Start Piłka nożna Ostra walka przy Strzeleckiej
Polonia 1912 Leszno - Polonia Golina 1:0Ostra walka przy Strzeleckiej |
26.10.2024. Radio Elka, Marcin Hałusek | |||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Piłkarze z Goliny mają w 4 lidze opinię twardzieli, których trudno wybić z rytmu i narzucić styl gry. Od pierwszych minuty przy Strzeleckiej robili wszystko, by potwierdzić, że na tę opinię zasługują. Kibice oglądali dynamiczny pojedynek i twardą walkę, a od czasu do czasu także ostre spięcia. W końcówce pierwszej połowy drużyny podkręciły jeszcze tempo i stworzyły kilka sytuacji bramkowych. Antonio Asani trafił w słupek bramki gości, a w odpowiedzi przyjezdni zdołali pokonać Jędrzeja Dorynka, ale sędzia nie uznał gola, bo dopatrzył się pozycji spalonej. Do szatni zespoły zaszły więc przy stanie 0:0. Druga połowa to nadal ostra walka i dobre tempo. Na gola trzeba było jednak poczekać aż do 78 minuty. Było warto, bo przebywający od 10 minut na boisku Patryk Gendera popisał się cudownym uderzeniem z dystansu i Polonia Leszno prowadziła 1:0. W końcówce imienniczka z Goliny postawiła wszystko na jedną kartę. Goście znaleźli w sobie jeszcze więcej determinacji i zaatakowali ze zdwojoną mocą. Leszczynianie byli w tarapatach, Dwukrotnie zespół przed stratą gola uchronił Jędrzej Dorynek, a potem Mateusz Klabiński wybił piłkę z linii bramkowej. W doliczonym czasie na boisku przy Strzeleckiej zrobiło się nieciekawie, więcej było przepychanek i rękoczynów, niż piłki nożnej. Sędzia pokazał czerwoną kartkę Kacprowi Bartkowiakowi, który chwilę wcześniej wszedł na murawę. W 97 minucie zabrzmiał końcowy gwizdek i ekipa Polonii Leszno mogła się cieszyć z kolejnego kompletu punktów. Świetną formę utrzymują również piłkarze Obry Kościan. W sobotnie popołudnie wygrali na trudnym terenie w Gołuchowie 4:1. Gospodarze objęli prowadzenie już w 4 minucie, ale jeszcze w pierwszej połowie wyrównał Jakub Borowiak, a w drugiej odsłonie na listę strzelców wpisali się: Jakub Płotkowiak i dwukrotnie Jakub Kieliszewski. Powody do satysfakcji mają też gracze Korony Piaski, którzy zremisowali we Wrześni z wyżej notowaną Victorią 2:2. Goście dwukrotnie odrabiali straty, na 1:1 trafił Radosław Wachowski, a na 2:2, już w doliczonym czasie Antoni Kuźnik.
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama