Szanowny czytelniku, 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Po rozwinięciu szczegółów znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat. Odsyłamy także do Polityki Prywatności.
Rozwiń szczegóły
Zwiń szczegóły
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez RADIO ELKA Sp. z o.o., Agencję Reklamową EL Sp. z o.o. oraz Zaufanych Partnerów.
Administratorzy danych / Podmioty którym powierzenie przetwarzania powierzono
Radio Elka Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000235295
Agencja Reklamowa EL Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000245793
dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
wykrywanie botów i nadużyć w usługach
pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)
Podstawy prawne przetwarzania danych
marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne - zgoda
świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych
Odbiorcy danych Podmioty przetwarzające dane na zlecenie administratora danych, w tym Zaufani Partnerzy, agencje marketingowe oraz podmioty uprawnione do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa.
Prawa osoby, której dane dotyczą Przysługują Ci następujące prawa w związku z przetwarzaniem Twoich danych osobowych:
prawo dostępu do Twoich danych, w tym uzyskania kopii danych,
prawo żądania sprostowania danych,
prawo do usunięcia danych (w określonych sytuacjach),
prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych,
prawo do ograniczenia przetwarzania danych.
W zakresie w jakim Twoje dane są przetwarzane na podstawie zgody lub w ramach świadczonej usługi (dane są niezbędne w celu świadczenia usługi) możesz dodatkowo skorzystać z poniższych praw:
prawo do wycofania zgody w zakresie w jakim są przetwarzane na tej podstawie. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego.
W celu skorzystania z powyższych praw Radio Elka Sp. z o.o. udostępnia następujący kanały komunikacji:
forma pisemna Radio Elka, ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno
Informacje dodatkowe Więcej o zasadach przetwarzania danych w "Polityce prywatności" - tutaj
Na nieodpowiednią działalność schroniska w Henrykowie skarży się mieszkaniec Leszna, który zgłosił się do naszej redakcji z prośbą o interwencję. Z jego relacji wynika, że w ostatnich dniach do placówki trafił chory kot, po czym z niewiadomych powodów został wypuszczony na wolność. Okazuje się, że schronisko zadziałało zgodnie z procedurami.
Dyżurny reporter: 667 70 70 60
- Na moją stację w Lesznie przy ulicy Dekana przybłąkał się kot. Był wychudzony z problemem w uzębieniu. Otrzymałem wiadomość, że ten sam kot został już przez schronisko zabrany, jednak ostatecznie postanowiono go wypuścić. Moim zdaniem takie działanie schroniska
jest co najmniej niewłaściwe - wskazuje.
O powody takiej decyzji zapytaliśmy kierowniczkę schroniska, która niejako zasugerowała, że w tym przypadku placówka nie powinna być uznawana za stronę. Kot złapany przez pracowników schroniska został przekazany weterynarzowi, który wykonuje usługi leczenia tzw. ,,wolno żyjących” zwierząt na zlecenie miasta. - Z informacji pozyskanych od lekarza weterynarii kot został przyjęty do lecznicy 31 października. Po kilkudniowym pobycie stwierdzono zdolność kota do samodzielnego pobierania pokarmu i funkcjonowania na wolności. 6 listopada podjęto decyzję o wypuszczeniu kota w miejscu jego odłowienia - relacjonuje Małgorzata Buczyńska.
Przy tej okazji warto zaznaczyć, że koty wolno żyjące (dzikie, piwniczne) stanowią stały element ekosystemu miejskiego, a ich obecność w budynkach w zdecydowany i naturalny sposób zapobiega obecności i rozmnażaniu się gryzoni. Nie są to zwierzęta bezdomne, w związku z tym, nie wolno ich wyłapywać, wywozić, ani utrudniać im bytowania w danym miejscu.
1. Dodane przez Robert, w dniu - 10-11-2023 12:15 Widać, że zgłaszający problem zamiast zainteresować się i sprawdzić jak to wygląda, wolał od razu do mediów dzwonić zamiast wesprzeć się wiedzą... brawo dla niego... ZAISTNIAŁ !
2. Dodane przez mix, w dniu - 10-11-2023 12:16 a że niby w schronisku byłby szczęśliwszy?
3. Dodane przez wolność i natura, w dniu - 10-11-2023 12:33 DAJCIE tym kotom żyć swobodnie, tak samo jak żyły od tysięcy lat i nie róbcie z nich sterylizowanych więźniów
4. Dodane przez BZDURY, w dniu - 10-11-2023 12:56 przecież ten kot nie jest wolnożyjący... MA OBROŻE! może się zgubił? może ktoś się go pozbył!? gołym okiem widać że sobie biedak nie radzi na wolności! on potrzebuje pomocy i "psim" obowiązkiem schroniska jest się nim zająć!!!!! niech pani Buczyńska bzdur nie gada bo tak nie wygląda zdrowy samodzielny kot wolnożyjący!!! WSTYD
5. Dodane przez xxx, w dniu - 10-11-2023 12:59 Zamiast zgłosić się do redakcji to zabrał by go do WETERYNARZA i by mu pomógł a nie szukać sensacji.
6. Dodane przez Oj!, w dniu - 10-11-2023 13:10 U nas ostatnio prawo jest wyjątkowo formułowane i wyjątkowo dużo prawników lecz gdy masz sprawę do załatwienia to wsypa :/
7. Dodane przez elo, w dniu - 10-11-2023 13:11 Może jakaś fundacja się nim zajmie? I niech od razu założy zrzutkę. Dobry materiał do zarobku widzę...
8. Dodane przez Kasia, w dniu - 10-11-2023 13:23 Prawie 7 lat temu miałam bardzo ale to bardzo nieprzyjemną sytuację ze schroniskiem Wydano mi psa już na 2 wizycie, dużą prześliczną niczemu niewinną suczkę, problem polegał na tym, że zatajono przede mną jej ogromne problemy behawioralne i to, że wróciła z adopcji przez wykazywaną agresje wobec starszych kobiet, w poprzedniej rodzinie adopcyjnej zaatakowała mame właściciela i dotkliwie pogryzła. Po tygodniu zaatakowała bez ostrzeżenia moją mame i atakowała każdego kto się do mnie zbliżył. Nie mogła zostać. Gdyby schronisko tego nie ukryło zaczęłabym od behawiorysty zupełnie inaczej bym to rozegrała, nie byłoby konieczności jej powrotu do schornu. NIE ROBI SIE TAK. Jak opisałam sprawe na ich facebooku to mnie zablokowali!!
9. Dodane przez Ola, w dniu - 10-11-2023 13:33 Tak wlasnie dziala to schronisko. Wypuszcza. Ma w gdzies zwierzeta. Tak samo jak lewe kastracje ktora robia. A raczej ich brak
10. Dodane przez Absurd, w dniu - 10-11-2023 13:49 Wychudzony dorosły kot wyglądający jak ostatnie nieszczęście i posiadający obrożę (co jest znęcaniem się nad kotem dla normalnego człowieka) trafia do firmy zarabiającej na usługach dla miasta. (...)Nie nazwę ich weterynarią bo obraża to prawdziwych weterynarzy. Tam stwierdzają, że kot sam je i wypuszczają go w miejsce gdzie pojawił się nagle w opłakanym stanie? Przecież nawet dziecko by poznało, że kot albo został wyrzucony w nieznanym sobie miejscu, albo trafił tam przypadkiem np. na pace dostawczego auta co się zdarza. Jeśli to kot domowy to po prostu nie potrafi zadbać o pożywienie bo nigdy nie musiał tego robić. A oni dali mu miskę z karmą i eureka! kot je sam więc wypad. Natomiast co do schroniska to zwyczajnie umyli ręce bo każdy taki kot to problem. A tam akapit o piwnicznych dzikich kotach wolnozyjacych to jest tekst Pani Buczynskiej czy autora artykułu? Co to ma do rzeczy w tym przypadku? Ten kot jest oswojony i pchał się do pomieszczenia gdzie pełno ludzi się kręci. Koty wolnozyjace nawet dokarmiane ale nie głaskane nie dadzą podejść na 2 metry nie mówiąc o dotknięciu. To jest kot, który powinien trafić do schroniska.
11. Dodane przez Do kom 1, 5, 7, w dniu - 10-11-2023 13:57 Po co te kretyńskie teksty? Dlaczego zwykły człowiek ma na swój koszt leczyć takiego kota? Od tego jest schronisko utrzymywane z naszych podatków? Boli was, że wolontariusze zakładają zrzutki? Jesteście zmuszani na nie wpłacać? Tyle co robią wolontariusze i fundacje dla tych zwierząt w samym Lesznie i okolicach to jest nie do opisania. Jesteście małymi ludźmi, którzy sami palcem nie kiwną na widok potrzebującego zwierzaka ale do stawiania zarzutów pierwsi.
reklama
12. Dodane przez Miś, w dniu - 10-11-2023 14:38 " Nie są to zwierzęta bezdomne, w związku z tym, nie wolno ich wyłapywać, wywozić, ani utrudniać im bytowania w danym miejscu." -to po jaki grzyb go łapali i trzymali w schronisku? żeby mu obrożę założyć ?
13. Dodane przez JULA, w dniu - 10-11-2023 14:46 SPOKOJNIE, CO BRAŁEŚ ? I WSZYSTKO PRZEZ KOTA ;/
14. Dodane przez B.B, w dniu - 10-11-2023 15:19 Kot z obrożą wychudzony uznany za dzikiego. Ktoś kota wyrzucił, trafił do schroniska i na leczenie, po czym drugi raz ludzie go wyrzucili. Mieszkam koło schroniska, dokarmiam od lat dzikie koty, można rozróżnić dzikiego od domowego kota. Zanoszę do schroniska koty wyrzucone przez ludzi, ludzie boją się iść do schroniska i oddać tam zwierzaka. Kiedy ja zanoszę kota, to zawsze jest to samo - Skąd pani wie że to domowy kot ( kot podchodzi do ludzi, jest miziakiem, chce na rączki), przecież dzikie koty też się tak zachowują, pozatym mamy taką a taką epidemię, kot powinien mieć dokumenty że został porzucony. A wczoraj u weterynarza usłyszałam historię pani, która znalazła w lesie psa przywiązanego do drzewa. Pani zabrała psa do schroniska dla zwierząt i została tam posądzona że chce oddać swojego psa. Kobiecie ręce opadły i tłumaczyła jak krowie w rowie, że nigdy żadnego psa nie miała a ten psiak jest z lasu. W schroniskach nie chcą przyjmować zwierząt, i robią i mówią wszystko żeby ludzie przyprowadzający zwierzęta poczuli się winni, bo kto przyniesie im zwierzę ten jest winny i trzeba go wdeptać w ziemię.
15. Dodane przez Leszcz, w dniu - 10-11-2023 15:35 do 8. Ja także mam awersję do pewnych ludzi Tak suczka byłaby doskonałym prezentem dla mojej teściowej. A tak na serio, to zwierzęta domowe powinny być czipowane i wtedy nie byłoby problemu ze znalezieniem właściciela.
16. Dodane przez Jan, w dniu - 10-11-2023 15:51 Kotom które pałętają się po ulicach i krzakach nie zakłada się nic na szyję. Mogą się zachaczyc bądź też powiesić. Widać że schronisko o tym nie ma zielonego pojeciela.
17. Dodane przez Do kom nr 10 Absurd, w dniu - 10-11-2023 15:59 Widać, że nie jesteś w temacie i piszesz bzdury. W placówce weterynaryjnej, która opiekuje się kotami z schroniska pracują bardzo odpowiedzialni ludzie, pełni miłości i empatii dla zwierząt. To weterynarze z prawdziwego zdarzenia, troskliwi i oddani. Inna spraw, że mają częściowo związane ręce jeśli chodzi o długoterminowe leczenie zwierząt, ponieważ budżet miasta na bezdomne koty i psy jest bardzo skromny. Wiem to z autopsji, że ci weterynarze robią co mogą, by pomóc zwierzakom. Więc nie pisz bzdur, lepiej sam pomóż
18. Dodane przez As, w dniu - 10-11-2023 16:16 Podejście schroniska do bezdomnych kotów jest bardzo słabe .Dużo osób skarży się na to , więc Pani dyrektor powinna sobie to przemyśleć zamiast za każdym razem wypowiadać te same formułki. Gdyby nie lokalne fundacje, które leczą ,karmią i opiekują się bezdomnymi kotami los tych zwierzątek byłby w naszym mieście tragiczny
19. Dodane przez XYZ, w dniu - 10-11-2023 16:50 Schronisko w Henrykowie już od paru lat "schodzi na psy". Pracownicy schroniska po prostu są tam chyba zmuszani do pracy, bo jak już się jakimś cudem dodzwonisz na któryś z ich numerów to słyszysz tylko głos z pełnymi pretensjami, jak ja mogę im głowę zawracać? Tyle razy co musiałam na własną rękę i z własnych pieniędzy ratować zwierzę, bo schronisko wypięło na mnie tyłek. Nie chce zganiać na młodych weterynarzy, ale robią na dwa etaty, więc jak ma być ta praca efektywna? Tutaj przykład kot który prawdopodobnie potrzebuje leczenia zębów jest wypuszczany z powrotem na teren bytowania, czy to serio ma tak wyglądać?
20. Dodane przez peterpan, w dniu - 10-11-2023 19:07 do kom 17 1.samorząd ustawowo zobligowany jest do pomocy zwierztom dzikim i bezdomnym 2. podatnik utrzymujący schronisko chciałby usłyszeć od osób za nie odpowiedzialnych ,że kot jest zdrowy na podstawie jakiś badań!, a nie lakonicznego stwierdzenia ,że pobiera pokarm to jeżeli ma jakiś nowotwór albo chorobę zakaźną lub przewlekłą zdechnie sobie gdzieś po cichutku .... pani kierowniczka 1-go dostanie wypłatę , a weterynarz wystawi fakturę ( taka nowoczesna bajka Kraszewskiego )
21. Dodane przez boszkowskie koty, w dniu - 10-11-2023 19:31 Natomiast "boszkowskie koty" ciągle się ogłaszają, ze mają za dużo kotów, a jak ktoś chce adoptować, to nagle wielkie wymagania, nie wiadomo czego oczekują, żeby kota czasem przez przypadek na dwór na chwilę nie wypuścić, a tu się okazuje, że jednak można......i jeszcze za skandaliczne uważają, że koty łapią gryzonie. Ja tu czegoś nie rozumiem, albo chcą pomagać, albo niech się sami o te koty troszczą. Zawiodłem się i nie dziwię się, że tyle kotów pozostaje bez adopcji......
22. Dodane przez Do kom 17, w dniu - 10-11-2023 19:54 Jestem w temacie bardziej niż Ci się wydaje. Jeśli nic się nie zmieniło to że schroniskiem współpracuje przybytek "zwierzę" po angielsku. Jeśli tam pracują pełni empatii weterynarze to masz dziwne oczekiwania co do ludzi leczących zwierzęta
23. Dodane przez Zwierz, w dniu - 10-11-2023 21:04 Jak tym schronieniem opiekuje się weterynarz z (… to współczuję tym biednym zwierzętom. Poszłam do niego ze szczeniakiem pekinczyka. Miał wypadniętą rzekę w kolanie, a ten iiii......iiii ...ta zamiast zaangażować , włożył w gips. Mało że nogę usztywnił jak u bociana czyli odwrotnie anatomicznie, to gips założył bez niczego, na gołą nóżkę, tzn. na sierść włosysy czy jak kto to zwał. Przy zdjęciu tego bubla, czy tam twora eksperymentalnego moj szczeniaczek mało z bólu nie odszedł z tego świata. Jak on zajmuje się tym schronieniem, to mnie to wogóle nie dziwi.
24. Dodane przez Gość, w dniu - 10-11-2023 22:40 Dokarmiając dzikie koty powoduje tow zrost ich populacji, Brawo wy , tak samo jak dokarmianie łabędzi co jak zrobi się mocna zima nie odlecą bo jest jedzonko, a potem padną zima, Obrońcy zwierząt co wcinają schabowe i w niedzielę pyszny rosołek, Cebulaki
25. Dodane przez misia, w dniu - 10-11-2023 23:04 A ja wzięłam kota z tego schroniska...niby zdrowego, który był przebadany przez weterynarza. Niestety miał świerzb i później leczyłam go u tego weterynarza.
26. Dodane przez Ben, w dniu - 11-11-2023 08:31 To schronisko działa pożal się Boże znacznie więcej kontroli o każdej porze dnia i nocy !!!
27. Dodane przez do 19, w dniu - 11-11-2023 08:42 a co chciałbyś kotu wstawić implanty?
28. Dodane przez Róża, w dniu - 11-11-2023 09:40 Kilka lat temu znaleźliśmy za Lesznem małego, przestraszonego kota. Jak się okazało, kotek domowy, porzucony przy ulicy, przez którą bał się przejść, tak samo bał się wejść do lasu. Schronisko go nie przyjęło twierdząc, że jest dorosły i najlepiej odwieźć go tam, gdzie był znaleziony. Pojechaliśmy do naszego weterynarza który wiek kotka ocenił na 4 miesiące...także trochę do tej dorosłości mu brakowało. Został w lecznicy i został zaadoptowany przez tego weterynarza.
29. Dodane przez Nico, w dniu - 11-11-2023 13:54 Ciekawe tylko czy tego kota faktycznie obejrzał wererynarz,bo w lecznicy,która ma podpisaną umowę z miastem obsługują technicy weterynarii i nie sądzę, żeby do każdego znalezionego kota , przyjeżdżał lekarz ,który mieszka kilkadziesiąt km od Leszna.Wiem coś o tym bo miałem z nimi jakiś czas temu przeboje. A swoją drogą gdyby nie fundacje i empatia mieszkańcow marne byłoby życie bezdomniakow w Lesznie.x8
30. Dodane przez Aneta, w dniu - 11-11-2023 14:22 Przygarnęłam bezdomnego kota po kastracji przeprowadzonej na koszt miasta. Po kilku dniach bardzo się rozchorował. Leczyłam go przez kilka tygodni. Miał szczęście, że go wzięłam. Nie przeżyłby bez pomocy człowieka. Po kastracji stracił odporność. Najsmutniejsze jest to, że weterynarz miał go wypuścić do poprzedniego miejsca bytowania. Myślę, że miał świadomość, co się może wydarzyć, ale zlekceważył to. Zainkasował pieniądze z kasy miasta za kastrację i dalej nic go nie obchodziło. To dobry weterynarz, ale tylko za pieniądze.
31. Dodane przez marek, w dniu - 11-11-2023 15:56 Czy wszystkie te krytyczne wypowiedzi są kierowane przez jedną osobę z tych słynnych fundacji?
32. Dodane przez maklo, w dniu - 11-11-2023 17:49 od lewej do prawej sami znawcy zagadnienia
33. Dodane przez sierściuchy tylko w zamknieciu, w dniu - 12-11-2023 13:26 Wczoraj mój kotek przyniósł mi pod drzwi zagryzionego mysikrólika....te koty to urodzeni seryjni mordercy jesli moga sie samowolnie pałętać po okolicy i wiecej szkody z nich niz pozytku.Są kraje w Europie w ktorych za wypuszcenie samopas kota płaci się kary w tysiącach Euro...to gatunek inwazyjny
34. Dodane przez iv, w dniu - 12-11-2023 15:12 Dokarmiam koty od zawsze, teraz na działkach jest dużo małych kocich dzieci potrzebujących ciepła rąk, ale o takie trudno
35. Dodane przez B.B, w dniu - 12-11-2023 15:36 DO KOMENTARZA NR. 33. Jeśli nie podobają ci się naturalne zachowania twojego kota, to po kij go wypuszczasz. Żeby chrząkać w internetach jakie to koty są złe, bo (...) je wypuszczają? Ludzie zabijają ptaki i małe ssaki na masową skalę, co roku giną ich tysiące, wylewanie chemii do rzek i jezior, niszczenie siedlisk, osuszanie bagien, pryskanie chemikaliami gdzie popadnie. Przez ludzi wymarły setki gatunków, ale według takich nienachalnie inteligentnych to koty są wszystkiemu winne.
36. Dodane przez Urszula, w dniu - 12-11-2023 18:57 Do kom 19 Popieram kom 10, miałam również do czynienia z,, weterynarzem,, leczacym koty znalezione na tz,, miasto,, mam nadzieję, że to się zmieni bo to nieporozumienie i inny weterynarz weźmie ten etat.
37. Dodane przez Do35, w dniu - 12-11-2023 20:20 Nie kombinuj tylko czytaj ze zrozumieniem...a z tej twojej wyliczanki wynika , że sam chcesz dołożyć swoje w tym wyniszczeniu przyrody kochaczu wolnochodzacych siersciuchow
38. Dodane przez brak słów, w dniu - 12-11-2023 20:33 Kot wychudzony, w paszczy pewnie cmentarz, ale tzw wet stwierdził, że kotu nic nie jest... brak słów!!!! (...)
39. Dodane przez B.B, w dniu - 13-11-2023 00:48 DO 37. Ciemna prowincjonalna maso, nasze koty są niewychodzące. A wolno żyjace koty, likwidują myszy na działkach. Kiedy kotów zabrakło to myszy zalęgły się nawet w budynkach i żadne trutki nie pomogły. Dokarmiamy wolnozyjące koty, i myszy w budynkach nie ma. Jak jesteś fanem szkodników roznoszących pasożyty i choroby zakaźne to już twoja sprawa prymitywny kromaniończyku
40. Dodane przez Do 39, w dniu - 14-11-2023 11:01 Likwidują ważki,motyle,pszczoły, robią rzeź szczególnie wśród młodych uczących się dopiero latać ptaków... słowików, kosów, muchołówek i wszystkich innych, zagryzaja zaskrońce,młode zające itd...A na myszy polują łasice i kuny, również zaskrońce więc bambinisto przynajmniej miej świadomość jakim naiwnym szkodnikiem jesteś utrzymując taki stan rzeczy
41. Dodane przez B.B, w dniu - 16-11-2023 02:30 Do 40. Ludzie likwidują co roku o wiele więcej zwierząt, ptaków, ssaków, owadów, płazów, gadów i ryb, niż ty móglbyś wypisać. Nazywasz mnie bambinistą, a sam przykładasz brudne łapy do likwidacji żywych stworzeń, ty i tobie podobni jesteście gorsi od wszystkich kotów razem wziętych. Belki w swoim oku nie dostrzegasz, za to lubisz zrzucać winę na innych, a koncerny chemiczne których produkty używasz codziennie, a które trują wszystko i wszystkich, uważasz za nieszkodliwe tylko dlatego, bo produkują coś co ci się przydaje.
42. Dodane przez XXX, w dniu - 16-11-2023 13:59 Dot. kom. 21 W fundacjach, jak i schroniskach obowiązuje umowa adopcyjna, aby podopieczni mogli trafić do rozsądnych ludzi, a nie takich przygłupów jak ty. Na czym się Pan zawiódł? Na tym, że dostał odmowę adopcji? Chyba nie rozumie Pan działania takich fundacji. W jakim celu kot złapany z dworu - wyleczony, odrobaczony, zaszczepiony, wykastrowany ma wracać na dwór? Za mało się mówi o potrąceniach, czy też otruciach zwierząt? Rozumiem, że niektórym ciężko przeskoczyć z średniowiecza do XXI wieku, ale proponuje używać 5% mózgu w należyty sposób.
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane.
Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację.
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane.
Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.