Start Piłka nożna Polonia o 4 bramki lepsza od autsajdera
Zwycięska Krobianka i cenny remis ObryPolonia o 4 bramki lepsza od autsajdera |
10.04.2021. Radio Elka, Marcin Hałusek | |||||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Zdobycie kompletu punktów w konfrontacji z GKS Dopiewo było dla Polonii obowiązkiem. Najsłabszy zespół 4 ligi zamyka ligową stawkę bez wygranej na koncie i zaledwie 4 punktami, z których jeden wywalczył remisując jesienią z Polonią u siebie 0:0. Tamten wynik był dla leszczynian raczej rozczarowujący, dlatego w rewanżu postarali się o znacznie lepszy. Już w 2 minucie wynik otworzył Karol Smoła. Wydawało się, że podopieczni Łukasza Koniecznego szybko dołożą kolejne bramki, ale nic z tego, na boisku do końca pierwszej połowy działo się niewiele, a tuż przed zejściem do szatni to goście byli blisko zaskoczenia Kacpra Tobółki. Drugą odsłona toczyła się już pod dyktando miejscowych. Przyspieszyli i w 52 minucie na 2:0 podwyższył Wojciech Bzdęga. Za moment bramkarza GKS pokonał także Paweł Stachowiak, a w 65 minucie Polonia prowadziła już 4:0, bo zmuszony do błędu jeden z piłkarzy z Dopiewa skierował piłkę do własnej siatki. Minutę później goście zdobyli honorową bramkę, Tobółkę pokonał Mikołaj Łochyński. Nie był to ostatni gol w meczu, kropkę nad „i” w 82 minucie postawił Michał Płocharczyk. Polonia Leszno przekonująco pokonała najsłabszy w lidze GKS 5:1 i jest na siódmej pozycji w ligowej stawce. Niżej od Polonii w tabeli 4 ligi są piłkarze Krobianki, ale nie składają broni. W sobotnie popołudnie sprawili niespodziankę pokonując na wyjeździe Ostrovię. Goście objęli prowadzenie w 11 minucie po trafieniu Mateusza Górkowskiego, a tuż po wznowieniu gry w drugiej części pojedynku Jakub Borowczyk wykorzystał rzut karny i ustalił rezultat na 2:0. Widmo spadku nie zagląda w oczy piłkarzom Obry, którzy jak na razie w grupie spadkowej 4 ligi radzą sobie bardzo dobrze. W 25 kolejce wybrali się do Wilczyna i wracają z punktem wyszarpanym w doliczonym czasie. Ekipa Krzysztofa Knychały prowadziła od 2 minuty po bramce Macieja Przewłockiego, ale Wilki szybko wyrównały, a przed przerwą objęły prowadzenie. W 85 Tomasz Marcinkowski wyrównał stan pojedynku, jednak 5 minut później znowu bramkę więcej w dorobku mieli gospodarze. Obra grała do końca i w 3 minucie doliczonego czasu osiągnęła cel. Pomógł jeden z piłkarzy z Wilczyna, który strzeliła gola samobójczego. Obra jest wciąż liderem grupy spadkowej 4 ligi, ma tyle samo punktów, co Tarnovia Tarnowo Podgórne. Za tydzień zespół z Kościana podejmie Olimpię Koło, Polonia Leszno pojedzie do Kórnika, a Krobianka zmierzy się na swoim terenie z Victorią Ostrzeszów.
reklama
reklama reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama