Start Piłka ręczna Osłabiony Real Astromal sprawił miłą niespodziankę
Kapitalne widowiska w Legnicy, Kościanie i WolsztynieOsłabiony Real Astromal sprawił miłą niespodziankę |
30.10.2022. Radio Elka, Marcin Hałusek | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Sytuację i postawę podopiecznych Macieja Wieruckiego w spotkaniu z Dziewiątką w Legnicy można podsumować stwierdzeniem: im gorzej, tym lepiej. Drużna przystąpiła do rywalizacji bez Piotra Łuczaka, Michała Maleszki i Michała Frieske, a mimo to potrafiła zagrać dobry mecz. Do przerwy nieznacznie lepsi byli goście, którzy prowadzili 11:10. W drugiej odsłonie leszczynianom udało się przejąć inicjatywę i w 36 minucie, po dwóch skutecznych akacjach Kamila Napierkowskiego odskoczyli na 16:13. Końcówka była wyjątkowo emocjonująca. Leszczynianie znaleźli się w dużych tarapatach, bowiem Mateusz Płaczek i Marcin Jaśkowski obejrzeli czerwone kartki, będące wynikiem kumulacji kar. W 44 minucie Dziewiątka przegrywała jednym trafieniem (20:21), ale Real Astromal zdobył 3 bramki z rzędu i po kolejnej udanej akcji Napierkowskiego odskoczył na 24:20. To nie był jednak koniec wrażeń, gdyż gospodarze znowu zniwelowali dystans do jednej bramki (25:26). Real Astromal złapał oddech po trafieniu Marcina Mikołajczaka i już nie wypuścił zwycięstwa z rąk. Pokonał Dziewiątkę 27:26. Na brak emocji nie narzekali również kibice szczypiorniaka w Kościanie i Wolsztynie, choć niestety miejscowe drużyny notowały porażki. Tęcza podejmowała Zew Świebodzin. Spotkanie było bardzo wyrównane. Do przerwy o bramkę lepsi okazali się goście (14:15), a po zmianie stron pojedynek trzymał w napięciu niemal do ostatniej akcji. Bardzo dobrze grał Michał Przekwas, który ostatecznie zdobył 8 bramek. Jeszcze w 57 minucie, po rzucie Tomasza Piątka Tęcza prowadziła 27:26, ale w końcówce goście zdołali trzykrotnie pokonać bramkarza Tęczy i wygrali spotkanie 29:27. Nie mniej ciekawie było w Wolsztynie, gdzie Wolsztyniak poszedł na wymianę ciosów z Olimpem Grodków. Po 30 minutach goście prowadzili 16:14, ale w drugiej odsłonie miejscowi odrobili niewielką stratę, a w 48 minucie po akcji Artura Radnego mieli na koncie bramkę więcej od przeciwnika (23:22). W 58 minucie Radny trafił na 27:27, jednak potem to goście zdobyli dwie bramki z rzędu. Wolsztyniak walczył do końca, ale Jakub Pietruszka zdołał jedynie zminimalizować rozmiary porażki i ustalić wynik na 29:30.
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama