Jubileusz kościańskiego ParkrunuOd 7 lat biegają po parku |
07.09.2024. Radio Elka, Piotr Pewiński | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Biegacze, kijkarze, spacerowicze, organizatorzy, wolontariusze, kibice i inne osoby zjawili się w sobotę w Parku Miejskim w Kościanie, by świętować 7. urodziny kościańskiego Parkrunu. Był też burmistrz Kościana, Sławomir Kaczmarek, który pogratulował tak zacnego jubileuszu i złożył życzenia, a oprócz niego zjawili się: zastępca burmistrza Patryk Piasecki i wicestarosta kościański Albert Pelec, który w swoim przemówieniu z kolei skupił się na zdrowiu i pozytywach płynących z aktywności fizycznej. Wśród uczestników był też senator Wojciech Ziemniak, który wziął udział w Parkrunie już po raz 119. Wszystkich Parkrunów w Kościanie było już 294. Po oficjalnym otwarciu, przemowach i wspólnym zdjęciu uczestnicy przeszli na miejsce startu i wyruszyli w 5-kilometrową trasę, głównie po to, by wspólnie przebiec, czy przejść dystans, a nie walczyć o miejsce, choć ścigania się też nie zabrakło. Na mecie czekała kawa, pyszne ciasta i wiele wspólnych rozmów i wspomnień. W jubileuszowym biegu udział wzięło około 60 osób. Organizacja biegów nie mogłaby odbyć bez wolontariuszy i koordynatorów. - Bardzo się cieszymy, przyszło nas bardzo dużo, bo zazwyczaj przychodzi znacznie mniej. Zazwyczaj przychodzi około 20 osób, dziś jest między 50, a 60 - mówi Monika Bajstok, koordynator jubileuszowego biegu. W sumie koordynatorów jest pięcioro. - Dwie główne koordynatorki to Ewelina Postaremczak i ja, ale czasem był problem z obecnością, więc postanowiłyśmy, że będzie nas więcej - wyjaśnia. Zachęca też do udziału w Parkrunie, bo można spotkać podczas niego świetnych ludzi, porozmawiać na ciekawe tematy i spędzić sobotni poranek w bardzo miłej atmosferze. To, że na Parkrunie jest ciekawie widać chociażby po jubileuszowym biegu, podczas którego jubileusz swojego małżeństwa świętowało dwoje biegaczy, Małgorzata i Grzegorz Terczewscy. Pani Gosia ma na koncie już znacznie ponad 100 biegów w Parku, pan Grzegorz nieco mniej, ale często udziela się jako wolontariusz. - Świętujemy 22. rocznicę ślubu. Dziś są 7. urodziny Parkrunu, więc fajnie było to razem świętować. Wstać się chciało, nie było ciężko. Biegnie dziś też nas syn, Jan. Na co dzień biegamy raczej osobno, bo każdy ma swoje zajęcia, zobowiązania zawodowe, ale jak jest okazja, to staramy się na Parkrunach być razem. Razem jest znacznie raźniej - wyjaśniają jubilaci. Inicjatorem Parkrunu w Kościanie był Bartosz Wesoły, który widząc sporą grupę osób biegających w Kościanie stwierdził, że przydałoby się ich zorganizować, ale nie w sposób zawodowy czy nawet półamatorski, tylko całkowicie amatorski. To się udało. Pierwszy kościański bieg w parku zorganizowano 9 września 2017 roku. Po dwóch latach pałeczkę koordynatora po Wesołym przejął Wojciech Wróblewski. Jak się okazało, trafiła mu się niełatwa rola, bo z powodu ograniczeń i lockdownu wspólne bieganie nie było już możliwe. W końcu biegi jednak powróciły. Po Wróblewskim nim pałeczkę przejęła grupa 5 koordynatorów. Rekordzistą w liczbie ukończonych biegów jest od dłuższego czasu Krzysztof Pospieszny, którego można spotkać niemal na każdym Parkrunie w Kościanie. Ukończył 226 edycji, a do tego 25 razy był wolontariuszem. Łącznie w Kościanie wystartowało od początku niemal 800 osób, a prawie 7100 razy uczestnicy przekraczali linię mety.
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama