Piast Gliwice - GI Malepszy Arth Soft Leszno 5:3Medal jeszcze nie w tym sezonie |
27.05.2023. Radio Elka, Marcin Hałusek | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Po środowej porażce w Poniecu chyba niewielu kibiców liczyło, że w Gliwicach podopieczni Tomasza Trznadla będą w stanie nawiązać walkę z ustępującymi mistrzami kraju. A jednak leszczynianie znaleźli w sobie wystarczająco dużo determinacji i siły, by zagrać znacznie lepiej niż w pierwszym spotkaniu o brązowy medale. Od początku ruszyli do ataku i wydawało się, że gol otwierający wynik jest tylko kwestią czasu. Bramki jednak nie padały, bezbramkowy remis utrzymywał się aż do 18 minuty. Wtedy to zespołową akcję Piasta wykończył Rafael Nunes Cadini i gospodarze zeszli do szatni przy stanie 1:0. W drugiej odsłonie kibice w Gliwicach obejrzeli aż trzy gole i przeżywali huśtawkę nastrojów. W 29 minucie wyrównał Rajmund Siecla, a 9 minut później Albert Betowski dał prowadzenie gościom z Leszna i zanosiło się na to, że brązowego medalistę mistrzostw Polski poznamy jednak w niedzielę. Futsaliści Piasta mieli inne plany. Na 20 sekund przed końcową syreną Breno Rosa trafił na 2:2, co oznaczało dogrywkę. W doliczonym czasie temperatura emocji osiągnęła stan wrzenia. Najpierw cieszyli się goście, bo Douglas Neutzling zdobył gola w 44 minucie. Chwilę później znowu był remis, a na listę strzelców wpisał się Sebastian Szadurski. Druga część dogrywki należała już wyłącznie do miejscowych futsalistów. Rafael Nunes Cadini oraz Breno Rosa ustalili końcowy rezultat na 5:3. Piast Gliwice został brązowym medalistą Fogo Futsal Ekstraklasy. Podopiecznym trenera Tomasza Trznadla tym razem nie udało się stanąć na podium, ale jeśli leszczyński zespół będzie nadal robił takie postępy i rozwijał się tak harmonijnie, to kibice mogą być spokojni, że medale w końcu trafią do klubowej gabloty.
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama