjąć próbę uporządkowania tej gospodarki.

Bez państwa z Leszna my sobie nie poradzimy. Do Szlichtyngowej są przywożone tony osadów z Leszna i innych miejscowości. Ja się nie dziwię, że wam się współpraca układa dobrze, ale gmina Szlichtyngowa nie zasługuje, żeby być śmieciowiskiem.

Rafał Zalesiński, prezes MPWiK, zapewnił, że spółka pracuje nad nowym rozwiązaniem, jednak wymaga to kilku lat. Chodzi o projekt zagospodarowania osadów ściekowych poprzez fermentację, odzysk biogazu czy zlikwidowanie o 65 proc. masy osadu, ale też suszenia osadów.

Prezydent Leszna, Łukasz Borowiak, zadeklarował, że spotka się z mieszkańcami gminy Wschowa, choć wyraził się dość sceptycznie, że skoro działalność firmy z Osowej Sieni jest tak uciążliwa, to dlaczego nie było protestów mieszkańców, wizyt na sesjach czy szumu medialnego. Zdaje się, że prezydent nie był do końca zorientowany, bo temat wywozu osadów przez firmę Zbig-Tar "wałkowany" jest we Wschowie od kilkunastu lat. Były to wielokrotne kontrole WIOŚ i straży miejskiej, protesty mieszkańców, uskarżających się na odór i inne uciążliwości, postępowania w prokuraturze, wielokrotne dyskusje na sesjach miejskich i powiatowych. Problem analizowany był na wszelkie możliwe sposoby i zwykle sprowadzał się do jednego: gdzieś trzeba te osady przewieźć i złożyć, ale nikt nie chce ich mieć w najbliższym sąsiedztwie.

Zresztą już rok temu burmistrz Wschowy, Danuta Patalas, apelowała do prezydenta Leszna o wnikliwe przeanalizowanie działalności firmy Zbig-Tar. - Chcę, żeby moi mieszkańcy byli zdrowi, żeby dzieci, które rodzą się we Wschowie i w całym powiecie były zdrowe, żeby woda i środowisko nie były skażone - mówiła burmistrz Patalas - Jeżeli Leszno chce podpisać z panem Tarką umowę, proponuję wyznaczyć miejsce na terenie waszego powiatu i tam niech pan wozi osady. Problem polega na tym, że prawo nie rozwiązało problemu osadów. Wy patrzycie na cenę, czyli do 60 zł za tonę, a ja się zastanawiam, na czym zarabia przedsiębiorca, skoro cena jest tak niska.

Łukasz Borowiak chce osobiście porozmawiać z mieszkańcami, którym przeszkadza działalność firmy, ale zaznaczył też, że Leszno nie łamie prawa, bo to firma Zbigniewa Tarki ponosi odpowiedzialność za osady, które wywożone są z Henrykowa. Przyznał paniom burmistrz, że wszyscy mają obowiązek dbać o środowisko, ale zaznaczył też, że ma wrażenie, że w tej sprawie toczą się pozakulisowe rozgrywki.

W ostatnim zdaniu Zbigniew Tarka obiecał, że nie podniesie ceny za osady, które będzie odbierał z Leszna. Oczywiście, jeśli dostanie decyzję ze starostwa pozwalającą na odzysk odpadów. Jeśli decyzji nie będzie, cena wzrośnie.

Komentarze (24)

1. Dodane przez num, w dniu - 13-06-2017 06:09 Cyt.: "Zdaje się, że prezydent nie był do końca zorientowany". Bardzo trafne i wyjątkowo prawdziwe zdanie. W mojej opinii tak wygląda cala "prezydentura" Borowiaka. To m.in. dlatego na 161 prezydentów miast w Polsce zajmuje ostatnia zaszczytna 161 pozycję - jest prezydentem z najniższym poparciem. Musimy "przetrwać" jeszcze trochę. Takiego chcieliśmy (wybraliśmy) prezydenta, to takiego mamy. Pamiętajmy o takich właśnie sprawach i za niecałe 2 lata nie popełnijmy błędu. Nie zmarnujmy głosów przy urnach wyborczych. Parafrazując klasyka - Borowiak musi odejść.

2. Dodane przez xxx, w dniu - 13-06-2017 06:34 to nie wrażenie, że sa pozakulisowe gierki. Każdy o tym wie. Pan Tarka wróg numer 1 "czcigodnych" pań ze wszchowy i szlichtyngowy, bo nie poparł a w szczególności nie dofinansował ich kampanii wyborczych. Pan Tarka powinien złożyć zawiadomienie do prokuratury na te panie o pomówienia. Ekolożki się wielkie znalazły

3. Dodane przez Arek, w dniu - 13-06-2017 07:04 Dwie gminy walczą z firma Pana Tarki wspieranego przez Pana Stanisława Kowalczyka a Leszno chce z nim dalej interesy robić ? Poprzedni starosta w ostatnim dniu urzędowania wydał Panu Tarce pozwolenie - czy to nie daje Panie Borowiak Panu do myślenia ?   A może Dąbrówka coś Panu mówi ?   (...)    A może ostatni pożar na posesji Pana Tarki coś Panu Panie Borowiak podpowie ? Czy też nie ?   A może to pomoże - tekst z 2014r cytowany na portalu elka pochodzący wyborczej     Wniosek o ściganie firm wywożących osady z oczyszczalni przekazał do poznańskiej prokuratury WIOŚ. Chodzi o wyrzucanie na pola niebezpiecznych dla środowiska materiałów.   Artykuł otwarty   Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska zakończyła kontrolę dwóch przedsiębiorstw: Zbigniewa Tarki i Przemysława Olejnika, które stworzyły konsorcjum wywożące osady z oczyszczalni na zlecenie Aquanetu. I w pełni potwierdziła nasze ustalenia: cuchnąca maź zawierająca groźne bakterie i metale ciężkie nielegalnie wywożona jest na pole, zamiast do kompostowni.     - Ani pan Tarka, ani pan Olejnik nie podpisali protokołów pokontrolnych. Przemysław Olejnik zapowiadał wprawdzie, że ustosunkuje się do naszych zarzutów w ciągu dwóch tygodni, ale tego nie zrobił - mówi Hanna Kończal, wicedyrektor poznańskiego WIOŚ. - Zebraliśmy jednak dowody i skierowaliśmy wniosek do prokuratury o ściganie obu biznesmenów za przestępstwa z art. 183 kk, dotyczącego zanieczyszczania środowiska - dodaje Kończal. I zapowiada, że w przyszłym tygodniu zostanie wobec nich wszczęte postępowanie administracyjne. - Na razie nie chcę zdradzać szczegółów, mogę tylko wyjaśnić, że czekamy na jeszcze jeden materiał dowodowy - uzupełnia wicedyrektorka WIOŚ.     Z ciężarówki prosto na pole     Inspekcja już wcześniej skierowała wnioski do starostwa w Lesznie i Grodzisku Wielkopolskim o cofnięcie Tarce i Olejnikowi pozwoleń na zagospodarowanie odpadów. Powód? - Instalacja pana Tarki nie jest wykorzystywana zgodnie z przeznaczeniem, a instalacja pana Olejnika jest po prostu nieprzystosowana do przetwarzania ponad 3 mln ton, o których mowa w pozwoleniu - tłumaczy Kończal. - Nadal nie dostaliśmy odpowiedzi od żadnego ze starostów.     O tym, że osady z oczyszczalni nie trafiają do kompostowni, ale są po prostu wyrzucane na pola, po raz pierwszy napisaliśmy w "Wyborczej" w lipcu. Przyłapaliśmy wówczas ogromną ciężarówkę, która wyrzucała osady na pole we Wróblewie koło Kostrzyna, a potem jechała po kolejną partię osadów do Koziegłów.     Pojechaliśmy też do Wąbiewa, do przedsiębiorstwa Przemysława Olejnika, bo to tam - zgodnie z zawartą z Aquanetem umową - miało trafiać 50 tys. ton odpadów rocznie z poznańskich oczyszczalni. I okazało się, że Olejnik ma do dyspozycji w charakterze kompostowni jedynie dwie metalowe skrzynie, które zwyczajnie nie są w stanie takich ilości pomieścić. Do kompostowania takich ilości potrzebna byłaby ogromna instalacja, której w Wąbiewie po prostu nie ma.     Już nałożyli kary     Po naszych tekstach sprawą zainteresował się Aquanet i Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska. I jedni, i drudzy przeprowadzili kontrole i potwierdzili nasze ustalenia. Aquanet nałożył na konsorcjum już dwie kary po 500 tys. zł i powiadomił wydział do walki z przestępczością zorganizowaną Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. - Podjęliśmy decyzję o zawiadomieniu organów ścigania, bo pomimo dwóch kar, osady nadal nie jada tam, gdzie powinny. Tak wynika z naszego monitoringu - mówiła nam niedawno Dorota Wiśniewska, rzeczniczka Aquanetu.     Zbigniew Tarka podczas rozmowy z "Wyborczą" zapewniał, że skrupulatnie wypełnia wszystkie warunki umowy, a kary uważa za "nieludzkie i niedopuszczalne": - Te pieniądze zostały mi po prostu bezprawnie zabrane. Wynająłem już kancelarię, która zajmie się ich odzyskaniem - zapowiadał w rozmowie z nami.     Przemysław Olejnik natomiast początkowo nie chciał z nami rozmawiać, jego pełnomocnik Kamil Pietruszka napisał nam nawet, że jego klient nie życzy sobie telefonów od nas. Ostatnio jednak przysłał maila, z którego wynikało, że Olejnik ma jednak coś do powiedzenia. Poprzez adwokata poprosiliśmy więc, by napisał to, co ma do przekazania. Odpowiedź nie nadeszła.     (...)

4. Dodane przez do 1, w dniu - 13-06-2017 07:34 a ja uważam, p. Borowiaka za dobrego i rozsądnego prezydenta.

5. Dodane przez Tomasz, w dniu - 13-06-2017 07:41 Czy to nie jest już tak, że ten problem nas nęka? W realu już nie może więc robi to w cyberprzestrzeni. Pozdrawiam prokurator

6. Dodane przez jan z zatorza, w dniu - 13-06-2017 07:43 do kom 1 Oby nigdy tacy ludzie jak Pan Malepszy i itp.już nigdy nie rządzili naszym miastem.Dosyć się Leszno cofnęło jeszcze tylko tych''starszych Panów'' z Lewicy posadzić w bamboszach przy kominku i super.Pan Borowiak przez 2 lata urzędowania zrobił dla miasta więcej niż poprzednik przez swoje kadencje

7. Dodane przez moje zdanie, w dniu - 13-06-2017 07:49 Co??? Dobry i rozsądny?! Uważam przeciwnie i mam do tego prawo.

8. Dodane przez Kamila Schaschner, w dniu - 13-06-2017 07:59 DO BURMISTRZÓW I MIESZKAŃCÓW WSCHOWY ORAZ SZLICHTYNGOWEJ  Problem odpadów można rozwiązać bardzo szybko. Istnieje prawo cywilne, w którym możecie wystąpić w pozwie zbiorowym o uciążliwości związane z odorem, który wpływa na cenę waszych nieruchomości. Na zdrowie nie piszcie bo to trudno udowodnić. Potrwa to 2 czy 3 lata, ale jest to możliwe. W chwili pozwu, trzeba tylko zabezpieczyć majątek przedsiębiorcy na poczet przyszłych odszkodowań, żeby nie zdążył tego przepisać. To jest już praktykowane i sądy wydają wyroki, więc warto zadbać samemu o własne mienie. Jak dostanie wyrok i będzie musiał zapłacić odszkodowanie każdemu z Was to zaprzestanie tej działalności bo nie będzie mu się to opłacać.

9. Dodane przez wertyuiop, w dniu - 13-06-2017 08:10 oki, sprawy w prokuraturach, sądach i WIOŚ - u składane przez te panie, ale po wynikach widac że firma działa rzetelnie

10. Dodane przez marek do 2, w dniu - 13-06-2017 08:14 wystarczy spojrzeć na mapę leszna żeby stwierdzić, że wokół jest pełno pól, więc niech lyszno wywozi swoje smrody na swoje pola jeśli to takie perfumy i ambrozja, macie się za coś a słoma wyłazi z gumofilców

11. Dodane przez wschowianin, w dniu - 13-06-2017 08:35 Uważam że niestety pan xxx piszący pod pozycją nr 2 ma absolutnie rację . Pan Tarka stał się wrogiem nr 1 dla Wschowy i Szlichtyngowej . Smutne to ale prawdziwe pod postacią smrodu zatrudnili nowego odbiorcę i za wyższą kwotę i tak wszystko we Wschowie wyprowadzono .Nawet firma z Kożuchowa też o wiele droższa pieli i obsadza klomby miejskie . Nie dajcie się omamić że te rzeczy służą dla społeczeństwa . Oni realizują swoje zobowiązania co do finansowania wyborów .

12. Dodane przez abc, w dniu - 13-06-2017 08:46 Szanowni zebrani nie dajcie się wmanewrować burmistrzom ze Wschowy i Szlichtyngowej . Takiego syfu jak oni zrobili na swoim terenie to jeszcze nie było . Dowodem jest nie udzielenie obu paniom absolutorium . To już widać gołym okiem jaka jest sytuacja w tych miastach . Tragedia to mało powiedziane nic praktycznie nie funkcjonuje poprawnie (...)

13. Dodane przez do Arek, w dniu - 13-06-2017 09:20 pożary u P.Tarki mogą świadczyć np: ktoś chce tego Pana zastraszyć by się wycofał, by dać zarobić konkurencji?? a mieszkaniec wówczas zapłaci 3x więcej za ścieki

14. Dodane przez do 11, w dniu - 13-06-2017 09:27 tylko że przez kilkanaście lat władze się zmieniały,a problem był ten sam, bardzo łatwo zepchnąć wszystko na karby polityki i udawać, że to jakiś spisek burmistrzów, a może odwrócimy sytuację? były wiceburmistrz Wschowy - pan Kowalczyk - dziś jest prezesem w firmie pana Tarki...może teraz pan przedsiębiorca realizuje wobec wiceburmistrza swoje zobowiązania?

15. Dodane przez Do pani nr 8, w dniu - 13-06-2017 09:34 Problem polega na tym że obie panie nie wyłożą własnych pieniędzy tylko by chciały wyłożyć z kasy miejskiej . A co do pana Tarki to wszystkie badania ma w porządku i prawdopodobnie by wygrał procesy . I co wtedy z tą wyłożoną kasą ? . Obie panie już mają swoje przegrane wszystkie procesy i zasądzone kary które muszą wypłacać poszkodowanym . Więc procesy nie wchodzą w grę bo do tego trzeba mieć niestety dużo pieniędzy i prawo po swojej stronie . A jak myślicie co robi nowy odbiorca tych osadów ? . Wywala na pole i to za większą kasę niż pan Tarka . Burmistrzów boli głowa że mieszkańcy są truci ! .Większej bzdury i zakłamania nie słyszałem . A inni co nie są truci ? . O czym my tu mówimy sanepid dopuszcza te osady bo nie są szkodliwe a że śmierdzi no cóż pole to nie sterylne pomieszczenie i nie leży w mieście niech się zbiorą i pobudują spalarnię tego osadu i będzie po kłopocie .

16. Dodane przez do kom. 1, w dniu - 13-06-2017 10:37 Masz rację. W 100% się z Tobą zgadzam. W mojej opinii Borowiakowi zależny tylko na wizerunku i własnym interesie. Jego 161 miejsce świadczy o nim najlepiej.

17. Dodane przez Kamila Schaschner, w dniu - 13-06-2017 10:45 Z całą pewnością Pan nie zrozumiał o czym piszę. To przede wszystkim nie ma burmistrz ma wystąpić z pozwem tylko mieszkańcy, którym ta uciążliwość powoduje spadek ceny nieruchomości i niedogodności jakie powoduje smród. W smrodzie nikt mieszkać nie chce, to jest nie do obalenia. Każdego dnia smród. Prawo cywilne reguluje tą kwestię i nic wspólnego to nie ma z działaniami czy Pan Tarka ma badania czy zgodę sanepidu. Ja wierzę że Pan Tarka ma w porządku papiery, bo chyba głupi tylko by o to nie zadbał. Jednakże to co ja napisałam, nie ma nic wspólnego z tym co Pan zaprezentował. Prawnik, ale nie Leszna wygra tą sprawę bez problemu.

18. Dodane przez Wacek, w dniu - 13-06-2017 11:04 Zalesiński już 2 lata jest prezesem a problem jak był tak jest. Niech się pospieszy bo niedługo wybory i na jego miejsce może ktoś inny przyjść.

19. Dodane przez RUDA, w dniu - 13-06-2017 12:32 Ooooo ujawnila sie ta co chciala prezydenta wysiudac!!!!...((( Dodane przez Kamila Schaschner)) znawczyni wszelkiej tematyki teraz nie tylko miasta ale i osciennych miejsowosci... To chyba OMNIBUS mieszka w naszym miescie i nikt o tym nie wie a raczej juz zapomnieli.,,,..

20. Dodane przez do kom. 16, w dniu - 13-06-2017 14:29 Właśnie dla tego ( 161 miejsce) Borowiak dostał złoty krzyż zasługi.

21. Dodane przez Do kom Nr 17, w dniu - 13-06-2017 14:44 Przepisy sadowe się zmieniły i kogo będzie stać zapłacić z własnej kieszeni taką sumę pieniędzy . Ona zależy od wartości wnoszonej sprawy .

22. Dodane przez wyborcy, w dniu - 14-06-2017 07:57 a gdzie jest radny sejmiku sowa marek, on jest tylko widoczny jak rozpoczyna się kampania wyborcza, natomiast nie ma go na żadnej sesji rady miejskiej leszna.

23. Dodane przez do kom 22, w dniu - 14-06-2017 10:38 Bo wie że zawsze będzie miał jedynkę do sejmiku, więc po co się wysilać?

24. Dodane przez oby nie, w dniu - 14-06-2017 16:11 Borowiak znowu się modli (patrz zdjęcie). Faktem jest, że potrzebny mu cud. Na szczęście dla nas nie nastąpi.

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.