Jaka przyszłość czeka OSP?

Bezpieczeństwo mieszkańców, zwłaszcza mniejszych miejscowości, w dużej części zależy od strażaków ochotników. To oni zwykle pierwsi są na miejscu, pomagają poszkodowanym. Jednak z roku na rok rosną wymagania dotyczące Ochotniczych Straży Pożarnych - szkolenia, sprzęt, egzamin. To powoduje, że jednostki OSP zaczynają mieć problem z utrzymaniem odpowiedniej liczby ochotników.

Członkowie Państwowej Straży Pożarnej pełnią służbę zawodową, są dyspozycyjni, wyjeżdżają do wszystkich zdarzeń. Jednak duże zasługi dla bezpieczeństwa mają też strażacy ochotnicy, zwłaszcza w miejscowościach, które są oddalone od komendy powiatowej. W ubiegłym roku ochotnicy ze Sławy wyjeżdżali ponad dwieście razy, ochotnicy ze Wschowy czy Szlichtyngowej mieli około sześćdziesiąt interwencji.
Brygadier Tomasz Sosnowski z Powiatowej Komendy Państwowej Straży Pożarnej we Wschowie podczas omawiania bezpieczeństwa powiatu zwrócił uwagę na problemy, z jakimi borykają się jednostki OSP.
- Ich gotowość bojowa jest zróżnicowana niestety. Generalnie

one reprezentują dość wysoki poziom, zwłaszcza te włączone do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Tutaj można wskazać Sławę, która jest jednostką dyspozycyjną przez całą dobę, w godzinach pracy, po południu, w dużej części dlatego, że tam burmistrz zatrudnia na etacie kierowców, natomiast wiemy że są jednostki, które nie wyjadą w godzinach pracy i nawet nie ma sensu tam dzwonić, bo ludzie pracują, bo nie ma kierowców, a jeżeli jest kierowca, który posiada prawo jazdy odpowiedniej kategorii, to on też gdzieś tam jeździ i nie ma go na miejscu, także ma to niestety wpływ na stopień bezpieczeństwa pożarowego w powiecie - podkreśla Tomasz Sosnowski.
Drugą rzeczą jest fakt, że to gminy ponoszą koszty utrzymania OSP, one są odpowiedzialne za utrzymanie gotowości bojowej OSP, zakupy sprzętu i umundurowania, badania, szkolenia, a tych jest coraz więcej. Rosną wymogi stawiane strażakom ochotnikom.
- Kiedyś członek OSP wsiadał do samochodu, jechał do pożaru pola czy stodoły i nikt się nie przejmował za bardzo, kto tam wsiada. Teraz trzeba pilnować, żeby te osoby spełniały wszelkie wymagania dotyczące BHP, szkoleń itd., a one rosną i okazuje się, że nie wszyscy członkowie OSP są w stanie te szkolenia zaliczyć - mówi bryg. Tomasz Sosnowski - Mamy takie przypadki, że członkowie OSP w ramach odpowiednich kursów, muszą zdać egzamin w ośrodku szkolenia PSP w Świebodzinie. Egzamin m.in. polega na tym, ze trzeba zaliczyć komorę dymową, co polega na tym, że się wchodzi w aparacie do odpowiednio zadymionego pomieszczenia i trzeba przejść ścieżkę, nie wszyscy są w stanie temu sprostać. Okazuje się, że iluś tam chętnych członków OSP nie zdaje egzaminu, nie mogą wyjeżdżać do zdarzeń, a są jednostki, które mają problem z utrzymaniem odpowiedniej liczby ochotników. Żeby zebrać o każdej porze doby zastęp czterech czy sześciu osób gotowych wyjechać do zdarzenia, to w OSP powinno być około dwudziestu osób, które mają takie uprawnienia i mogą do tych zdarzeń jeździć.

Tomasz Sosnowski przyznaje, że dużą szansą dla OSP jest włączenie jej do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, ale najpierw taka jednostka musi spełnić ścisłe wymagania dotyczące m.in. remizy, samochodów i wyszkolonych ludzi. Dla jednostki włączenie do KSRG to dodatkowe pieniądze, dla gminy jednak wiąże się to z dodatkowymi kosztami, bo taka jednostka dysponowana jest do większej liczby zdarzeń, także poza terenem gminy.
W powiecie wschowskim do krajowego systemu należy pięć jednostek OSP: Krzepielów, Sława, Wschowa, Szlichtyngowa i Lgiń. O przyłączenie stara się także OSP Gola, ale tu problemem jest brak remizy.
(mon)

Komentarze (20)

1. Dodane przez xx, w dniu - 29-09-2012 11:02 W OSP w małych wioskach jest potrzebna ogromna zmiana,są potrzebne szkolenia.Trzeba wprowadzić ludzi odpowiedzialnych i znających się na systemie ratowniczo gaśniczym.Więcej jest okazji do picia alkoholu jak do wyjazdów.Nie ma miesiąca żeby z remiz nie wychodzili nawaleni. W jednej miejscowości to w niedziele ksiądz zwrócił uwagę na mszy że w sobotę do północy biesiadowali i to przed zawodami. W Święciechowie podczas ostatnich zawodów budkę z piwem okupowali tylko strażacy OSP pili jeszcze przed startem to o co chodzi to jest przykład i to są odpowiedni ludzie żaden przełożony nie zwrócił uwagi na to. A co było po zawodach to bez komentarza.

2. Dodane przez magic, w dniu - 29-09-2012 12:09 Zgadzam się z kom. 1: Ta organizacja jest podobna (choć mniej ,,elitarna") do myśliwych PZŁ czy Bractw Kurkowych. W większości ich działalność polega na biesiadowych, członkami są w większości mężczyźni, którzy w wielu sytuacjach zachowują się nieetycznie. W POlskim parlamencie (Sejmie i Senacie) są Zespóły ,,Strażaków". Ich działalność, to w większości Wielka ŚCIEMA. Na czele OSP stoi od ponad 20 lat obecny Min. Gosp., ex premier RP - Waldemar Pawlak. Organom CBŚ i CBA pracy w tej kryminogennej organizacji, nie zabraknie przez kilka lat. Tyle tam nieprawidłowości, niczym w mitycznej Stajni Augiasza.

3. Dodane przez magic, w dniu - 29-09-2012 12:35 Jeśli OSP- owcy chcą uczestniczyć w różnych akcjach ratowniczo - gaśniczych, to muszą spełniać określone kryteria dot. wyszkolenia, sprawności fizycznej czy stanu zdrowia. Wszędzie żąda się odpowiednich certyfikatów, zaświadczeń itp., to i strażacy amatorzy muszą spełniać określone wymogi. W wielu miejscowościach jest np. 60 - 80 członków tego towarzystwa w sile wieku, a jak przyjdzie do działania, to raptem jest ich kilku lub kilkunastu. Na wielu tzw. akcjach ( pożarach, wypadkach itp) przydała by się kontrola policji lub innych służb z alkomatem. Statystyki by podskoczyły w górę.

4. Dodane przez wschowska gmina, w dniu - 29-09-2012 18:13 po piersze gmina nie chce sposorowac osp we wschowie i dla tego tak jest ine gminy sa bardzie sposorowanie w osp i tam jada do kazdej akci

5. Dodane przez strazak-koscian, w dniu - 29-09-2012 21:17 swiete slowa  jednostkami osp powinni zajmowac sie zawodowi strazacy ktorzy wiedza na czym polega rzecz co jest potrzebne i jak szkolic ludzi  kwestia pieniedzy jest sprawa drugorzedna  najwazniejsza jest osoba ktora chce i ma wiedze na ten temat

6. Dodane przez Strażak, w dniu - 29-09-2012 22:10 Gdyby nie było takich "elit" właśnie zawodowych strażaków w OSP, którzy chodzą jak pawie i rozkazują innym sprzątać czy ograniczają im wyjazdy bo "oni tak mówią" to byłoby całkiem inaczej. Przykład z Rydzyny - znam sytuację że nie raz odmawiano strażakowi wyjazdu bo woleli jechać koledzy np. takiego prezesa tamtejszego, mimo, że po piwie i nie mający jeszcze kursów, tylko dlatego, że płacili. A odmawiano np wyszkolonemu strażakowi. To jest PARANOJA!

7. Dodane przez nie strażak, w dniu - 29-09-2012 23:11 Prawda jest taka że Państwowa Straż Pożarna bez OSP nic by nie znaczyła. Podczas dużych akcji po prostu by nie wystarczyło sił I środków. Inną sprawą jest to, że faktycznie wymaga się od członków OSP spełnienia określonych wymogów , które można porównać do wymogów strażaka zawodowego co w wielu przypadkach jest niewykonalne, w końcu są to ochotnicy a nie zawodowcy. Tym samym państwo podcina sobie sama gałąź pod sobą.Wiadomo, że są to inne czasy niż kiedyś, dlatego system ten powinien być zreformowany, jednak nie widać dobrej woli ze strony ustawodawcy.

8. Dodane przez siedlniczanin, w dniu - 30-09-2012 07:03 Przy każdej akcji powinna być policja z alkomatem, w takiej OSP z niedalekiej wioski między Wschową a Czerlejewem na trzeźwo niektórzy do akcji nie jadą ponieważ się boją.

9. Dodane przez Członek OSP, w dniu - 30-09-2012 09:01 Do 1 i 2 ale wy głupoty opowiadacie. Jeżeli jestescie tacy mądrzy to dlaczego tam Was nie ma? Oczywiscie do roboty są inni, tylko jak by ci się d... paloła to byś krzyczał gdzie oni są.  Zasatanówcie się co piszecie - niedorozwinięci obywatele.  Ja tam jestem i będę napewno cię ratował jak przyjdzie potrzeba.

10. Dodane przez Nowy, w dniu - 30-09-2012 11:27 Po co szkolić oficerów, którzy nic nie robią oprócz sprawozdań i przyjmowania medali. Dajcie czterech może sześcu chłopaków zaprawionych w boju i oni wskoczą w ogień, aby uratować matkę i dziecko.Np. rodzina (...) z Konradowa. Szacun.

11. Dodane przez z-ca naczelnika OSP, w dniu - 30-09-2012 14:34 W artykule to sama prawda i każdy z komentarzy także jakąś część prawdy za sobą niesie. Strażaków zawodowych w Polsce jest 50 tys. - ale w tej liczbie są także księgowe, kwatermistrzowie i oficerowie itd. Tych biorących bezpośredni udział w akcjach jest mniej. W przypadku poważnych zdarzeń, pożarów i awarii gro sił skierowanych do akcji to zastępy OSP. Jak w każdej organizacji także tutaj każdy z członków jest inny i każda jednostka niepodobna do pozostałych więc komentarze odnoszące się do poszczególnych jednostek te negatywne i pozytywne niosą za sobą prawdę. Problem OSP to trzy obszary: 1. Finansowanie 2. Działalność władz związku OSPRP 3. Brak weryfikacji członków.    Pozdrawiam

12. Dodane przez z boku, w dniu - 30-09-2012 19:07 psp to nie 50tys lecz 30 tys, a osp? jakas 1/3 to powazni ludzie dobrze spelniajacy swoje obowiazki niestey reszta to dla munduru medali i imprez panie naczelniku, owszem na dzien dzisiejszy psp bez osp mialaby bardzo ciezko, ale tonie znaczy ze nie jest wykonalne istnienie bez osp, zwlaszcza ze te miliony na osp poszlyby do psp i nie jezdziliby w 8-10 do akcji tylko w 14-15 a to juz zmienia duzo i starczyloby...moj wpis nie jest tu by cos zmieniac i burzyc jesli jest tak niech bedzie ale nie robcie z siebie ochotnicy bogów bez ktorych polska zginie bo to nieprawda

13. Dodane przez m, w dniu - 01-10-2012 09:36 DO kom. 12: Dokładnie tak! Duża liczba członków OSP jest tylko na papierze ( nie licząc osób w wieku 60 wzwyż, co swoje zrobili). Jest tam masa pseudo członków, którzy mają problem nawet z obsługą gaśnicy samochodowej, osób rannych lub nieprzytomnych się boją, zapachu dymu itd. Przy wielu okazjach wypinają piersi do różnych, z reguły bez żadnej wartości odznaczeń. Zamiast ,,Bliźniemu na pożytek" duża liczba Floryjanowego bractwa bardzo aktywnie wypełnia ,,Bogu na chwałę". Ogromna liczba strażaków amatorów organizuje, używa sprzętu pożarniczego, bardzo aktywnie uczestniczy i zabezpiecza masę różnych imprez i obrzędów klerykalnych. W zawodowych i ochotniczych formacjach potrzebna jest gruntowna reforma. Ludzie pracujący, posiadający kwalifikacje pożarnicze, muszą mieć ,, immunitet" na wypadek różnych zdarzeń, gdy są potrzebni do pomocy i nie narusza to działalności zakładu lub może bez szkody opuścić dane stanowisko pracy. Inaczej ludzie OSP będą dyspozycyjni jedynie po godzinach pracy. Licho nie śpi...

14. Dodane przez Czarny, w dniu - 01-10-2012 10:13 OSP jest ważną organizacją w naszym państwie nie rozumiem dlaczego tak gminy sie bronią przed OSP.  Zanam przypadek w jakim do jednej akcji tj. wyciagniecia topielca przyjechała najbliższa OSP, która miała odpowiednie wyposażenie i w te same miejsce wysłano PSP. Które tam było zbedne a dojazd był 0koło 30 km dla PSP. Co do układów PSP w OSP to sie zgadzam czesto sobie chłopaki dorabiają a OCHOTNICY w odstawce.

15. Dodane przez bialy, w dniu - 01-10-2012 20:45 czarny - przyklad masz wlasnie w slawie gdzie sa pletwonurkowie

16. Dodane przez strazak, w dniu - 01-10-2012 21:48 Ja sie tylko dziwie ze tak slabo jest wyposazona w sprzet ratowniczy OSP Szlichtyngowa.Ta jednostka powinna posiadac dwa wozy SCRT lettki systemem gasniczym i ciezki GCBA 4x4.A nie w garazu stoi stary jelcz 30 letni.To wioski innych czesciach Polski maja lepszy sprzet od Szlichtyngowy.Np.LGIN.

17. Dodane przez do 16, w dniu - 02-10-2012 10:02 tylko po co im sprzet jak nie ma strazakow

18. Dodane przez strazak, w dniu - 02-10-2012 15:57 Bo ta stara klika tam rzadzi.Rodzinka w rodzince.Na tego mlodzi sie nie garna do strazy.Panie Burmistrzu SZlichtyngowy wstyd zeby OSP Szlichtyngowa nie posiadala jednego porzadnego wozu bojowego.

19. Dodane przez do 16 17 18, w dniu - 04-10-2012 22:17 tylko ze znowu psp ma blisko do szlichtyngowy i dojezdzaja w kilka minut

20. Dodane przez strazak, w dniu - 15-10-2012 21:06 wlasnie osp powiino miec tez dobry sprzet itd po drugie powinni cos zrobic z tym zeby pracodawcy normalnie zawalniali strazakow na akcje a nie jeszcze problemy im robia po trzecie coto za kraj jak strazak jedzie na remize spieszy sie zeby dojechac na czas a tu policja go zatrzymoje i mandat daje za szybko jazde wiec co na remize jak jest akcja mamy z buta chodzic

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.