Kto dostarczy gazety do magistratu?

Urząd Miasta Leszna szuka dostawcy prasy w przyszłym roku. -Zaplanowany na gazety i czasopisma budżet się nie zwiększy – zapewnia Maciej Dziamski, Sekretarz Miasta Leszna. Niektórych tytułów jednak zamówiono więcej niż w tym roku.

Maciej Dziamski zapewnia, że zamawiane przez urząd gazety i czasopisma są niezbędne urzędnikom do wykonywania ich obowiązków. -Gros zamówienia to specjalistyczne tytuły dla naszych wydziałów - mówi Sekretarz Miasta. W wykazie widzimy więc takie pisma jak „Przegląd Geodezyjny”, „Orzecznictwo w sprawach mieszkaniowych” czy „Kadry i Płace w Administracji”. Tych zresztą zamawia się po jednym egzemplarzu; nieco więcej jest „Rachunkowości Budżetowej” - 3 sztuki czy samorządowego pisma „Wspólnota” - 4 sztuki.

Urząd zamawia też dzienniki: Gazetę Prawną, Gazetę Wyborczą, Polskę Głos Wielkopolski i Rzeczpospolitą. Tej ostatniej jest najwięcej - codziennie do magistratu docierać ma 20 egzemplarzy w prenumeracie Plus, obejmującej wszystkie dodatki ekonomiczne i prawne.
Niektórych gazet urząd zamawia więcej: w tym roku kupowane jest 17 egzemplarzy Rzeczpospolitej i 5 Gazet Wyborczych. Większa będzie też liczba egzemplarzy prasy lokalnej: ABC i Panoramy Leszczyńskiej, których w tym roku zamawiano po 11, a w przyszłym po 12 sztuk.

Maciej Dziamski zapewnia jednak, że z niektórych innych tytułów miasto zrezygnowało, co sprawiło, że wartość zamówienia się nie zmieniła. -W budżecie mamy na to zaplanowane 56 tysięcy złotych na rok - mówi - jednak po ubiegłorocznym przetargu okazało się, że zapłaciliśmy niecałe 40 tysięcy złotych.

Komentarze (33)

1. Dodane przez tak tylko, w dniu - 17-12-2014 15:23 To w magistracie takie oszczędności wprowadzają, że nawet na papier toaletowy ich nie stać i szukają gazet?  POdobno Gazeta Wyborcza jest do d...py

2. Dodane przez Nina, w dniu - 17-12-2014 15:34 Prawda, wstyd żeby w Urzędzie w WC nie było papieru toaletowego.

3. Dodane przez Butenberg, w dniu - 17-12-2014 15:38 No ja nie neguję potrzeby zamawiania gazet .  Zamówiłbym nawet więcej aby zapobiec analfabetyzmowi wtórnemu .  Dziwi mnie bardzo ,że nie zamawia wszystkich dzienników ogólnopolskich.  W tym Naszego Dziennika .  A aż 5 Gazet Wyborczych.  A jeśli chodzi o tytuły lokalne to każdy urzędnik powinien sobie kupić za swoje co by śledzić na bieżąco czy jakiś dziennikarz śledczy czegoś nie wytropił w urzędzie.  No i taki nacisk na małe ojczyzny jak najbardziej powinni z serca lokalną prasę wspierać i media .  Dzięki nim dowiadujemy się kto angażuje się w utrwalanie pamięci po byłych ciemiężcach i kolonizatorach.

4. Dodane przez J., w dniu - 17-12-2014 15:39 Dzisiaj bardzo wiele informacji dostępnych jest w Internecie bezpłatnie. A nawet jeśli jest to dostęp płatny, to czy Pan Dziamski porównywał drukowaną ofertę z elektronicznym dostępem do płatnych treści?  Rzeczpospolita daje taką możliwość, Infor też (Rachunkowość Budżetowa), także Gazeta Prawna i prawdopodobnie wszystkie inne wydawnictwa.  Nie robiłem dokładnych analiz ale jestem przekonany, że wersje elektroniczne byłyby tańsze, nie zabierają miejsca w szafach, są bardziej ekologiczne i praktyczne. Chociażby dlatego, że w razie potrzeby nie trzeba przepisywać ręcznie informacji, które się chce cytować, tylko korzysta się z kopiuj-wklej.

5. Dodane przez lili, w dniu - 17-12-2014 16:02 nie wiem po co komu tyle gazet ?zestancie wariować po gazety do kiosku niech rano po drodze do roboty kupuje sławentny pan Dziamski .....stefek burczymuch

6. Dodane przez solny dziadek, w dniu - 17-12-2014 16:32 Gazetak i kawka z rana to zawsze oznaka władzy i prezywileje. A w internet to kazdy plebs moze przegladac. Uważam , że po to sie jest waznym urzednikiem zeby miec mozliwośc poczytania gazetki w pracy. A i do domu dla sasiada zabrac mozna...

7. Dodane przez AS, w dniu - 17-12-2014 16:33 A Gazetę Wyborczą po co zamawiają? Trzymają poziom Trybuny Ludu.Tylko jedna opcja. Wstyd, że urzędnicy jak w latach 80 i 90 o prawie stanowionym dowiadują się z gazet. Internet po co mają?

8. Dodane przez Butenberg do 4 &5 copy 7wklej, w dniu - 17-12-2014 16:39 Naprawdę nie wiesz ?!    No co tak wszystko na nie?  W prasie ogólnopolskiej jest obowiązek zamieszczania ogłoszeń o przetargach sprzedażach reklamę pominę bo to zbytek.  No i trzeba sprawdzać czy się ukazało a i czasami fajną ofertę w Naszym Dzienniku można spotkać.    No i nie rozumiem dlaczego Gazetę Wyborczą wspierać pięciokroć a Nasz Dziennik pomijać.     Warto zastanowić się, skąd to wielkie zainteresowanie Wyborczej SKOK-ami. Możliwe, że jest to działanie w interesie władzy, której polska, wspierająca polskość i patriotyzm niezależna firma od dawna przeszkadza. Ale może chodzi też o odwrócenie uwagi od źródeł finansowania samej Wyborczej?    Przejrzyjmy wtorkowy numer. W grzbiecie głównym znajdziemy dziesięć ogłoszeń pochodzących ze źródeł publicznych, opłaconych z naszych, podatników pieniędzy i jedną ze spółki skarbu państwa. Ale po kolei:    1. Na pierwszej stronie, tuż przy logo, Lotto:  2. Gigantyczne ogłoszenie Ministra Skarbu Państwa:  3. Cała kolumna ogłoszenia Wojskowej Agencji Mieszkaniowej (jak rozumiemy, by poinformować o sprzedaży czterech nieruchomości, trzeba zająć całą kolumnę&):  4. Ogłoszenie Agencji Mienia Wojskowego. Ciekawostka - w Wyborczej ogłasza się sprzedaż środków bojowych i amunicji!  5. Ogłoszenie z funduszu europejskiego Kapitał Ludzki (pieniądze przechodzą przez polski rząd):  6. Znowu Agencja Mienia Wojskowego:  7. Prezydent Miasta Gdańska miał gest i dał ogłoszenia drobne na całą stronę i jeszcze pół:  8 i 9. Brakujące pół strony dopełniła dwoma ogłoszeniami znana nam już Agencja Mienia Wojskowego:  10. I jeszcze, symbolicznie obok ataku na Grzegorza Biereckiego, ogłoszenie od Prezydenta Miasta Ruda Śląska:  Jak widać, choć w budżecie państwa się nie przelewa, Gazeta Wyborcza nie ma powodów do narzekań. Do tego dodajmy jeszcze 20 stronicowy dodatek KOMUNIKATY, gdzie zdecydowaną większość stanowią ogłoszenia publiczne:  I taki kwiatek z dodatku Stołecznego, który jak lew broni pani Hanny Gronkiewicz-Waltz. W ogłoszeniu tym wzywa się do konsultacji społecznych w sprawie ciszy w mieście:  Co ciekawe, sama Wyborcza od miesięcy prowadzi absurdalną kampanię by w mieście było& głośniej!    Jak to szło? Najciemniej pod latarnią... czy to co opisaliśmy, nie jest tematem dla odważnego dziennikarza? Zwłaszcza, że w tejże samej Wyborczej ogłoszeń komercyjnych nie ma żadnych. Słownie: ZERO!    Cos po wyborach powinno się w Lesznie zmienić jak nie kadrowo to chociaż w prenumeracie.

9. Dodane przez seth, w dniu - 17-12-2014 17:08 No, pan Dziamski coraz częściej w mediach - widać efekty pracy nowego prezydenta.  Popieram - trzeba delegować uprawnienia i odpowiedzialność na podwładnych - niech naczelnicy biorą się do roboty!

10. Dodane przez czytelnik, w dniu - 17-12-2014 17:14 czymś trzeba zająć długie nudne godziny w pracy, na szczęściw Wyborcza już nie długo - oni zbliżają się do bankructwa

11. Dodane przez olo, w dniu - 17-12-2014 17:28 Tyle kasy wyrzucone w błoto.

12. Dodane przez Zgoda z kom. 3, w dniu - 17-12-2014 17:34 Nie są to wielkie pieniądze w skali roku ale po pierwsze tak jak zauważył Butenberg w kom. nr 3 dobór tytułów chyba nie był od dawna aktualizowany. Po drugie po co 20 Rzeczpospolitych? Nie wystarczy jedna w wersji elektronicznej lub drukowanej? Jak to funkcjonuje w praktyce? Codziennie w każdym wydziale jest od rana długi przegląd prasy krajowej i lokalnej? Przecież przejrzenie tylu tytułów musi zabierać mnóstwo czasu. A jeżeli z kolei gazety te nie są czytane, to po co je zamawiać? W firmach to najczęściej działa tak, że przegląd robi dział PR i prawnik (o ile nie korzysta się z zewnętrznej kancelarii prawnej) ew. zarząd i księgowość / dział finansowy. Jeżeli ktoś ma pytania natury prawnej lub innej, to szuka wstępnie danych w wyszukiwarce internetowej a później zwraca się z pytaniem do profesjonalisty, który zajmuje się tą tematyką.  Swoją drogą przegląd danych coraz mniej osób robi w wersji drukowanej bo trudniej je znaleźć i zapamiętać. Komputer jest bardziej przyjaznym narzędziem. Ponadto może te wiadomości lepiej sortować i przeszukiwać. Monitorować sieć można też za pomocą Alertów Google. Wpisuje się dane słowo kluczowe lub frazę i wyszukiwarka sama podsyła te strony, które się w niej ostatnio zaindeksowały.

13. Dodane przez do 11, w dniu - 17-12-2014 19:12 Zgadzam się, trzeba było tę kasę wydać na czirliderki +50. Pani Mroczkowska by na pewno lepiej wykorzystała te pieniądze. Z czytania jeszcze nic dobrego nie wynikło.

14. Dodane przez jasnik, w dniu - 17-12-2014 19:32 Przecież macie Komputery a tam tego wszystkiego jest pod dostatkiem i bezpośrednio od wytwórcy a nie tłumaczone z Polskiego na Nasze .

15. Dodane przez J., w dniu - 17-12-2014 20:47 Myślę, że warto zrobić prosty test przydatności tych gazet w urzędzie. Np. poprosić urzędników, którzy je czytają, aby po kwartale czy dwóch żeby przytoczyli jakieś konkretne dane z wybranych artykułów. Ale tak by się Internetem nie posiłkowali. Przeczuwam, że większość nawet nie będzie pamiętała, w której gazecie te dane były lub gdzie leży ta gazeta.   I wcale nie miałbym pretensji o to do tych ludzi.  Ten, kto zetknął się z tzw. Trójkąt Dalea, słyszał zapewne, że ludzie zapamiętują: 10% tego co przeczytali; 20% tego co usłyszeli; 30% tego co widzieli; 50% tego co zobaczyli i usłyszeli; 70% tego co powiedzieli, a 90% tego co powiedzieli i zrobili.  Odnosząc się do tych danych, można z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że czytanie gazet w urzędzie niewiele daje pożytku pracownikom i miastu.  Ale na szczęście czytanie ze zrozumieniem (o ile nie jest to tylko skanowanie tytułów i nagłówków prasowych), ćwiczy umysł, poprawia statystyki i podtrzymuje wydawców przy życiu. I to chyba najważniejsze korzyści z tej prasy.

16. Dodane przez Selector, w dniu - 17-12-2014 21:02 Jeżeli w urzędzie poświęca się średnio ok. 80 godz. dziennie na czytanie gazet ( a przy tylu tytułach i egzemplarzach, to chyba ilość niezawyżona ), to znaczy, że statystycznie 10 osób / etatów zajmuje się tylko czytaniem gazet   Może więc warto zatrudnić tylko jedną osobę od czytania gazet, które wybierze i wyśle mailowo wybrane artykuły do poszczególnych działów?

17. Dodane przez Solidarnośc Niezlomna od 1980r, w dniu - 17-12-2014 21:11 Dlaczego klamliwa Gazeta Wyborcza,a nie Gazeta Polska.Przeciez PO ma tylko 5 radnych?!(a urzednicy sa chowu gazety Wyborczej,to trzeba ich wymienic dla prawdy...!!!)

18. Dodane przez Rezolucja ONZ, w dniu - 17-12-2014 23:21 Dlaczego Wyborcza ,dlaczego wyborcza?  No dlaczego?  Bo jej logo to czerwony sztandar.  Umknął ten szczegół waszej uwadze.  Nigdy nie była solidarnościową gazetą zwłaszcza dodatek Wysokie obciasy.  Aczkolwiek ma jeden plus .  Kociołek kompotów można na niej zagotować.  Bo do czytania to nie bardzo.  To by było jak plucie sobie w twarz albo sikanie na spodnie w imię pokoju.  Chyba ,że ktoś bardzo nienawidzi Palestyńczyków -to przepraszam.

19. Dodane przez rysiek, w dniu - 18-12-2014 07:25 Kiedyś w Mcdonaldzie wziąłem do ręki Gazetę Wyborczą ( nie wydałbym na tę stronniczą gazetę złotówki ) . I zrozumiałem dlaczego pomimo spadku sprzedaży Michnik jeszcze nie zbankrutował . Połowa GW to ogłoszenia Państwowe , za które grube miliony płaci Państwo - których raczej nikt nie czyta . To jest układ . Michnik dobrze pisze o PO - i za to dostaje miliony od Państwa czyli ... od nas ( z naszych podatków ) . Tylko na tych stronach gdzie były ogłoszenia nie była atakowana opozycja - czyli PIS . Układ za który wszyscy płacimy . Dlatego nie wydaję złotówki na tę Gazetę ale płacę na nią w podatkach .

20. Dodane przez Nikodemska, w dniu - 18-12-2014 08:05 Tym urzędasom się wywraca w siedzeniach - niech ogłoszą przetarg na drukowaną wersję fejsa.

21. Dodane przez do kom.20, w dniu - 18-12-2014 11:01 Nie obwiniałbym zwykłych urzędników, że im się w głowach poprzewracało. Po prostu tak było zawsze, nikt tego nie zmienia, więc traktują to jako standard. Pamiętajmy, że trudno wprowadza się jakiekolwiek zmiany bez impulsu z zewnątrz, nawet tak drobne. Nie tylko w urzędach. W życiu każdego z nas też.

22. Dodane przez SZOK, w dniu - 18-12-2014 11:58 Taniej by chyba wyszło brać wersję elektroniczną.  A może utworzyć stanowisko przeglądacza prasy.No tak kawka ,prasa i robota leci .Super partia...

23. Dodane przez do kom.22, w dniu - 18-12-2014 12:09 Ja też proponowałem coś podobnego w kom. 16 ale jednak rozszerzyłbym takie stanowisko nie tylko w odniesieniu do prasy. Można by go nazwać ładnie Analityk mediów albo Specjalista d/s monitoringu mediów.

24. Dodane przez nick, w dniu - 18-12-2014 12:21 Żadnych gazet. Potem siedzą w urzedach i czytają gazety. Robotą niech sie zajmą.

25. Dodane przez Monopol, w dniu - 18-12-2014 14:06 Tak czy owak zawsze Agora .  Jak nie na papierze to w eterze.  A jak nie to i tak Polacy fe - Axel Springer SE  ................................................................................  Polityka Prywatności   11.03.2013. Radio Elka     3.   W ramach działania naszych Serwisów Internetowych używamy plików cookies (plików tekstowych zapisywanych na dysku Użytkownika) do gromadzenia danych statystycznych, dostosowania treści serwisu do zainteresowań Użytkownika, emisji reklam oraz prawidłowego funkcjonowania niektórych elementów Serwisów. Pliki te mogą być umieszczane na Państwa urządzeniu również przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne, w tym przez Agora S.A. z siedzibą w Warszawie, ul. Czerska 8/10, 00-732 Warszawa.     2. ...jakie dane na jego temat są zbierane i w jaki sposób mogą być wykorzystywane.      ..................................................................................................    Axel Springer SE jeden z największych koncernów wydawniczych w Europie, wydaje ponad 150 gazet i magazynów w ponad 30 krajach, między innymi w Europie Środkowej oraz Wschodniej: Chorwacji, Polsce, Czechach, Rosji oraz Europie Zachodniej: Francji, Hiszpanii i Szwajcarii. Koncern zatrudnia ponad 10 tys. osób, roczne obroty szacuje się na około 2,4 miliarda euro[1].    2 grudnia 2013 w Berlinie spółka została przekształcona ze spółki akcyjnej (AG) na spółkę europejską (SE) i tym samym zmieniła nazwę z Axel Springer AG na Axel Springer SE\l "    Stałe dyrektywy wydawnictwa\l "  Stać na straży prawa i wolności w Niemczech, w kraju należącym do rodziny narodów Zachodu, popierać zjednoczenie Europy. Działać na rzecz pojednania Żydów i Niemców oraz popierać podstawowe prawa Izraela.  Z wielokrotnymi protestami ze strony polskiej spotkało się także używanie sformułowania "Polskie obozy koncentracyjne", które ukazało się w wielu czasopismach wydawanych przez koncern Axela Springera jak Bild, Focus czy Die Welt.  Mimo interwencji polskiej ambasady gazeta odmówiła wydrukowania sprostowania.    http://pl.wikipedia.org/wiki/Axel_Springer_SE    .................................................................................    Genezy koncernu należy szukać w umowie okrągłostołowej, która rozluźniła gorset systemu medialnego PRL.   W okresie kampanii wyborczej zapewnione zostanie ukazywanie się Gazety Wyborczej, firmowanej przez środowiska skupione wokół Komitetu Obywatelskiego, która następnie przekształci się w ogólnokrajowy dziennik informacyjny zapisano w porozumieniu z początku kwietnia 1989 roku. W umowie znalazły się cenne dla opozycji gwarancje, w tym zapewnienie, że do czasu wprowadzenia wolnego obrotu papierem, potrzeby tych pism zostaną zaspokojone z rezerwy państwowej. Ustalenia przy okrągłym stole przewidywały możliwość powstawania innych wydawnictw, przy czym strona rządowa nie gwarantowała ich działania tak, jak w przypadku wydawnictw firmowanych przez KO i NSZZ Solidarność. Warto dodać, że wolny obrót papierem wprowadzono dopiero w październiku 1989 roku, a więc po powstaniu rządu Mazowieckiego.    (( Kto ma media ten ma władzę. i ta ustawka zdecydowała o tym ,że łazimy w Europie i azji PO kolanach))      Formalnym wydawcą została AGORA sp. z o.o. zarejestrowana 10 kwietnia 1989 roku przez Andrzeja Wajdę, Aleksandra Paszyńskiego i Zbigniewa Bujaka. Według Andrzeja Wajdy umowę spisano w jego mieszkaniu na prośbę Adama Michnika, który przekonał zebranych, że spółka jest niezbędna.  Prospekt emisyjny przed wejściem na GPW podaje, że do 1998 roku liczba wspólników zmieniała się kilka razy, dochodząc maksymalnie do 25 osób. Nigdy nie poznaliśmy listy tych nazwisk. Od 1993 roku udziałowcem w spółce została firma COX objęła 13,2 procent udziałów. Wanda Rapaczyńska, związana formalnie ze spółką od 1992 roku, nigdy nie ukrywała, że to dzięki jej dobrym kontaktom w Stanach Zjednoczonych, udało się pozyskać inwestora, który mocno wsparł finansowo rozwój Gazety.  W 1998 roku, podczas przygotowań do przekształcenia AGORY w spółkę akcyjną, poinformowano o zmianie struktury udziałowców. AGORA sp. z. o.o. zmieniła szyld na AGORA Holding sp. z. o.o. i została głównym udziałowcem spółki akcyjnej.     Od 2004 roku Cox rozpoczął proces wycofywania się z akcjonariatu AGORY S. A., sprzedając swoje akcje AGORZE Holding. Aktualnie akcjonariat AGORY przedstawia się następująco: AGORA Holding sp. z. o.o. posiada 11,18 proc. akcji (33,53 proc. głosów na WZA), fundusze inwestycyjne: BZ WBK 12,49 proc. akcji (9,35 proc. głosów na WZA), ING OFE 7,38 proc. akcji (5,52 proc. głosów na WZA) i pracownicy 0,05 proc. akcji (0,04 proc. głosów na WZA). W wolnym obrocie znajduje się 68,91 proc. akcji (51,57% głosów na WZA).  Aktualnie kluczowymi udziałowcami w spółce AGORA Holding sp. z.o.o. są: Wanda Rapaczyński, Seweryn Blumsztajn, Juliusz Rawicz, Piotr Niemczycki, Helena Łuczywo i Zbigniew Bąk. Wszyscy posiadają równe udziały w spółce o wartości 10472,84 PLN.    Solidne podstawy finansowe zapewniły AGORZE najpierw pożyczki, pod zastaw maszyn drukarskich otrzymanych jeszcze w 1989 roku od Le Monde. Co ciekawe maszyny nie zostały nigdy wykorzystane do druku Gazety, jednak były dość dużym majątkiem pod zastaw dla banków. Później napłynął wspomniany kapitał amerykański. W ciągu trzech lat (do 1993 roku) stworzono lokalne dodatki, które skutecznie rywalizowały o czytelników z prasą regionalną oraz ogólnopolskie dodatki. Z wydawanych obecnie najpierw pojawiła się Gazeta Telewizyjna (1990), Duży format (1993),Gazeta Dom (1994) i Gazeta Praca (1995).  Jeszcze w 1990 roku powstała spółka zależna Art Marketing Syndicate (AMS), zajmująca się reklamą zewnętrzną. Od 2000 roku AMS jest liderem rynku reklamy zewnętrznej. Aktualnie posiada w swojej ofercie około 35 tysięcy nośników reklamowych.  W 1995 roku powstała witryna internetowa GW, która w 2001 roku została przekształcona w portal Gazeta.pl. W ostatnich latach rozdzielono portal od witryny GW, a od około 2005 roku spółka zaczęła dość mocno rozbudowywać swoje portfolio internetowe, głównie odkupując popularne serwisy od ich założycieli lub wchodząc w relacje biznesowe z zagranicznymi gigantami, takimi jak AOL czy Bebo. Obecnie AGORA posiada kilkadziesiąt serwisów internetowych; począwszy od serwisów swoich czasopism i lidera rynku Gazeta.pl po portale społecznościowe, brukowe i hobbystyczne.  W 2002 roku AGORA odkupiła od wydawnictwa Prószyński i S-ka kilka tytułów w segmencie prasy poradnikowej. Aktualnie spółka posiada poradniki: Dziecko, Poradnik Domowy, Kuchnia i Lubię Gotować, Cztery Kąty, Ładny Dom, Kwietnik, Bukiety, Ogrody, w segmencie life stylowym Avanti, Logo, Smart i Galer!a, a także Świat Motocykli, Auto Biznes, Truck, Autobit i Domiporta.   w 1996 roku, AGORA rozpoczęła inwestować w media elektroniczne (powołano w tym celi spółki AC Radio i AC TV). Grupę radiową tworzono wykupując udziały w zadłużonych rozgłośniach lokalnych, a później przekształcając je w dwie duże sieci pod szyldem Roxy FM i Radio Złote Przeboje. W 1998 roku powstało Inforadio, a więc obecne TOK FM, w którym wspólnikiem AGORY jest Spółdzielnia Pracy Polityka (34 proc. udziałów). Obecnie spółka jest też właścicielem BLUE FM oraz radia internetowego Tuba.pl.  Najnowszy projekt AGORY to sieć kin Helios. Obecnie spółka posiada 25 multipleksów i 2 kina tradycyjne w sumie 145 sal kinowych.  http://www.wykop.pl/ramka/1086093/z-piaskowni(...)orczej-i-agory/      Dziennik Internetowy PANORAMA.MEDIA.PL   WYDAWCA: Panorama, Spółka z o.o. w Lesznie,  64-100 Leszno,  ul. Lipowa 26    DRUK: Drukarnia Agora SA, Piła, ul. Krzywa 35.     Read more: http://panorama.media.pl/content/view/3/79/#ixzz3MErJmtHC

26. Dodane przez uboga krewna, w dniu - 18-12-2014 18:56 Jestem przeciwna tak powszechnemu zakupowi prasy. Jedynym dopuszczalnym miejscem - kancelaria Prezydenta Miasta.  Dzieciom tablety a urzędnicy papier?   Pamiętam gazetę jako jeden z Symboli Władzy. Leżała na Wysokim Biurku Kierownika/Naczelnika/Dyrektora a lud miał się oblizywac.

27. Dodane przez do kom. 25, w dniu - 18-12-2014 20:42 Streszczaj swoje "referaty" bo tak długi tekst zniechęca do czytania.

28. Dodane przez Monopol, w dniu - 18-12-2014 22:10 Wiem , wiem .  Społeczeństwo obrazkowe.  Ale jak w paru słowach streścić kolejny rozbiór Polski.  Ale zwróć uwagę ,kto odznaczył A. Wajdę .  I w co inwestują OFE   Aktualnie akcjonariat AGORY przedstawia się następująco: AGORA Holding sp. z. o.o. posiada 11,18 proc. akcji (33,53 proc. głosów na WZA), fundusze inwestycyjne: BZ WBK 12,49 proc. akcji (9,35 proc. głosów na WZA), ING OFE 7,38 proc. akcji (5,52 proc. głosów na WZA)       Jak takie zachowawcze i beztrotylowe tytuły prenumerują to o tym pewnie nie słyszeli:    Ponad 100 tys. Belgów wyszło na ulice Brukseli, aby protestować przeciwko oszczędnościowej koncepcji nowego rządu, a zwłaszcza pomysłowi podniesienia wieku emerytalnego. Protesty zainicjowały związki zawodowe, które zapowiadają, że to dopiero początek ich akcji. Doszło do starć z policją.    Po zakończeniu pokojowej demonstracji, już w czasie starć z policją zapłonęły setki rac, a część demonstrantów przewracała samochody i rzucała w funkcjonariuszy kamieniami. Ponad 50 osób zostało rannych, a policja zatrzymała grupę 30 agresywnie zachowujących się osób.      Mimo protestów klientów, sieć księgarni Empik nie zrezygnowała z reklam świątecznych z udziałem Adama Nergala Darskiego i Marii Czubaszek. Wczoraj do protestujących przeciwko kampanii reklamowej dołączył podróżnik, pisarz i dziennikarz Wojciech Cejrowski. Opublikował on w internecie nagranie, w którym zwrócił się do swoich czytelników, aby nie kupowali jego książek w Empiku.    Empik w tym roku z okazji Świąt Bożego Narodzenia reklamuje się dwiema twarzami. Jedną z tych twarzy jest facet który podarł największy bestseller świata - Biblię. I reklamuje księgarnię. Drugą z tych twarzy jest Maria Czubaszek, która chełbi się dzieciobójstwem. Jak to się ma do Świąt Bożego Narodzenia? (...) Proszę poszukać w innej księgarni, albo nie kupić wcale mówił w nagraniu podróżnik.    Nagranie w ciągu doby wyświetlono ok 200 tys. razy. Jednak dziś po południu zostało ono usunięte z oficjalnego profilu.

29. Dodane przez Do 27, w dniu - 18-12-2014 22:30 A już tak całkiem w skrócie.  Agora ale nie tylko bo i Aksel i podobne mają tak szerokie pole rażenia socjotechnicznego (jedziesz do pracy radio, w pracy dziennik internetowy, w domu gazeta telewizor).  Wszędzie te same tezy wbijane w nasze zakute pały.  Żadnych suchych faktów wszędzie komentarze- obraz bez fonii a spiker tłumaczy co widzieć.  Dopiero jak się nachlejesz i niechcąco włączysz radio Maryja odkryjesz jakąś inną rzeczywistość z którą odziwo się zgadzasz -coś jak szafa w krainie Narni .  Z takiego kaca się łatwo nie wychodzi .  Zaklinanie badań telemetrycznych nic nie daje .  Wyłom w systemie sieje spustoszenie.  Nie czarujmy się. Wcale nie jest dobrze.  Poprawa stosunków Kuba -USA ma odciągnąć Kubę od Rosji  a to znaczy ,że...

30. Dodane przez Michał, w dniu - 19-12-2014 06:57 A czy pan prezydent nie słyszał o e-wydaniach gazet? Może warto by było się tym zainteresować. Po co ta cała makulatura, która w końcu i tak pójdzie na przemiał. Myśleć trzeba.

31. Dodane przez kupidyn, w dniu - 19-12-2014 09:45 Żadnych płatnych gazet do urzędu! Od czego mają komputery, za darmo!

32. Dodane przez do kom. 29, w dniu - 19-12-2014 09:50 Już dużo lepiej

33. Dodane przez max30, w dniu - 21-12-2014 22:45 A ilu z nich od rana siedzi na facebooku. Monitoruje to od dawna

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.