Start Piłka nożna Z piłkarskich boisk
Krobianka walczy, Korona złapała lekką zadyszkęZ piłkarskich boisk |
19.10.2020. Radio Elka, Marcin Hałusek | ||||||||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Kibice Krobianki mogą żałować, że nie było im dane oglądać z trybun zwycięstwa swojego zespołu nad Iskrą Szydłowo. Drużyna z Krobi straciła bramkę w 35 minucie i niemal natychmiast wzięła się do odrabiania strat. Już minutę później Fryderyk Kokot doprowadził do wyrównania, a w końcówce pierwszej połowy trafili jeszcze Marcin Masełkowski oraz Miłosz Urbański. Wynik na 4:1 już w doliczonym czasie ustalił Mateusz Górkowski. To było spektakularne i ważne zwycięstwo Krobianki. Zespół opuścił strefę spadkową i wyprzedził nawet Polonię Leszno, która w ostatniej kolejce nie popisała się, przegrywając u siebie z najsłabszym zespołem ligi, OTPS Winogrady. Pojedynek trzymał w napięciu. Goście wygrywali już 2:0, ale Wojciech Bzdęga oraz Michał Płocharczyk wyrównali stan meczu. Niestety ekipa z Winogradów zadała decydujący cios i odniosła pierwsze zwycięstwo w sezonie. Polonia spadła natomiast na 17 pozycję w tabeli wielkopolskiej IV ligi. Traci punkt do Krobianki i Obry. Z kościańską drużyną zmierzy się już w następnej kolejce. Derby rozegrane zostaną w Kościanie. Obra w ostatnich tygodniach nie ma dobrej passy. W weekend znowu przegrała, choć trzeba przyznać, że w starciu z liderem pokazała charakter. Podopieczni Krzysztofa Knychały przegrywali na boisku we Wrześni już 0:4. W końcówce pierwszej połowy Tomasz Marcinkowski trafił z rzutu wolnego na 1:4, ale na początku drugiej odsłony gospodarze zdobyli piątego gola i wydawało się, że emocji już nie będzie. A jednak kościaniacy nie wywiesili białej flagi. W 57 minucie zmuszony do błędu piłkarz Victorii strzelił gola samobójczego, a chwilę potem do bramki wrzesińskiej drużyny trafiali jeszcze Mansur Maigari oraz Szymon Słoma. W 61 minucie było 5:4 i wydawało się, że Obra pójdzie za ciosem. Niestety wynik nie uległ już zmianie. Dzięki wygranej z Obrą Victoria Września umocniła się na pozycji lidera, bo punkty stracił wicelider z Nowych Skalmierzyc. IV liga, grupa: wielkopolska Kolejka 13 Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski - Polonia Kępno odwołany z powodu COVID-19 w drużynie gospodarzy KKS 1925 II Kalisz - Warta II Poznań 3-2 Pogoń Nowe Skalmierzyce - Centra Ostrów Wielkopolski 2-4 Victoria Ostrzeszów - LKS Gołuchów 0-2 Victoria Września - Obra Kościan 5-4 Polonia 1912 Leszno - TPS Winogrady (Poznań) 2-3 Krobianka Krobia - Iskra Szydłowo 4-1 Wilki Wilczyn - Kotwica Kórnik 3-0 Tarnovia Tarnowo Podgórne - Odolanovia Odolanów 2-3 Lubuszanin Trzcianka - Warta Międzychód 3-2 Olimpia Koło - GKS Dopiewo 1-0 W V lidze na czele tabeli mamy dwa zespoły z powiatu gostyńskiego. Od początku sezonu niepodzielnie rządzi Korona Piaski, choć chyba ostatnio złapała zadyszkę. Do ubiegłego tygodnia kroczyła od zwycięstwa do zwycięstwa, ale porażka w derbach z Kanią Gostyń, a w niedzielny wieczór z Wiarą Lecha Poznań nieco zaniepokoiły kibiców w Piaskach. Powodów do rozdzierania szat z pewnością nie ma, bo Korona wciąż jest na czele stawki i ma 5 punktów przewagi nad drugim zespołem. Wiceliderem została Kania Gostyń, która przed tygodniem jako pierwsza pokonała Koronę, a w ostatniej kolejce rozbiła Grom Wolsztyn 5:0. Strzelanie rozpoczął Błażej Danielczyk, który do 32 minuty dwukrotnie wpisał się na listę zdobywców bramek. Przed przerwą trafił jeszcze Radosław Wachowski, a po zmianie stron dzieła zniszczenia dopełnili Damian Krzyżostaniak i Jędrzej Wosiak. Kania ma punkt przewagi nad Lipnem Stęszew, który stracił punkty w Krzywiniu remisując z Promieniem i dwa oczka więcej do Rawii Rawicz, która w ostatni weekend nie dała szans PKS-owi Racot. Wygrała równie wysoko jak Kania w Wolsztynie. Wynik otworzył Huber Gill, a potem strzelali jeszcze Seweryn Materkowski, Szymon Zaborowski, Michał Skrzypczak, a gol na 5:0 był samobójczym trafieniem piłkarza z Racotu. Najsłabszą drużyną w V lidze jest wciąż Pogoń Śmigiel, która uległa Gromowi w Plewiskach 2:4 i była to już dziewiąta porażka zespołu ze Śmigla. V liga, 2 grupa wielkopolska Kolejka 12 Wiara Lecha Poznań - Korona Piaski 2:1 Grom Wolsztyn - Kania Gostyń 0-5 AP Reissa Poznań - Orkan Chorzemin 1-1 Grom Plewiska - Pogoń Śmigiel 4-2 Stella Luboń - Patria Buk 3-1 Sokół Pniewy - Piast Poniec 5-1 Rawia Rawicz - PKS Racot 5-0 Przemysław Poznań - Płomień Przyprostynia 6-2 Promień Krzywiń - Lipno Stęszew 1-1 Najmocniejszy zespół grupy 5 wielkopolskiej okręgówki, Kłos Zaniemyśl pojechał w ostatni weekend do najsłabszej drużyny, Zjednoczonych Pudliszki i wygrał bardzo pewnie 4:1. Przerwa spowodowana zagrożeniem pandemicznym wywołała głód piłki u zawodników Warty Śrem i Heliosa Czempiń. Obie ekipy bardzo wysoko wygrały swoje pojedynki. Warta jest wiceliderem, ma 3 punkty mniej od Kłosa i jeden mecz zaległy do rozegrania. Trzeci w stawce jest LZS Cielcza, który pewnie ograł GKS Jaraczewo, a czwartą pozycję zajmuje Helios Czempiń, który dał lekcję futbolu MTS-owi Pawłowice. Spotkanie Rydzyniaka z Sokołem Chwałkowo zostało przełożone i odbędzie się w Mikołajki. Klasa okręgowa, 5 grupa wielkopolska Kolejka 11 Pauza: Sarnowianka Sarnowa (Rawicz) Rydzyniak Rydzyna - Sokół Chwałkowo (6 grudnia) Pogoń Książ Wielkopolski - Sparta Miejska Górka 1-7 Piast Nowy Belęcin - Warta Śrem 0-7 Pelikan Dębno Polskie - Wisła Borek Wielkopolski 4-0 MTS Pawłowice - Helios Czempiń 0-5 LZS Cielcza - GKS Jaraczewo 3-1 Korona Wilkowice - Phytopharm Klęka 2-3 Zjednoczeni Pudliszki - Kłos Zaniemyśl 1-4
reklama
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama