Nowoczesna łapka na myszy... Nowoczesna łapka na myszy... |
Do biura patentowego przychodzi facet i mówi, że wynalazł nowoczesną łapkę na myszy, składającą się jedynie z podstawki, gwoździa i dwóch listewek. - A jak to działa? - pyta pracownik urzędu. - To proste. Kładzie się podstawkę, a z boku dwie listewki z napisem "Pułapka na myszy". Przychodzi mysz, patrzy i pyta: "No a gdzie serek?". Drugiego dnia do podstawki wbija się gwoździa. Przychodzi mysz, patrzy i pyta: "No a gdzie serek?". Trzeciego dnia zabiera się listewki. Przychodzi mysz, patrzy, serka nie ma, więc bierze listewkę, wali się nią w swoją głowę i wrzeszczy: "Znowu nie ma serka?!". | Dyżurny reporter: 667 70 70 60 |