WIOŚ negatywnie o lagunie

Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska wydał negatywne postanowienie dotyczące laguny w Henrykowie. Teraz ruch leży po stronie starosty leszczyńskiego, który musi wydać decyzję zezwalającą lub nie na przetwarzanie odpadów. Zbigniew Tarka (na zdj. po lewej), który zajmuje się ich odzyskiem podkreśla, że jeśli nie dostanie zgody starosty, ceny za osady pościekowe z Leszna na pewno wzrosną.

Zbigniew Tarka współpracuje z Lesznem od szesnastu lat, współpraca układa się dobrze, choć w sąsiednim powiecie wschowskim, gdzie zagospodarowywane są osady wywożone m.in. z Leszna przedsiębiorca budzi duże kontrowersje.
Tarka ma ważną zgodę starosty leszczyńskiego na wytwarzanie odpadów, natomiast pozwolenie na odzysk, czyli rolnicze wykorzystanie osadów na własnych gruntach, wygasło półtora roku temu.
Dlaczego decyzja jest dla przedsiębiorcy tak ważna? - Jeżeli otrzymam taką decyzję, jestem w stanie utrzymać cenę i

zagospodarować wszystkie osady z Leszna i okolicy. Nie posiadając tej decyzji, nie mamy szans. Cena osadów strasznie zdrożeje. To ważna decyzja jeśli chodzi o kwoty za tzw. gospodarcze wykorzystanie jednej tony osadów. Nie ma innego rozwiązania; albo idzie to do spalarni, albo w grunt. Moim odzyskiem jest rolnicze wykorzystanie osadów - mówi przedsiębiorca z Osowej Sieni.

Ponieważ zezwolenie na odzysk osadów na terenie laguny w Henrykowie utraciło ważność półtora roku temu, a przedsiębiorca działał tam nadal, wielkopolski WIOŚ nałożył na firmę 120 tysięcy zł kary.
Na połowie laguny MPWiK może magazynować osady, natomiast drugą jej połowę dzierżawi Zbig-Tar i właśnie o tej połowie do przetwarzania odpadów negatywnie wypowiedział się WIOŚ.

Laguna w Henrykowie to po prostu betonowa płyta, natomiast w innych instalacjach tego typu są jeszcze urządzenia do przetwarzania odpadów - zauważa Jacek Matuszewski, kierownik delegatury WIOŚ w Lesznie i podkreśla, że istotna jest też pojemność laguny: - Dla ilości deklarowanych przez przedsiębiorcę, które rzekomo miały tam być przetwarzane, pojemność tej płyty jest niewystarczająca. Zachodzi domniemanie, że osady nie będą przetwarzane tak jak trzeba i będą trafiały tak jak dotychczas bezpośrednio od wytwórców na pola z pominięciem laguny, bez badań, bez nadzoru. Do tego kwestie technologiczne - deklarowanie, że odpady będą mieszane za pomocą ładowacza czołowego, czy fadromy nie jest przekonujące. Cała rzecz rozbija się o to, że osady, które powinny trafiać z oczyszczalni na tę lagunę i powinny być przetworzone, nie trafiały tam, tylko pobocznie trafiały bezpośrednio do gruntu. Zbigniew Tarka jako firma "Zbig-Tar" nie miał prawa do ich rolniczego wykorzystania. Mógł je jedynie przekazywać sobie jako Zbigniewowi Tarce - rolnikowi, ale wtedy należało spełnić warunki. Należało każdą partię osadów badać, należało badać grunty, należało ustalać dawki, prowadzić ewidencję itd. Tego nie było, stąd jest m.in. całe to larum.

Negatywne postanowienie WIOŚ nie ma żadnych konsekwencji - starosta może wziąć pod uwagę tę opinię, ale nie musi. Decyzja ma zapaść 27 czerwca br.

Komentarze (12)

1. Dodane przez Yyyy, w dniu - 13-06-2017 13:19 Nie będzie zgody płacimy więcej.... Ja pytam za co???!  Za ten nie przyjemny zapach co mamy ...  Ktoś nie potrafi do końca zakonczyc sprawy a mieszkańcy maja płacić za śmieci kolosalną pieniądze .... Zall!!!???

2. Dodane przez Archanioł, w dniu - 13-06-2017 13:47 Przykład kombinacji. Oni chcą mieć święty spokój zgodnie z przepisami, on ma to gdzieś i tylko chce zarobić. Kto go kogo cyknie tym razem mówiąc, że to owocna współpraca?

3. Dodane przez senior, w dniu - 13-06-2017 13:51 "Państwo polskie działa teoretycznie" ktoś wcześniej powiedział.. Toż ono nadal tak działa chociaż nastąpiła "dobra zmiana". W jednym mieście lub wsi jest niby oczyszczalnia (fajnie ze działa), a trujące osady wożone są do innej gminy i zatruwają środowisko. To na co oczyszczalnia, z głupia zapytam? By interes się kręcił?  Urzędnicy instytucji niby państwowych wydają negatywne decyzje-opinie, których może ale nie musi brać pod uwagę inny urzędnik (samorządowy)... Polska prawem stoi? Znowu Państwo nie zdaje egzaminu! To również wina Tuska? Komedia i dramat. Wyprowadzam się do San Escobar !!!

4. Dodane przez Leszno4ever, w dniu - 13-06-2017 13:54 Brzmi jak szantaż. Jak nie, to cena do góry. Czyli robimy tak: nie podnosimy ceny, opinia inspektoratu do kosza, a osady wywalamy gdzie się da i głosy wyborców w kieszeni, a pan Tarka kasę robi kosztem mieszkańców. Jak śmierdzą odpady to wszyscy wiedzą. Może pan Borowiak koło swojego domu je będzie składował?

5. Dodane przez Adam, w dniu - 13-06-2017 13:54 No to mamy patową sytuację dla władz miasta :  - wyższe ceny nie zadowolą mieszkańców  - kontynuowanie dotychczasowej praktyki przymrużania okiem na proceder zanieczyszczania gruntu sąsiedniej gminy skończyło się  - władze gmin Wschowa i Szlichtyngowa nie odstąpią od walki bo muszą dbać o swoich wyborów

6. Dodane przez Grześ, w dniu - 13-06-2017 14:32 Co na to prezes Zalesiński? Przydałby się jakiś komentarz do tej sprawy. Czy będą podwyżki za ścieki? Co zrobił w tej sprawie przez 2 lata?

7. Dodane przez a tak sobie, w dniu - 13-06-2017 17:47 To musza byc potęzne pieniądze jesli 120 tys nie zrobiło na nich wrazenia - przynajmniej wiadomo co jaka kase chodzi

8. Dodane przez szkoda słów, w dniu - 13-06-2017 22:00 Na każdym kroku w Polsce spotyka się takie "kwiatki". Zbudować oczyszczalnię i święty spokój. Miasto ma oczyszczalnię - ma. Ma firmę która zajmuje się odpadami - ma. W papierach wszystko pasuje, bo w Polsce tylko papier się liczy czyli tzw. d_pochron. To że firma wywozi odpady na pola bez żadnej kontroli już nikogo nie interesuje oprócz lokalnej społeczności. Ciekaw jestem jeśli za x lat doczekamy się elektrowni atomowej czy składowanie odpadów radioaktywnych będzie wyglądało tak samo. Zajmie się tym jakaś firma, żeby w papierach się zgadzało, a w rzeczywistości beczki się będą walać w różnych zakątkach naszego kochanego kraju. Ktoś kiedyś powiedział, że Polska to dziki kraj.

9. Dodane przez ups, w dniu - 13-06-2017 22:31 Wniosek jeden. Po co nam Borowiak, skoro rządzi Tarka?Parodia państwa teoretycznego

10. Dodane przez leszno do kom 3, w dniu - 13-06-2017 22:40 widze ze nie masz zadnego pojecia o czym piszesz wiec zalecam nie wypowiadac sie w tym temacie i nie robic z siebie debila  co innego osady sciekowe trafiajace na oczyszczalnie a co innego ustabilizowane osady ściekowe wywożone z oczyszczalni, kazda oczyszczalnia ma problem z osadami po oczyszczeniu, nie ma zlotego środka, jezeli ktoś ma odrobinę wiedzy na ten temat to zrozumie problem chocby w skali wojewódtwa i policzy ilość oczyszczalni i ilości osadu jaki tam powstaje, wywożenie i zagospodarowanie na polach uprawnych nie załatwia sprawy ponieważ należy spełniac wiele kryteriów a tych Tarka nie spełnial i zwoził wszystko co możliwe, Tarka przez swoją pazerność sam sobie zaszkodzil a teraz próbuje szantażowac, jezeli bedzie trzeba wiecej płacic to i tak zaplacimy, jezeli komus sie nie podoba to niech sobie sam zainstaluje mini oczyszczalnie przy domu i oczyszcza swoje ścieki

11. Dodane przez Leśny Władek, w dniu - 14-06-2017 11:41 PO co nam było wysypisko w Trzebani, na którym prawie nic nie można składować- za tyle milionów, a nagrody urzędnicy i tak wzięli.

12. Dodane przez Sam, w dniu - 14-06-2017 21:36 Inne samorządy wokół Leszna rozwiązują problem osadów bez udziału firmy Pana T., mimo iż przed wygaśnięciem decyzji osady trafiały do ww. przedsiębiorcy. To ciekawe...

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.