3. Dodane przez prawdziwek, w dniu - 11-08-2018 09:39 A oponki tez sie scieraja na pyl i razem ze startym asfaltem i zalegajacym w nim TEREM sa splukiwane i wywiewane nietylko do pobliskiego rowu czy pobocza ale i na POLA, na ktorych to rosnie to co JEMY i co do kupienia jest na targu jako swieze niepryskane.Teraz wezcie sobie np. takie ZREBKI( drzewne sinane na poboczach ) o ktore powoli bedziecie sie ZABIJAC bo widac po cenie jak rosnie w bylej ZIELENI MIEJSKIEJ KIEDYS PRZY ul. Lipowej. Te zrebki to nastepna trucizna a wiecie dlaczego. Napewno niewiecie bo gdybyscie wiedzieli to ich cena powinna byc mala i stabilna a nie wzrastac. Giniecie na drogach, giniecie w szpitalach w leczeniu albo w oczekiwaniu na SORZE na tzw . pomoc po 7 godzin, giniecie od jedzenia, ktore powinno byc lekarstwem. Bo wielu z Was to kodowcy, postepowcy z wymozdzonym mozdzkiem, ktore sie jeszcze nie zresocjalizowalo a macie niekiedy po 50 i 70 lat a wasze owoce to generacja " Y" a wnuczeta ani-ani.Tak moi blizni sami to sobie sponsorujecie.Wypadki i kultura na drodze w Polsce jest kwintesencja tego paliwa co do ust wkladacie a wiemy, ze jedzenie powinno byc lekarstwem a nim dzis nie jest i jak dlugo nie zmienicie w mozgach swych podejscia do POSTEPU tak dlugo bedziemy ginac troche tu , troche tam i w kolko te same nieszczescia, czy to w Koscianie, czy Gostyniu czy pod Szlichtingowa.Kiedys rolnik oral, sial z pomoca konika, ktory robil kupke a dzis rolnik jadac gminna droga wg. wojtowej z Przemetu powinien to posprzatac inaczej uslyszy na spotkaniu gminnym , ze smierdziel jest mimo tych 25 hektarow.Ale to nie koniec , a wiec ten konik robil kupke na polu co na zdrowie naszym przodkom i NAM wychodzilo, bo w koncu zdrowymi nas urodzili przed 66 laty. Dzis zamiast konika jedzie teaktor 16 albo i wiecej razy PO POLU i co pare metrow kapie z niejednego traktora nie kupka tylko wypracowany olej/smar na ta nasza POLSKA ZIEMIE O KTORA PRZELANO TYLE KRWI w przeszlosci.Kropelka do kropelki mamy pelen karnister, ktory to zewzgledu na swe KOSZTY powinien na pomoc zobrazowac co jemy i czy to moze byc lekarstwem, bo wyglada na to , ze my podobno byle jak dzis pracujemy i za te bylejakie pieniadze kupujemy nie bylejaka tylko trucizne. Z tym paliwej jedziemy, idziemy, spimy, kopulujemy oddychamy i przedewszystkim wychowujemy swoje dzieci . Wychowujemy na generacje "Y" i ani-ani. Przy spalaniu tego paliwa-trucizny wspomaga nas szkola, media takiego np. gebelsa peerelu z czasopismem nie jak i wiele innych komorek wychowawczych nie wylanczajac kosciolka. A wiecie dlaczego kosciolka? Bo wystarczy, zeby dobrzy ludzie nic nie robili w tym kierunku o ktorym wyzej pisze to mamy to ca mamy. Jak bedziesz robil to co robia wszyscy, bedziesz mial to co maja wszyscy. A co wszyscy maja , to sie sami ich zapytajcie.Zapamietajcie sobie i powiezcie nad luzkiem i czytajcie kiedy kladziecie sie spac i kiedy wstajecie , powtarzajcie to swemu dziecku na ulicy i jak wychodzi do szkoly, ze "Dzis ludzie umieraja z powodu jedzenia a nie glodu. To sie nazywa postep". |