Sprawcy napadu w Rydzynie winniSkazani na pięć lat więzienia |
10.10.2016. Radio Elka, Jarek Adamek | ||||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Do napadu na mieszkańca Rydzyny doszło w 31 grudnia, czyli w Sylwestra wieczorem. Mężczyzna przewoził właśnie utarg ze sklepów - ok. 100 tysięcy złotych - kiedy przed jego domem został zaatakowany przez dwóch napastników. Ci próbowali go najpierw zatrzymać, grożąc atrapą broni. Napadnięty zaczął uciekać w kierunku domu sąsiadów, jednak się przewrócił; w tym momencie napastnicy dopadli go i zaczęli kopać i bić, próbując wyrwać reklamówkę z pieniędzmi. Torba jednak się rozdarła, banknoty się z niej wysypały, dzięki czemu sprawcy zabrali tylko część łupu - niespełna 30 tysięcy złotych. Jeden z napastników przekazał łup zlecającemu „robotę” Łukaszowi G.; kilka godzin później ten sam sprawca wpadł w ręce policji. Podczas śledztwa poszedł na współpracę z prokuraturą, zyskując status tak zwanego „małego świadka koronnego”. Wskazał wspólników Łukasza G. z Bojanowa i Dariusza Sz., mieszkańca Wrocławia. Obaj zostali zatrzymani i trafili do aresztu tymczasowego. Broniąc się przed sądem zeznawali, że nie chodziło o napad, tylko egzekucję długu, zaś prowodyrem miał być ich skruszony kolega. Dziś Sąd Rejonowy w Lesznie wydał w tej sprawie wyrok. Łukasz G. i Dariusz Sz. Zostali uznani winnymi i skazani na po 5 lat pozbawienia wolności oraz po 4 tysiące złotych grzywny. Muszą też wpłacić prawie 30 tysięcy złotych na rzecz spółki, którą okradli - zrabowanych pieniędzy bowiem nie odzyskano. Ostatnią karą jest 10 tysięcy złotych zadośćuczynienia dla pokrzywdzonego. Sędzia Zygmunt Przytulski uzasadniając wyrok nie zostawił suchej nitki na linii obrony oskarżonych. -Wersja o odzyskaniu długu jest po prostu nielogiczna - mówił. Wskazał na wyjątkową szkodliwość społeczną czynu. -Sprawcy takich przestępstw zasługują na surową karę - stwierdził sędzia. Obrońca Łukasza G. adwokat Łukasz Kłak zapowiedział apelację. -Nie zgadzamy się, że mój klient planował napad - powiedział Radiu Elka. Z decyzji sądu jest natomiast zadowolony oskarżyciel. -Wyrok został uzasadniony logicznie i rzeczowo, uwzględniając wszelkie okoliczności - stwierdził prokurator Paweł Ziętkiewicz z Prokuratury Rejonowej w Lesznie. Podczas odczytywania wyroku oskarżonych nie było w sądzie. Wyrok nie jest prawomocny.
reklama
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama