W rocznicę rozstrzelańUpamiętniono zamordowanych kościaniaków |
03.10.2024. Radio Elka, Piotr Pewiński | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Uroczystość odbyła się w 85. rocznicę zbrodniczej egzekucji na kościańskim Rynku, która byłą częścią działań pod kryptonimem ”Tannenberg”. Była to pierwsza zaplanowana na masową skalę ludobójczą operacją Niemców przeciwko ludności cywilnej podczas II wojnie światowej. Jesienią 1939 roku Niemcy zamordowali blisko 55 tysięcy polskich obywateli. Na ziemi kościańskiej, w publicznych i skrytych egzekucjach z 30 września, 2 i 23 października, 7 i 9 listopada 1939 r. życie straciło 115 osób. Dziesiątki innych zamordowano w skrytych masowych egzekucjach, zamęczono w więzieniach i obozach koncentracyjnych. W środę, 2 października, upamiętniono kościaniaków rozstrzelanych przez okupantów. Uroczystość rozpoczęła się o godzinie 18.00. Najpierw odśpiewano hymn, po czym głos zabrał burmistrza Kościana, Sławomir Kaczmarek - Spotykamy się dzisiaj, w tym szczególnym miejscu, aby uczcić pamięć tych, którzy 85 lat temu, na naszym rynku, oddali życie za ojczyznę. W wyniku bezwzględnych działań okupanta niemieckiego, nasi rodacy zostali brutalnie zamordowani, a ich śmierć miała się stać symbolem strachu i terroru. Jednak dla nas ich ofiara jest symbolem odwagi, niezłomności i poświęcenia. Pamiętamy o nich nie tylko jako o ofiarach tamtych wydarzeń, ale też o bohaterach, którzy przypominają nam o wartości wolności, solidarności, patriotyzmie. Ich śmierć przypomina, jak wielką cenę musieli zapłacić nasi przodkowie, byśmy dziś mogli żyć w wolnym kraju. Naszym obowiązkiem jest nie tylko pielęgnowanie pamięci o tych wydarzeniach, ale także troska o to, aby historia ta nigdy się nie powtórzyła - mówił. Następnie dyrektor Muzeum Regionalnego w Kościanie, Dariusz Kram, przypomniał o akcji Tannenberg i działaniach okupantów w mieście. - W Kościanie terror rozpoczął się 8 września. Wprowadzono godzinę policyjną, której pierwszą ofiarą został, 15 września, wracający z pracy w cukrowni 35-letni robotnik, Piotr Dziamski. Od 16 września rozpoczęto branie codziennie po 10 zakładników, jako gwarancja zachowania spokoju w mieście. Za każdego zabitego, lub zranionego Niemca miało śmierć ponieść 10 Polaków. Pretekstem do przeprowadzenia pierwszych egzekucji w Śmiglu i w Kościanie stały się wydarzenia z Nietążkowa w nocy z 29 na 30 września. Podpalono stodołę w niemieckim gospodarstwie i zamordowano niemieckiego strażnika w cegielni. Odpowiedzialnością cynicznie obciążono Polaków. 30 września zjechało z Poznania do Śmigla einstazkommando z sądem doraźnym i plutonem egzekucyjnym. Wydano 8 wyroków śmierci. Skazanych rozstrzelano. Dwa dni później to samo einsatzkommando przyjechało do Kościana. W ciągu godziny sąd wydał 8 wyroków śmierci - opowiadał. Wymienił też nazwiska zamordowanych wtedy kościaniaków i opowiedział o dalszych rozstrzeliwaniach, ale też mordach na pacjentach kościańskiego szpitala. Potem wyemitowano film przygotowany na zlecenie muzeum o okupacji w Kościanie podczas II Wojny Światowej, a po filmie uczennica Szkoły Podstawowej nr 4 w Kościanie wyrecytowała wiersz "Elegia o chłopcu polskim", po czym uczestnicy przystąpili do składania wiązanek kwiatów i zapalonych zniczy pod tablicami upamiętniającymi zamordowanych.
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama