Skuteczny samorządZawsze patrzę do przodu... |
30.11.2023. Radio Elka | ||
- W tym roku mija 25 lat Pańskiej pracy na rzecz samorządu. To dobra okazja do świętowania? - Na pewno! Dla najmłodszych samorządowców wydarzenia sprzed 25 lat to już prawie prehistoria (śmiech). W strukturach samorządowych działają dziś ludzie, którzy 25 lat temu byli dziećmi i tamte wydarzenia są dla nich bardzo odległe. W 1998 roku zostałem wybrany na radnego Rady Miejskiej w Lesznie i byłem wówczas najmłodszym radnym. Dziś myślę, że to było ogromne szczęście i wielka nauka, nie tylko obserwować to, co się wówczas w samorządach działo, ale brać w tym procesie czynny udział. - To przypomnijmy, zwłaszcza młodszym czytelnikom, jak wtedy wyglądała praca na rzecz społeczności lokalnych… - Samorządność to jedno z największych, jeśli nie największe, osiągnięcie ostatnich 30 lat. Wtedy pojawiły się zupełnie nowe możliwości rozwoju. Ale to, co najważniejsze, to fakt, że każdy obszar - gmina, powiat, a później województwo miały wreszcie swoich gospodarzy. Gospodarzy, którzy reprezentowali mieszkańców. Nie zapominajmy, że to właśnie mieszkańcy są największą siła napędową lokalnych społeczności, to ich zaangażowanie, kreatywność, otwartość, chęć działania jest motorem zmian. Tak było 25 lat temu, tak jest i teraz. To, czego uczyłem się jako 22-letni młody radny, a z czego czerpię do dziś, to umiejętność słuchania ludzi, w imieniu których działam, otwartość na ich - często bardzo rozbieżne - potrzeby, to szukanie optymalnych rozwiązań, to trudna sztuka kompromisu i pracy z ludźmi o różnych poglądach politycznych. - Sprawowanie funkcji radnego to tylko jedno z wielu Pańskich doświadczeń w administracji różnego szczebla. - Tak, miałem zaszczyt pracować na wszystkich szczeblach samorządu, ale także w administracji rządowej. Przez dwie kadencje byłem radnym Sejmiku Województwa Wielkopolskiego, działałem jako przewodniczący Rady Społecznej Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Lesznie, przez blisko 10 lat pełniłem funkcję Sekretarza Śmigla, na początku swojej kariery zawodowej pracowałem w Ministerstwie Infrastruktury, w Departamencie Ładu Przestrzennego. Obecnie realizuję się jako wicestarosta leszczyński, ale też aktywnie działam jako radny w Radzie Sołeckiej Wilkowic, w których mieszkam od wielu lat. - Jest coś, co łączy te funkcje? - Z jednej strony, cenię bardzo fakt, że miałem okazję spojrzeć na temat samorządu zarówno z perspektywy organu uchwałodawczego, wyznaczającego kierunki rozwoju, jak i wykonawczego, realizującego przyjęte strategie. Doświadczenie zdobyte w Śmiglu to lata pracy w urzędzie, troska o wysokie standardy obsługi mieszkańców i sprawne zarządzanie kilkudziesięcioma pracownikami. Z drugiej strony, pewnie będę się powtarzał, ale zawsze jest to praca z ludźmi i dla ludzi. Dbanie o to, aby proces decyzyjny był jak najbliżej mieszkańców, aby społeczność lokalna miała realny wpływ na jakość swojego życia. - Wiemy też, że w Pańskim życiu był epizod biznesowy. - Nie taki znowu epizod (śmiech). Był moment, że zrezygnowałem z pracy w samorządzie i przez 5 lat prowadziłem własną firmę. Przez ten czas na własnej skórze poznałem troski i problemy przedsiębiorców. Wiem, że to nie jest lekki kawałek chleba. Mam przekonanie, że samorządy powinny wspierać lokalną przedsiębiorczość, nie tylko poprzez tworzenie i uchwalanie planów zagospodarowania przestrzennego i planów rozwoju gospodarczego oraz rozwój infrastruktury technicznej, ale także poprzez urzędy przyjazne przedsiębiorcom. To przedsiębiorcy mają realny wpływ na rozwój gospodarczy i to od aktywnej i zgodnej współpracy samorządów i biznesu zależy nie tylko rozwój małych i średnich przedsiębiorstw, ale również całego regionu. - Sporo tych aktywności w Pańskim życiu. Ma Pan czas na odpoczynek? - Wierzę, że w życiu potrzebna jest równowaga. Moim wytchnieniem jest rodzina, żona i dzieci. Chociaż przyznam, że bycie ojcem nastolatków to również wielkie wyzwanie (śmiech). Kiedy mam czas wolny jeżdżę na rowerze, praktykuję jogę i uczę się hiszpańskiego. Jestem też wielkim fanem ciężkiego brzmienia. Być może wśród czytelników są osoby, z którymi spotkaliśmy się na koncercie My Dying Bride. - Dziękuję za rozmowę. Życzę powodzenia w sięganiu po nowe samorządowe wyzwania i dalszej aktywnej pracy na rzecz społeczności lokalnej. |
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama