Szanowny czytelniku, 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Po rozwinięciu szczegółów znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat. Odsyłamy także do Polityki Prywatności.
Rozwiń szczegóły
Zwiń szczegóły
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez RADIO ELKA Sp. z o.o., Agencję Reklamową EL Sp. z o.o. oraz Zaufanych Partnerów.
Administratorzy danych / Podmioty którym powierzenie przetwarzania powierzono
Radio Elka Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000235295
Agencja Reklamowa EL Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000245793
dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
wykrywanie botów i nadużyć w usługach
pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)
Podstawy prawne przetwarzania danych
marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne - zgoda
świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych
Odbiorcy danych Podmioty przetwarzające dane na zlecenie administratora danych, w tym Zaufani Partnerzy, agencje marketingowe oraz podmioty uprawnione do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa.
Prawa osoby, której dane dotyczą Przysługują Ci następujące prawa w związku z przetwarzaniem Twoich danych osobowych:
prawo dostępu do Twoich danych, w tym uzyskania kopii danych,
prawo żądania sprostowania danych,
prawo do usunięcia danych (w określonych sytuacjach),
prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych,
prawo do ograniczenia przetwarzania danych.
W zakresie w jakim Twoje dane są przetwarzane na podstawie zgody lub w ramach świadczonej usługi (dane są niezbędne w celu świadczenia usługi) możesz dodatkowo skorzystać z poniższych praw:
prawo do wycofania zgody w zakresie w jakim są przetwarzane na tej podstawie. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego.
W celu skorzystania z powyższych praw Radio Elka Sp. z o.o. udostępnia następujący kanały komunikacji:
forma pisemna Radio Elka, ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno
Informacje dodatkowe Więcej o zasadach przetwarzania danych w "Polityce prywatności" - tutaj
StartBlogi Morderca Polaków, uwolniony przez... Polaków
Damian Szymczak
Morderca Polaków, uwolniony przez... Polaków
20.10.2017. Radio Elka
Każdy mieszkaniec Leszna zna, a przynajmniej znać powinien zdjęcie z października 1939 roku spod muru więzienia. Nad ciałami polskich patriotów, na których przed chwilą wykonano wyrok śmierci, pochyla się Niemiec z pistoletem w dłoni. Dobijał tych, którzy jeszcze żyli. Sam jeszcze niedawno nie wiedziałem, że po wojnie ten morderca trafił w ręce Polaków. Został jednak zwolniony i spokojnie dożył swych dni w Niemczech Zachodnich…
Dyżurny reporter: 667 70 70 60
Tę, aż niewiarygodnie brzmiącą informację podaję za Leszkiem Adamczewskim, który zamieścił ją w książce „Klęska Gauleitera, sensacje z Kraju Warty.”
Ten morderca to Erich Stielau. Należał do SS-Einsatzgruppe VI der Sicherheitspolizei, czyli grupy specjalnej policji bezpieczeństwa, którą na początku września 1939 roku utworzono we Frankfurcie nad Odrą. Dowodził nią oberführer SS Erich Naumann. To właśnie jego podwładni popełnili większość zbrodni na terenie województwa poznańskiego. Jeden z nich, porucznik Erich Stielau w pamiętnym dniu 21 października pod murem ówczesnego Sądu Powiatowego dobijał z pistoletu Polaków.
Później, przez kolejne
półtorej roku pracował w poznańskim urzędzie gestapo, by 1 maja 1941 roku awansować na szefa placówki gestapo w Jarocinie. Obejmowała ona oprócz powiatu jarocińskiego także powiaty: średzki, śremski i wrzesiński. Znany był tam z niesamowitej pazerności. Wbrew poleceniom przełożonych zgarniał dla siebie ogromne ilości rzeczy zrabowanych Polakom. 5 października gestapo przystąpiło do rozprawy z polskim kościołem katolickim. Nakradł wówczas pozłacane kielichy, monstrancje i inne liturgiczne przedmioty. Z kolei na przełomie roku 1941/42 kierował na swym terenie zbiórką ciepłej odzieży i pieniędzy na potrzeby Wehrmachtu. Kasę z tej zimowej pomocy trzymała jego żona.
Wkrótce jednak nastąpił jego upadek. Najprawdopodobniej doniósł na niego jeden z niemieckich mieszkańców Jarocina. To zresztą mniej istotne. W każdym razie pod koniec sierpnia 1942 roku przyjechali po niego gestapowcy z Poznania. Został aresztowany. Następnego dnia samobójstwo popełniła jego żona.
Erich Stielau osadzony został w Forcie VII w Poznaniu, a później w obozie w Żabikowie. Na początku roku 1944 przewieziono go do obozu koncentracyjnego w Dachau. Warunkowo zwolniony został we wrześniu i skierowany na front wschodni. Tam służył jako oficer ordynansowy w 5 batalionie karnym Brygady Szturmowej SS „Dirlewanger”, którą w lutym 1945 roku przekształcono w 36 Dywizję Grenadierów SS. Ta banda morderców zhańbiła się straszliwymi zbrodniami dokonanymi na powstańcach warszawskich.
Erich Stielau 28 kwietnia 1945 roku dostał się do niewoli radzieckiej w pobliżu łużyckiej miejscowości Buchholz. Następnie trafił do obozu we Frankfurcie nad Odrą, czyli tam gdzie na początku wojny zaczynał swą zbrodniczą działalność. Wkrótce przewieziono go do obozu w Poznaniu, a stamtąd do obozu nr 289 w Estonii. Stielau zgodził się na współpracę z radzieckim wywiadem.
Na początku roku 1949 przekazany został Polakom i osadzony w więzieniu przy ulicy Młyńskiej w Poznaniu. Po kilkudniowym procesie, prowadzonym w trybie doraźnym, został 5 maja skazany na karę śmierci. Wówczas wysłał prośbę o ułaskawienie do prezydenta Bolesława Bieruta. Ten ułaskawienia udzielił, tym samym zamieniając wyrok śmierci na dożywotnie więzienie. Stielau przewieziony został do więzienia we Wronkach. Stamtąd 28 marca 1954 roku napisał do Rady Państwa PRL błagalną prośbę o zwolnienie. I tę prośbę mordercy Polaków władze PRL spełniły. Zwolniły go, a nawet pozwoliły wyjechać do Niemiec Wschodnich... Później wyjechał stamtąd do Niemiec Zachodnich, gdzie zmarł w roku 1970.
Dlaczego tak potraktowano tego bandytę? Leszek Adamczewski podaje teorię, że w czasie wojny musiał być sowieckim agentem. W efekcie radziecki wywiad czuwał nad nim także po roku 1949, kiedy przekazano go Polakom. Jakby nie było, morderca który dobijał konających Polaków pod więziennym murem w roku 1939, uniknął najwyższego wymiaru kary.
1. Dodane przez "tfórcy" nowej historii, w dniu - 21-10-2017 09:40 Baju, baju , baju. Jakże na czasie są takie bajeczki, byle tylko "umoczyć" Rosjan
2. Dodane przez WIECEJ POZYTYWNYCH, w dniu - 21-10-2017 10:44 WIECEJ POZYTYWNYCH INFORMACJI KAZDEGO DNIA WIECEJ .ZYCZE MILEGO WEEKENDU WSZYSTKIM
3. Dodane przez Bordo, w dniu - 21-10-2017 11:06 Panie Damianie. Może weźmie się Pan, wreszcie, za niejakiego Komenskyego, co to jego pomnik, ulica i nazwa szkoły przypominać powinny Polakom o jego zbrodniczej roli w historii naszego miasta. Dlaczego ciągle jeszcze w XXI wieku Komensky figuruje jako pozytyw a nie jako ten, który knuł przeciw Krajowi, który go przyjął? Proszę dać już spokój (tym mogą zając się inni) tym współczesnym sprawom. Kto, jak nie Pan ma się zająć Komenskym?!
4. Dodane przez wątpliwości..., w dniu - 21-10-2017 11:07 Bardzo dobry tekst. Chwała Pomordowanym. Moje wątpliwości budzi to że nie wystarczają w mieście dwa miejsca ich pamięci- przy murze więzienia gdzie ich zamordowano i przy Al. 21 Października gdzie pochowano ciała. Dlaczego "stwarza się" sztucznie trzecie miejsce pamięci tam gdzie miało być Rondo Raj? Czy któryś z Pomordowanych tam mieszkał? Może Pan Radny Szymczak będzie łaskaw udzielić odpowiedzi na te pytania. To przypomina czasy sowieckie gdzie w każdym mieście, każdej wiosce czy dzielnicy musiał być pomnik wodza. OPAMIĘTAJCIE SIĘ!
5. Dodane przez Harnaś, w dniu - 21-10-2017 11:18 Egzekucja mieszkańców Leszna a także każda inna egzekucja w każdym miejscu i w każdym czasie jest niewyobrażalnym barbarzyństwem. Zwłaszcza gdy ofiarami są cywile. Jednak nie do końca zgadzam się z teorią że d-ca plutonu był szczególnym zbrodniarzem. Był takim samym zbrodniarzem jak każdy żołnierz z plutonu egzekucyjnego. To że dobijał rannych nie miało na celu przysporzenia im cierpień a wręcz uwolnienie od nich i szybkie zakończenie męki konania. Co oczywiście nie zmienia faktu że każdy z tego plutonu powinien sam znaleźć się pod murem na Kościuszki.
6. Dodane przez ?, w dniu - 21-10-2017 12:07 Czy pań ciągle musi pisać o tragediach ???
7. Dodane przez Jądruś, w dniu - 21-10-2017 12:56 Panie Damianie. Rozpisuje się Pan o jednym, nieżyjącym już nieukaranym Niemcu, a jakoś milczy o tych komunistycznych nieukaranych zbrodniarzach, którzy do dziś żyją, pobierają wysokie emerytury, maja się dobrze, zasiadają w radach miejskich, piastują wysokie stanowiska i mijamy ich co dnia na ulicach naszych miast, Leszna nie wyłączając..
8. Dodane przez do 5. Dodane przez Harnaś, w dniu - 21-10-2017 13:52 dokładnie, Niemcy tak byli wstrząśnięci krzykami ludzi, widokiem krwi i rozrywanych ciał podczas rozstrzeliwania, że wprowadzili humanitarne i bezkrwawe komory gazowe. Potem Himmler raportował Hitlerowi, że samopoczucie i sen SS-manów wykonujących swoje obowiązki znacznie się poprawiły
9. Dodane przez rad, w dniu - 21-10-2017 14:03 Wstyd dla Pana Szymczaka czy dla braku korekty redakcyjnej? - poprawnie PÓŁTORA roku a nie 'półtorej'
10. Dodane przez pewno, w dniu - 21-10-2017 14:45 Sprawa oczywista, dlaczego Bierut i Rada Państwa były przychylne temu Niemcowi?bo ich wyręczył,wyeliminował patiotów,Polaków którzy po wojnie byli by wrogo nastawieni do nowej władzy komunistycznej. Taki dowód ukrytej wdzięczności
11. Dodane przez Ewa, w dniu - 21-10-2017 16:07 Młodzi patrioci 19 i 20 lat .Kto dziś wie że pochodzili z Mórkowa?Gdzie ich grób ? Już skopany . Żadnej tabliczki-a przecież walczyli o polskość.
reklama
12. Dodane przez Obserwator, w dniu - 21-10-2017 16:20 Ale nudny felieton.
13. Dodane przez do jądrusia, w dniu - 21-10-2017 16:20 Oj Jądruś, Jądruś. Wiem, że masz bałagan pod kopułą, ale,że aż tak cię porąbało to tragedia.Gdyby nawet oskarżyć cię o zniesławienie, to jako niesprawny umysłowo nie poniósł byś za swoje oszczerstwa żadnej kary.
14. Dodane przez GOŚKA, w dniu - 21-10-2017 18:15 . Popieram Jędrusia, komentarz nr 7. .
15. Dodane przez Jądruś, w dniu - 21-10-2017 21:42 Do kom. nr 13. Ależ drogi Panie. Proszę nie mieć tych głęboko skrywanych skrupułów i oskarżyć mnie o zniesławienie. Tylko proszę zastanowić się dobrze, czyjego dopuściłem się zniesławienia. Niemca, który nie został ukarany ? SB-eków, którzy do dziś chodzą po ulicach i nie zostali ukarani (oraz ich dzieci i wnuki - beneficjenci) ? A może Pana Damiana, który Bieruta, agenta NKWD (prawdopodobnie rosyjską "matrioszkę") nazywa pośrednio Polakiem pisząc : - Uwolniony przez Polaków - , mając zapewne na myśli zamianę kary śmierci na dożywocie, a zsowietyzowane, bezwolne władze PRL, które później Stielaua uwolniły, polskimi. Panie Danielu. Proszę pogrzebać głębiej w archiwach w sprawie tzw. polskości Bieruta i polskości władzy państwowej zainstalowanej przez CCCP na terenie RP w 1954r. Co ciekawe Bierut zostaje I-szym sekretarzem KC PZPR w dniu 17.03.1954 a kilka dni później ( zupełnie przypadkiem ?) 28.03.1954 Strielau pisze prośbę o ułaskawienie i ją otrzymuje. Ale o tym Pan Daniel nie wspomina. Tak, tak. To nie Polacy ułaskawili zbrodniarza, lecz podwójny agent Bierut, podwójnego agenta Strielaua.
16. Dodane przez Władzio gżybiaż, w dniu - 21-10-2017 22:05 Popieram Jądrusia.
17. Dodane przez Jądruś, w dniu - 21-10-2017 22:08 Tak się zastanawiam, czy nazywanie zdrajców Najświętszej Rzeczypospolitej (np : Bieruta) Polakami, a narzuconą radziecką, komunistyczną władzę, Polską, nie podlega w jakiś sposób rozdziałowi XVII - Przestępstwa przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej- Art. 133. Kto publicznie znieważa Naród lub Rzeczpospolitą Polską, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
18. Dodane przez do Jedrus, w dniu - 21-10-2017 22:55 Oj .... karanie do 3 pokolenia stawia Cie równo z faszystami i stalinowcami.
19. Dodane przez Jądruś, w dniu - 21-10-2017 23:35 Prawdopodobnie pewien wybitny komentator, nie do końca zdaje sobie sprawę, że swoim ciekawym komentarzem nr 13 sam, mniej lub bardziej otarł się o przestępstwo zniesławienia i znieważenia na podstawie art. 212 § 2 i 216 § 2 K.k. Ale na szczęście Jądruś łagodny jest jak króliczek i wyrozumiały, a zniewagi puszcza mimo uszu, bo wie, że pewne rzeczy wracają do nadawcy jak bumerang.
20. Dodane przez Jądruś, w dniu - 21-10-2017 23:47 Do kom. nr 18. A Ty co ? Beneficjent ? Zapomniałeś wspomnieć o Korei Północnej.
21. Dodane przez GOŚKA, w dniu - 22-10-2017 13:05 . Niemiec dobił tych, którzy jeszcze żyli aby skrócić ich cierpienie. Tylko sadysta nie dobije skazańca postrzelonego przez wykonującego wyrok. W czasie wojny Niemiec ów wykonywał rozkazy. Polacy też jeżdżą na misje wojenne, wykonują rozkazy. W krajach w których wykonuje się wyroki śmierci przez rozstrzelanie, do jednego skazanego zawsze strzela cały pluton egzekucyjny aby śmierć wystąpiła nagle. Skraca to cierpienie. Jest to bardzo humanitarna metoda wykonania kary śmierci. Dobicie też świadczy o humanitaryzmie wykonującego strzał w głowę lub w serce z bliskiej odległości. .
22. Dodane przez Jądruś, w dniu - 22-10-2017 15:01 I tak i nie Gośka. Zwyczajowo w cywilizacji europejskiej (i nie tylko) kara śmierci była wykonywana tylko raz. Jeżeli oskarżony przeżył egzekucję, stryczek, gilotynę, rozstrzelanie, krzesło elektryczne, itd. podlegał prawu darowania kary. Wynikało to prwd. z wiary w ingerencję Bożą. Dlatego też niektóre nacje, żeby zminimalizować taką ingerencję, nadziewały na pal, rozdzierały końmi, ćwiartowały lub paliły delikwentów. Co by nie mówić, rzeczony Niemiec, dobijając tych którzy przeżyli egzekucję (wykonany wyrok), bardziej wpisuje się swoją mentalnością w poczynania barbarzyńskich hord ze wschodu, niż w cywilizację zachodu.
23. Dodane przez GOŚKA, w dniu - 22-10-2017 20:52 . Jeśli dobrze zrozumiałam treść bloga Damiana Szymczaka, Niemiec "morderca" sam spędził kilka lat w obozach. Gestapo nie aresztowałoby swojego, który mordował Polaków. Najprawdopodobniej pomagał Żydom i Polakom, być może odzież którą gromadził przekazywał jeńcom lub obywatelom naszego kraju. Grabież drogocennych przedmiotów nie ma znaczenia. To była wojna - bieda , głód, zimno, brak ubrań, lekarstw, brak opału, nieogrzewane domy, śnieg po pas i mróz do -30C. W czasie wojny każdy kradł co mógł, bo najważniejsze było: przeżyć.
do kom.22 Nie słyszałam o wyrokach wykonywanych w czasie II wojny światowej przy użyciu gilotyny. II Wojna Światowa to czołgi, karabiny, pistolety i obozy koncentracyjne. Gilotyna kojarzy mi się z Francją, Bastylią i z rewolucją. Raczej królowie zlecali wyroki śmierci przez ścięcie gilotyną.
I na zakończenie jedna uwaga - w tekście jest niewybaczalny błąd w zdaniu "Później, przez kolejne półtorej roku pracował w ...". Poprawnie, po polsku powinno być napisane : PÓŁTORA ROKU !!! .
24. Dodane przez Jądruś, w dniu - 22-10-2017 22:31 I tu muszę Cię zadziwić Gośka. Gestapo aresztowało Strielaua z dwóch powodów. Pierwszy : Podejrzenie o współpracę z Rosjanami. Drugi : przywłaszczenie darowizn na rzecz wojska. O pomaganiu Polakom i Żydom (których już zresztą w Lesznie nie było) zapomnij. Taki fakt nie miał miejsca. Co do gilotyny, to poczytaj chociażby o ilości zgilotynowanych osób w czasie II W.Ś. w wielu niemieckich więzieniach (Katowice, Monachium, Berlin, Poznań, itd), katowniach i obozach śmierci. Gilotyna w czasie II W.Ś. była przez Niemców używana powszechnie, nawet wtedy, gdy używano już masowo cyklonu B. Niemcy to byli zbrodniarze bez skrupułów i aż dziw, że "matrioszka" Bierut ich ułaskawiał.
25. Dodane przez do kom.7, w dniu - 22-10-2017 22:42 Jędruś, aż dziwne, że przeżyłeś Podaj nazwiska morderców i pomordowanych a nie wypisuj bzdur!
26. Dodane przez Jądruś, w dniu - 23-10-2017 10:28 Do kom.25. Nazwiska pomordowanych są znane. Morderców ujawnimy po gruntownych zmianach w sądownictwie. A więc cierpliwości.
27. Dodane przez GOŚKA, w dniu - 23-10-2017 12:00 . do kom.24 O gilotynach w obozach zagłady i w więzieniach wiem ale czy na froncie używano gilotyn? Chodzi mi o gilotyny na polu walki. Czy Niemcy wozili ze sobą gilotynę i ścinali nią głowy przeciwników ?
A co do osoby Ericha Stielau -może dzięki jego współpracy i współpracy innych Niemców z Rosjanami zakończyła się II Wojna Światowa. Dlatego nie został stracony. Musiał mieć świadomość zła, jakie niósł ze sobą faszyzm i Adolf Hitler. A w niewoli, w czasie tortur każdy powie wszystko co wie. Wiesz jak boli łamanie palców u ręki? Wiesz jak się cierpi gdy żywcem zdzierają paznokieć po paznokciu ? Czy wiesz co czuje przytapiany człowiek? Czy wiesz jak rośnie ciśnienie w czaszce gdy wisisz głową w dół? Przypomnę Ci, że do 11 listopada 1918 roku kiedy Polska oficjalnie odzyskała niepodległość - Wielkopolska, Pomorze oraz Polska Centralna przez ponad 100 lat należały do Niemiec(Prus). Więc może dzięki takim niemieckim zdrajcom jak Erich Stielau którzy przeszli na stronę Rosji jesteśmy tu gdzie jesteśmy. Gdyby nie ZSRR od lat 40 XX wieku znów bylibyśmy Prusami. .
28. Dodane przez Jądruś, w dniu - 23-10-2017 14:59 Do kom. 27. Nie słyszałem o niemieckiej mobilnej gilotynie, tym bardziej frontowej, bo raczej trudno wyobrazić sobie atak kompani gilotyn frontowych na okopy wroga. Skuteczność takiego ataku byłaby prawdopodobnie zerowa. Bo co Niemcy zdobywający okopy gilotynami mieliby powiedzieć do Rosjan w okopie ? Wyjdźcie, poddajcie się i połóżcie głowy pod gilotynami, zaraz będziemy ciąć ? To by raczej nie przeszło.
Chociaż wyjątki są, bo "Czerwona wdowa" z Katowic była czasami na egzekucje dowożona. I nie przeceniajmy wpływu niemieckich podwójnych agentów na losy wojny. "Stawka większa niż życie" i kapitan Kloss to propagandowa fikcja literacka. P.S. Dla ścisłości. Część Wlkp. w tym Leszno odzyskało niepodległość dopiero w styczniu 1920r.
29. Dodane przez GOŚKA, w dniu - 23-10-2017 16:49 . do kom.28 Kończmy! bo brak mi słów - jak Ty uwielbiasz się rozpisywać. Miłego popołudnia. .
30. Dodane przez Jądruś, w dniu - 23-10-2017 20:15 OK. Kończmy. Zwyrodnialec Streilau nie jest naszej dyskusji wart. Pozdrawiam wzajemnie.
reklama
31. Dodane przez Cytelnik, w dniu - 29-10-2017 13:24 Brawo Jędruś za odwagę.
32. Dodane przez Henryk, w dniu - 28-11-2017 14:33 w tekscie powinno być poprawnie " półtora roku ".
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane.
Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację.
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane.
Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
667 70 70 60
Podaj nazwiska morderców i pomordowanych a nie wypisuj bzdur!
