Śladami pustelnika - patrioty |
11.11.2011. Radio Elka, Marcin Hałusek | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Bartek z Piekła, a właściwie Jan Kowalewicz, to postać autentyczna, choć owiana mgłą tajemnicy i dla wielu legendarna. Większość ze swojego trwającego 87 lat życia spędził w wybudowanej własnymi rękami samotni w lesie w pobliżu jeziora Maszynek niedaleko Dominic. Prowadził niewielkie gospodarstwo, najmował się do prac u gospodarzy w pobliskich miejscowościach, słynął z niekonwencjonalnych, ale bardzo skutecznych metod uprawy roślin. Ci, którzy znali zmarłego w maju 1945 roku pustelnika podkreślają, że była to postać niezwykle barwna i przesiąknięta patriotycznymi ideałami. Świadczą o tym choćby zapiski, które Bartek prowadził. Odnotowywał ważne fakty i wydarzenia na świecie, w kraju i regionie. Z przesłanek patriotycznych wynikała decyzja o prenumerowaniu polskich czasopism. Satysfakcja Bartka z ich otrzymywania była tym większa, że do leśnej samotni przynosił mu je znany z proniemieckich sympatii listonosz. Bartek bardzo entuzjastycznie zareagował na fakt odzyskania przez Polskę niepodległości. W dowód wdzięczności za pomoc udzieloną Polsce przez Amerykanów postanowił usypać kopiec prezydentowi T.W. Wilsonowi. Ten szczególny pomnik i dowód patriotyzmu pustelnika stoi w lesie pod Dominicami do dziś, choć niewiele osób wie, że powstawał przez 20 lat usypywany rękami Bartka z Piekła. Kopiec będzie jednym z ważniejszych przystanków na trasie pieszego rajdu niepodległościowego "Śladami Bartka z Piekła". - Pomysł na upamiętnienie postaci pustelnika wyszedł z Fundacji Odzew, a my z chęcią się do niego przyłączyliśmy - mówi Mirosław Kędziora, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Boszkowa. Rajd ma być połączeniem walorów patriotycznych i turystycznych - dodaje. Uczestnicy wyruszą dziś o 11.00 z ośrodka SadybaIII w Boszkowie. Wędrówka do najważniejszych miejsc związanych z osobą Bartka z Piekła potrwa kilka godzin. W programie są między innymi spotkania z Kazimierzem Wolniczakiem i profesorem Kazimierzem Stępczakiem, autorami wspomnień o pustelniku oraz mieszkanką Dominic, która znała Bartka osobiście. Piechurów nie powinna zniechęcić bardziej zimowa, niż jesienna w ostatnich dniach pogoda, będą mogli bowiem liczyć na ciepłą herbatę i zupę. Wszyscy dostaną też specjalnie przygotowane ulotki o pustelniku. Organizatorzy Rajdu mają nadzieję, że wytyczenie szlaku śladami Bartka zapoczątkuje częstsze wypady mieszkańców regionu do serca Przemęckiego Parku Krajobrazowego. - Szlak zostanie oznakowany, postaramy się o niego odpowiednio zadbać i sprawić, by stawał się coraz bardziej atrakcyjny - kończy Mirosław Kędziora. (mah)
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama