Podstawy do podważenia umowy kredytuNadzieja dla frankowiczów w sądach powszechnych |
03.09.2021. Radio Elka | ||
Kredyty frankowe były zaciągane w latach, gdy kurs franka szwajcarskiego znajdował się na historycznie niskim poziomie. Wówczas "kredyty frankowe" cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem, gdyż z perspektywy kredytobiorców wydawały się być bardziej atrakcyjne niż kredyty złotowe i tak zresztą były prezentowane. Jednak po latach spłacania rat "frankowicze" mają nawet większe zadłużenie niż w chwili zawierania zobowiązania. Mimo że spłacone kwoty sięgają setki tysięcy złotych, to z powodu rosnącego kursu franka szwajcarskiego ich zadłużenie nie maleje. Im słabsza jest polska waluta wobec franka szwajcarskiego, który obecnie jest ponad dwukrotnie droższy niż w czasie największej popularności kredytów powiązanych z walutą franka szwajcarskiego, tym problem "frankowiczów" staje się poważniejszy. Niewątpliwie skala tego problemu przekłada się na stały wzrost spraw sądowych. Wytaczając powództwo wobec banku, możemy domagać się stwierdzenia nieważności całej umowy kredytu lub usunięcia z jej treści postanowień niedozwolonych (tzw. klauzul abuzywnych). W przypadku stwierdzenia nieważności umowy jest ona nieważna już od momentu jej zawarcia, co oznacza, że nigdy nie wywołała żadnych skutków prawnych, a bank powinien otrzymać z powrotem jedynie tyle, ile kredytu udzielił, bez odsetek. Natomiast "odfrankowienie" oznacza wyeliminowanie z umowy postanowień niedozwolonych. W konsekwencji strony łączy umowa kredytu złotowego z niskim oprocentowaniem, a kredytobiorcom przysługuje zwrot nadpłaconych rat. Podstawy do podważenia umowy kredytu wynikają wprost ze wspólnotowego systemu praw ochrony konsumenta, a w szczególności z chroniącej konsumentów dyrektywy 93/13, a nadto orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz orzeczeń Sądu Najwyższego. I chociaż Sąd Najwyższy oraz Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej niejednokrotnie rozstrzygały kluczowe kwestie w sprawach kredytów denominowanych oraz indeksowanych do waluty obcej, uchwała pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego może rozwiać ostatnie wątpliwości w tej materii i być może przyczyni się do przyspieszenia rozpoznawania spraw przez sądy powszechne. Kredytobiorcy zbyt długo oczekują na ostateczne rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego w sprawie III CZP 11/21. Mimo że 2 września ponownie nie zapadło i Izba Cywilna na rozprawie poświęconej kredytom frankowym zdecydowała się przekazać pytania do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, należy pamiętać, iż może ono jedynie w niewielkim zakresie zmienić sytuację "frankowiczów". Niemal wszystkie kwestie zostały już wyjaśnione przez sędziów Sądu Najwyższego w mniejszych składach, a pytanie, które dla nas jest najbardziej istotne - dotyczące wynagrodzenia za korzystanie z kapitału - zostało już przez warszawski sąd skierowane do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Z danych publikowanych przez banki oraz Stowarzyszenie SBB wynika, że około 40 tys. "frankowiczów" wzięło już sprawy w swoje ręce, z czego część uzyskała prawomocne, korzystne rozstrzygnięcia na drodze procesu sądowego. W przypadku orzeczeń nieprawomocnych, przytłaczająca większość jest pozytywna dla kredytobiorców. Jeśli chcą Państwo dowiedzieć się więcej w tej sprawie, zapraszamy na bezpłatne konsultacje polegające na analizie umowy kredytowej, które organizuje Kancelaria Radców Prawnych Tabert Przyniczka Sp.j., tplegal.pl Liczba miejsc ograniczona, rejestracja pod numerem 797 385 580 lub biuro@tplegal.pl. Liczy się kolejność zgłoszeń. |
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama