12. Dodane przez kasia, w dniu - 03-03-2010 14:05 A ja się cieszę że są takie akcje jak dni otwarte. Sama jakiś czas temu wzięłam Muszkę (starą suczkę) i nie mogę sobie wyobrazić jak mogłoby nie być jej ze mną i moją rodzinką. Nie zgadzam się z kom 10 co do kundli. Ja zawsze miałam kundle i miałam też dwa rasowe i wiem że kundle są o wiele mądrzejsze i wierniejsze właśnie dlatego, że są takie niechciane, zwłaszcza stare. Mam nadzieję że wkrótce na wsiach będą przeprowadzane akcje sterylizacji i wtedy zakończy się okrutne porzucanie zwierząt zwłaszcza tych starych które się już znudziły. Wolontariuszki, dziękuję wam że jesteście. |