Szanowny czytelniku, 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Po rozwinięciu szczegółów znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat. Odsyłamy także do Polityki Prywatności.
Rozwiń szczegóły
Zwiń szczegóły
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez RADIO ELKA Sp. z o.o., Agencję Reklamową EL Sp. z o.o. oraz Zaufanych Partnerów.
Administratorzy danych / Podmioty którym powierzenie przetwarzania powierzono
Radio Elka Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000235295
Agencja Reklamowa EL Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000245793
dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
wykrywanie botów i nadużyć w usługach
pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)
Podstawy prawne przetwarzania danych
marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne - zgoda
świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych
Odbiorcy danych Podmioty przetwarzające dane na zlecenie administratora danych, w tym Zaufani Partnerzy, agencje marketingowe oraz podmioty uprawnione do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa.
Prawa osoby, której dane dotyczą Przysługują Ci następujące prawa w związku z przetwarzaniem Twoich danych osobowych:
prawo dostępu do Twoich danych, w tym uzyskania kopii danych,
prawo żądania sprostowania danych,
prawo do usunięcia danych (w określonych sytuacjach),
prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych,
prawo do ograniczenia przetwarzania danych.
W zakresie w jakim Twoje dane są przetwarzane na podstawie zgody lub w ramach świadczonej usługi (dane są niezbędne w celu świadczenia usługi) możesz dodatkowo skorzystać z poniższych praw:
prawo do wycofania zgody w zakresie w jakim są przetwarzane na tej podstawie. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego.
W celu skorzystania z powyższych praw Radio Elka Sp. z o.o. udostępnia następujący kanały komunikacji:
forma pisemna Radio Elka, ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno
Informacje dodatkowe Więcej o zasadach przetwarzania danych w "Polityce prywatności" - tutaj
StartLeszno Sprawczość i poczucie bezpieczeństwa ważniejsze od dobrych ocen
Głos w sporze o SP1 w Lesznie
Sprawczość i poczucie bezpieczeństwa ważniejsze od dobrych ocen
21.01.2025. Radio Elka, Arek Wojciechowski
od lewej: Agnieszka Ptaszyńska, Agnieszka Kochanek, Marta Grześko-Nyczka
Wyniki egzaminów ósmoklasistów w Szkole Podstawowej nr 1 były najsłabsze w Lesznie, ale właśnie ta szkoła najlepiej przygotowuje uczniów do wejścia w dorosłe życia – uważają Agnieszka Ptaszyńska, Agnieszka Kochanek występujące w obronie przeznaczonej do likwidacji placówki i dr Marta Grześko-Nyczka, ekspertka do spraw edukacji. W audycji „O tym się mówi” przedstawiły swoje argumenty i przekonywały, że SP1 zapoczątkowała w Lesznie bardzo potrzebne zmiany w procesie edukacji.
Dyżurny reporter: 667 70 70 60
Witam państwa serdecznie, witam moich gości. Pani Agnieszka Ptaszyńska, pani Agnieszka Kochanek i pani Marta Grześko-Nyczka. Dzień dobry paniom.
Dzień dobry.
To jest krótkie wprowadzenie. Chodzi oczywiście o Szkołę Podstawową nr 1. Miasto ma plany likwidacji tej szkoły. No i jak już państwo wiecie spotkało się to z dość chłodnym przyjęciem środowiska rodzicielskiego. Pani Agnieszka Ptaszyńska i Pani Agnieszka Kochanek reprezentują rodziców, a Pani Marta Grześko-Nyczka jest badaczką, ekspertką od spraw edukacyjnych. Przypominamy, Szkoła Podstawa nr 1, najstarsza szkoła w mieście. Miasto w związku z nadciągającym kryzysem demograficznym chce tę szkołę zlikwidować. Panie mówicie nie, bo to szkoła wyjątkowa. Na czym ta wyjątkowość polega? Zapewniłyście mnie, że nie dlatego, że wasze dzieci do niej chodzą.
Agnieszka Ptaszyńska: Nie, absolutnie nie. Moje dzieci osobiście, moja córka pierwsza, mam nadzieję, że druga córka również, chodzi do tej szkoły dlatego, że ja wcześniej zasięgnęłam opinię o różnych szkołach w Lesznie i poczułam, że to właśnie ta szkoła zdecydowała się na alternatywny sposób nauczania, naśladując, najlepsze, bardziej progresywne szkoły z Polski i Europy i skupia się na nowoczesnym, całościowym podejściu do edukacji. Na tym, żeby nie zwracać uwagi tylko na oceny, nie zwracać uwagi tylko na wyniki egzaminów, ale na rozwój dziecka jako rozwój człowieka. Żeby podkreślać jego talenty, żeby skupiać się na indywidualnych, mocnych stronach, żeby też wspierać dziecko w tym, nie ukrywajmy, bardzo ciężkim okresie, jakim jest chodzenie do szkoły.
Ale dla rodzica z naszego regionu, który słucha, to jest takie bardzo ogólne. A na czym ta nowoczesność, czy innowacja polega? Tam się nie uczy tego wszystkiego, czego się uczy w innych szkołach?
Agnieszka Kochanek: Oczywiście, uczy się. Podstawa programowa kształcenia jest obowiązująca we wszystkich szkołach podstawowych, czy też ponadpodstawowych w całej Polsce. Jednocześnie podstawa programowa, jak mówią nauczyciele, to jest 30% ich pracy. Reszta to są wszystkie rzeczy, które powodują, że dzieci się rozwijają, że się je wspiera, rozwija ich talenty.
Ja akurat mam córkę starszą, która jest absolwentką Szkoły Podstawowej nr 1. Młodsza córka jest w tej chwili jeszcze w tej szkole. I ja tę szkołę obserwuję od 7 lat. Widzę jaki postęp zrobiła, jak się zbudowała społeczność nauczycielska, jak się zintegrowali, jak czują po prostu wspólną sprawę.
Dla mnie najważniejsze jest to, że nauczyciele zaczęli słuchać uczniów, Zaczęli uwzględniać ich zdanie. Zaczęli odpowiadać też na ich potrzeby. Nawiązują dialog z rodzicami, którzy się chętnie angażują, pomagają. No a o to chodzi w szkole, tak? Bo to jest dialog trójstronny.
W szkole chodzi o to, żeby dziecko się nauczyło różnych rzeczy: pisać, czytać, liczyć, nauczyło
się historii, przyrody i oczywiście WF-u, czyli przewrotu w przód i przewrotu w tył, z czym ja do dzisiaj mam problem. A w tej wizji, co takiego jest wyjątkowego. Coś więcej, niż ta podstawowa nauka?
Sprawdzałam przed rozmową, kiedy powstały szkoły powszechne. To był 1919 rok, kiedy Józef Piłsudski zarządził Szkolnictwo Powszechne, czyli mamy ponad 100 lat. Myślę, że nie trzeba tłumaczyć, w jaki sposób zmienił się świat w ciągu stu lat. Natomiast szkolnictwo powszechne gdzieś zostało w tyle i my nie możemy zamykać na to oczu. Edukacja w Polsce przechodzi kryzys od wielu lat i politycy nie wiedzą, co z tym zrobić.
A wy wiecie, co z tym zrobić?
Tak, my mamy pomysły na to, co z tym zrobić.
Pani doktor Marta Grześko-Nyczka, jako specjalistka, ma wizję szkoły idealnej?
dr Marta Grześko-Nyczka: Nie chciałabym iść teraz w tym kierunku, jaka szkoła jest idealna, bo to jest bardzo długi temat. Ja bym chciała powiedzieć, że podstawa programowa wymaga od wszystkich szkół, nie tylko uczenia matematyki i języka polskiego, ale wymaga uczenia kompetencji przyszłości. I to nie jest tak, że SP1 robi coś dodatkowo, tylko że patrząc na badania, szkoły nie robią tego, co jest ważne, bo skupiają się na wynikach egzaminów.
Wyniki egzaminów nie są ważne?
Są ważne, natomiast czy od tego, jaki poziom mamy z matematyki, języka polskiego zależy dobrostan, szczęście w życiu, sukces społeczny, rozwój społeczny?
Przepraszam, ja jestem starym człowiekiem. Może jestem źle wychowany, ale zawsze wydawało mi się, że podstawówka ma nauczyć, żebyś dostał się do wymarzonego liceum, gdzie są progi, a liceum ma cię przygotować, żebyś się dostał na wymarzone studia, gdzie są progi. Gdzie się wymaga od przyszłego prawnika, przyszłego lekarza, jak mu zależy na w dobrej karierze i niezłych pieniądzach, żeby jednak coś umiał.
Ale pan redaktor powiedział bardzo ważną rzecz. Szkoła przygotowuje do egzaminów, a nie do życia. Badania PISA odwołują się do ważnych kategorii i sprawdzane są właśnie kompetencje z zakresu nauki języka ojczystego i matematyki oraz przyrody, ale także kompetencji społecznych, umiejętności rozwiązywania problemów. Te badania kompleksowo pokazują, jak szkoły przygotowują uczniów do życia w dorosłości. Wyniki tych badań z 2022 roku mówią wyraźnie, że Polska jest w czołówce Europy, jeśli chodzi o matematykę i język polski. Na to stawiamy, ale kiedy przyjrzymy się tabelom, to ze smutkiem można patrzeć na to, że jeśli chodzi o kompetencje społeczne, o odwagę, o przedsiębiorczość, inicjatywność, to jesteśmy na szarym końcu. Ba, ostatnią pozycję mamy w dwóch kategoriach: wytrwałości i samoregulacji. Współczesne badania pokazują, że wytrwałość jest najważniejszą kompetencją, która daje ludziom szansę na sukces i na rozwój. Wcale nie talenty, bo bez pracy nie możemy osiągnąć tego, na czym nam zależy, w czym jesteśmy dobrzy. Polska szkoła skutecznie zabija sprawczość dzieci poprzez system oceniania. System oceniania, który w prawie oświatowym raczej nakazuje wsparcie, niż etykietowanie. SP1 pięknie w tych kategoriach, właśnie związanych z kompetencjami społecznymi, sprawczością, z odpowiedzialnością, sobie radzi i radzi sobie coraz lepiej. Po prostu SP1 obrało inne stery.
A czy to ma jakiś związek z wynikami egzaminów ósmoklasistów w SP1?
Powinno mieć związek wkrótce.
Jakie są wyniki egzaminu ósmoklasisty w SP1 w skali Leszna?
Panie redaktorze, jeżeli zmiana budzącej się szkoły zaczęła się 4 lata temu, to pytanie jest za wczesne. Ponieważ zmiana, w której jest szkoła, nie ma jeszcze swoich efektów mierzonych egzaminami. Natomiast możemy powiedzieć o efektach mierzonych tym, jak dzieci postępują, jak pracują nad swoim zachowaniem. Jest innowacja w zakresie oceniania zachowania. Ja chętnie się podzielę tym, jaki kodeks karny stosowany jest w większości szkół polskich, związany z punktozą.
Kodeks karny pani powiedziała?
Tak, mały mini kodeks karny. Jeżeli przyniesiesz paprotkę, dostaniesz 5 punktów. Jeżeli przyniesiesz karmę dla psa też. Jeżeli nie masz linijki, masz minus 5. Tak to wygląda.
I to pani zdaniem jest kodeks karny?
Mówi się... na konferencjach używa się takiego zwrotu mini kodeks karny i jest to bardziej krok wsteczny w edukację do posłuszeństwa, czyli Prusy.
Uwielbiam to wasze Prusy ... Wszyscy inni nauczyciele w leszczyńskich szkołach nagle czują się jak bohaterowie wiersza patronki waszej szkoły, czyli Marii Konopnickiej, Prusak męczy polskie dzieci. I to tak mniej więcej wygląda.
Ale to ma uzasadnienie. A ja bym chciała dodać do tych wyników egzaminów.
Właśnie, jakie są?
Agnieszka Kochanek: Tak, one nie są wybitne, tak można powiedzieć.
Średnie są?
Ale dzieci zdają te egzaminy. Tak, są średnie.
Nie, są najniższe.
Są najniższe ze wszystkich szkół. Ja bym chciała tutaj przewrotnie zadać pytanie. Wprawdzie ani ja, ani pan, na pewno nie zdawaliśmy egzaminu ósmoklasisty, ale zdawaliśmy maturę. Czy kiedykolwiek w pana życiu, ktoś pytał pana o wyniki matury? Bo mnie nikt. Nikt mnie z tego nie rozliczał. Uważam siebie, że osiągnęłam sukces w moim życiu zawodowym i to jest najważniejsze.
A system pyta o wyniki matury? Przy rekrutacji na studia?
Okej. Natomiast nie przywiązujmy się tylko do wyników egzaminów.
Agnieszka Ptaszyńska: Ja bym się chciała jednak skupić na wyniku egzaminu. Tak, zgadza się na, zdaje się, 10 szkół podstawowych w Lesznie, Szkoła Podstawowa nr 1 w zeszłym roku osiągnęła najniższy wynik egzaminów ósmoklasisty. Ale...Po pierwsze wyniki egzaminu ósmoklasisty są podważane przez wielu specjalistów w całej Polsce. Po drugie, Szkoła Podstawowa nr 1 od 4 lat jest w ruchu budzącej się szkoły. To był proces, to znaczy dzisiejsi absolwenci SP 1, ci którzy w zeszłym roku byli w ósmej klasie, trafili na ten proces zmian, kiedy byli w czwartej klasie, o ile dobrze liczę.
Są pokoleniem covidowym, wtedy nie chodziło się do szkoły. Musieli się przystosować do zmian. Podejście szkoły do edukacji wtedy się bardzo zmieniło. Budzące się szkoły uczą się na błędach, to również jest w ruchu szkoły, tak?
Pytam panie, szanowne mamy….wiem, fantastyczna szkoła, miło, sympatycznie, nie ma ocen, nie ma dzwonków, wszyscy się lubimy. Okej, ale dziecko chce iść do naprawdę dobrego liceum, gdzie się wymaga świadectwa i wyniku egzaminu…
Panie redaktorze, moja córka skończyła właśnie pierwszy semestr szkoły. Ja dopiero ją tutaj posłałam. Ja znałam wyniki egzaminu ośmioklasisty, posyłając dziecko do tej szkoły. To nie jest moja szkoła okręgowa. Mnie wyniki nie przekonały do tego, żeby nie posyłać dziecka do tej szkoły. Ważniejsze były inne kwestie: opieka pedagogiczna, opieka psychologiczna, opieka wychowawcza, wszystkie inne opinie, które słyszałam o szkole, wszystko to, co słyszałam o tym, jak dziecko się tam dobrze czuje, jak jest pewne siebie, jak się rozwija. Moje koleżanki mają dzieci, które przenosiły dzieci z innych placówek specjalnie do tej szkoły. Wszystko to mnie przekonało, że moja wrażliwa dziewczynka właśnie tutaj się będzie świetnie rozwijać. A wyniki egzaminu? Jeśli mamy w szkole 20 absolwentów, to jeśli jeden procent bardzo źle napisał egzamin, to wynik procentowy jest mocno obniżony. W momencie, kiedy mamy 200 absolwentów, to ta skala jest dużo większa.
A ma już córka pomysł na siebie w życiu? Chce być lekarzem albo adwokatem?
Nie, absolutnie nie.
Jeśli ktoś by chciał, żeby jego dziecko było lekarzem, adwokatem lub jakimś wybitnym ekspertem, pilotem na przykład linii lotniczych, no to musi iść do liceum lotniczego, gdzie jest 30 osób na jedno miejsce i te wskaźniki niestety grają rolę.
Agnieszka Kochanek: I tu właśnie dotykamy najważniejszego punktu. Edukacja XXI wieku koncentruje się na kompetencjach, na wyciąganiu tych kompetencji, na współudziale dziecka w kształtowaniu swojej przyszłości. Jeżeli ono będzie od początku w ten sposób prowadzone, to ono samo poczuje, jaki ma talent i nauczyciele, którzy będą z nim pracować, zobaczą w czym jest mocne. Jeżeli będzie chciało być lekarzem, to proszę mi wierzyć, że wielkość miasta i wyniki nie mają znaczenia. Ludzie z małych miejscowości kończą szkoły, może niepozorne, ze słabymi wynikami egzaminów ósmoklasisty, ale osiągają sukces.
Macie przykłady, że to działa? Świat jest taki, że się wymaga świetnej matury, jak się chce dostać na świetne studia. Więc pytam, czy gdzieś to zostało przećwiczone?
dr Marta Grześko-Nyczka: A propos matury, to chcę powiedzieć, że w ubiegłym roku około 50% uczniów poszło na studia i za chwilę ta matura nie będzie znaczyła nic, ponieważ uczelnie same zabiegają o studentów. Więc to są takie przykre wnioski.
Dobrze, że ja już jestem starym człowiekiem i może nie dożyję, że mnie niedouczony lekarz będzie przyjmował.
Ja bym chciała tego lekarza empatycznego.
Ja bym wolał kompetentnego.
Kompetentnego to jest podstawa i empatycznego. Brakuje w naszym społeczeństwie, coraz bardziej brakuje empatii, zrozumienia, dialogu. To są bardzo ważne wartości. Jeśli chodzi o wyniki edukacji, która bazuje na relacjach i na poczuciu bezpieczeństwa, to wskazują właśnie na to, że uczniowie uczą się jeszcze lepiej. To wynika z badań mózgu, z doświadczeń nauczycieli innowatorów. Badania neurodydaktyczne wyraźnie wskazują na to, że mózg uczy się najlepiej, kiedy jest w poczuciu bezpieczeństwa. Kiedy dzieci obdarzamy zaufaniem i dajemy im odpowiedzialność i sprawczość.
Pani doktor, jeszcze raz. Czy gdzieś na świecie zostało to przećwiczone od A do Z, że dziecko, które uczy się w ten sposób, kończy jako, może nie geniusz, ale niezwykle dobrze wykształcona osoba?
To są tak długie i wieloletnie badania, na które pan wskazuje, chcąc deprecjonować to, co robi ta szkoła. Znam nauczycieli w Polsce, także w szkołach średnich, którzy działają właśnie bazując na potrzebach ucznia w indywidualny sposób i to na lekcjach matematyki. Myślę, że takim wzorem i ikoną polskiej zmiany oddolnej jest Anna Szulc, która od kilkunastu lat pracuje właśnie promując empatię, dialog z uczniem, trójstronne spotkania uczeń, nauczyciel, rodzic. Nie ma wywiadówek w tej szkole z tą wychowawczynią. Ona regularnie robi ewaluację swojej pracy i sprawdza wyniki uczniów maturalne. Te wyniki nie są nigdy gorsze od średniej, a nawet są lepsze. Więc wiemy, że edukacja bazująca na relacjach, na tym, że uczeń pracuje w swoim czasie, w swoim tempie, może osiągnąć lepsze rezultaty niż pod presją, w stresie, ciągle będąc testowanym i sprawdzanym.
Choć życie tak wygląda...
Życie tak wygląda, że jestem zapraszana na konferencję pod tytułem ocalić dzieciństwo, bo sprawiamy, że najpiękniejszy okres w życiu upływa pod znakiem edukacji opartej na ogromnej presji. Ja widzę, że pracuję mniej niż moje dziecko. Badania pokazują, że w latach 90-tych uczeń siódmej klasy miał 24-26 godzin lekcyjnych, a teraz 36.
Ja pytam, czy ta fajna, sympatyczna, otaczająca, ściskająca, cieplutka szkoła , przygotowuje człowieka na wejście w dorosłe życie, gdzie jest trudno, twardo, gdzie jest niesprawiedliwie, gdzie po prostu dostaje się w tyłek.
Agnieszka Ptaszyńska: Panie redaktorze, a dlaczego pan się skupia na uczniach najlepszych? Dlaczego pan się skupia na prymusach?
Skupiam w tym momencie na gorszych, bo ci gorsi jeszcze bardziej dostaną w tyłek.
Ale właśnie o to chodzi w tej szkole, żeby nie dostali.
Ale w życiu, jak ich szef zagoni do roboty?
Nie dostaną w tyłek. Ta szkoła uczy między innymi pewności siebie, pomimo tego, że nie jesteśmy prymusami w edukacji. Ja się domyślam, że pan redaktor miał piątki i szóstki w szkole.
Niekoniecznie. Ale dzieci się ze mnie śmieją, że ja sześć kilometrów w śniegu po pas chodziłem do szkoły, bo to były czasy ciężkiej komuny, więc nie chcę już wracać do tego, ale nie miałem w szkole łatwo. Na koniec jeszcze, bo już czas naprawdę nas goni. Nie przeszkadza wam, że tam nie ma sali gimnastycznej z prawdziwego zdarzenia i boisk, o czym mówił prezydent?
Nie, nie przeszkadza. To jest mniej ważne. Mnie również przeszkadza to, na przykład, że wiadukt jest obok i że powietrze nie jest najlepsze na świecie. Ale biorąc plusy i minusy, ja wolę, żeby dziecko czuło się bezpieczne, pewne siebie, zaopiekowane również edukacyjnie.
Bardzo serdecznie dziękuję, Agnieszka Kochanek, Agnieszka Ptaszyńska i Marta Grześko-Nyczka. Strona społeczna sporu o Szkołę Podstawową nr 1.
1. Dodane przez Hmm, w dniu - 21-01-2025 12:07 418 "Wyniki egzaminów ósmoklasistów w Szkole Podstawowej nr 1 były najsłabsze w Lesznie" Jest kryzys demograficzny, jakąś szkołę trzeba zamknąć i to jest argument który przemawia za tym aby zamknąć tą szkołę.
2. Dodane przez Niezrozumiałe...!!!, w dniu - 21-01-2025 12:08 322 Skoro wyniki EGZAMINOW 8-MIO KLASISTY są najsłabsze no to nie ma argumentów aby dalej "utrzymywać ta Szkołę przy życiu"zatem nie wiem o jakiej jej obronie w/pokazane Panie mówią.! Proszę o wyjaśnienie.Jan Kowalski n-el dyplomowany.
3. Dodane przez Noe, w dniu - 21-01-2025 12:15 301 Szkoła uczy, to rodzice przede wszystkim wychowują i dają wzorce.
4. Dodane przez Do 2, w dniu - 21-01-2025 12:19 143 Czyli jak urząd miasta ma słabe wyniki na tlenionych to trzeba zlikwidować?
5. Dodane przez ZAPYTANIE., w dniu - 21-01-2025 12:22 162 Przy pomocy Interpelacji Radnego - zapytuje publicznie Pana prezydenta miasta- po co i komu jest potrzebny ten budynek - po wyjściu z niego SP nr 1. Pozdrawiam .Radny.
6. Dodane przez Kompromitacja, w dniu - 21-01-2025 12:23 240 Teraz wyniki najgorsze w mieście, ale za kilka lat będą lepsze... Czyli Ci sami nauczyciele po tym jak szkoła stała się "budząca" nagle podniosą poziom uczniów i wyniki będą lepsze...? Masakra po prostu...
7. Dodane przez xxx, w dniu - 21-01-2025 12:24 191 To są jakieś jaja. Kim są te panie?
8. Dodane przez Nauczyciel, w dniu - 21-01-2025 12:25 182 Jeśli wszystkie szkoły w Lesznie wejdą w program Budzącej się szkoły, to wszystkie będą miały lepsze wyniki i SP1 znowu będzie na szarym końcu
9. Dodane przez c, w dniu - 21-01-2025 12:26 61 Czy te panie napisały jakąś petycję? Cokolwiek pisemnie od siebie?
reklama
10. Dodane przez Rodzic, w dniu - 21-01-2025 12:30 150 Łatwo się mówi gdy dziecko jest jeszcze małe i nie "wisi" nad nim chęć dostania się do dobrego liceum. Jakby na to nie spojrzeć wyniki świadczą o wiedzy a wiedza wciąż jest w cenie i jeśli ktoś poważnie myśli o przyszłości to raczej chce wysokich wyników egzaminów a co za tym idzie wysokiej wiedzy.
11. Dodane przez Rodzic, w dniu - 21-01-2025 12:30 141 Ta szkoła nie ma nawet porządnego boiska.... Co z tego, że nie ma dzwonków (chociaż to zdecydowanie na plus), skoro jedyne co te dzieci widzą na przerwie, to beton i budynki, jedyne co czują to spaliny aut z wiaduktu, a zamiast dzwonków jest hałas z ruchliwych ulic. Nie wiem, czy to tak pozytywnie wpływa na dzieci. W każdej innej szkole jest porządniejsze boisko...
12. Dodane przez Franek, w dniu - 21-01-2025 12:42 1924 Żenująca rozmowa i żenujące przytyki w kierunku Pań. Czas wreszcie zrozumieć, że wyniki egzaminów ósmoklasisty, wyniki matur, wyniki egzaminów zawodowych nie są w życiu najważniejsze. To tylko papierek. Znam ludzi, którzy z wykształceniem zawodowym zarabiają więcej niż wielce uczeni. W szkole musi chodzić o wspólnotę. O to, żeby dziecko nie bało się chodzić do tej szkoły i nie siedziało rano całe zestresowane. Najważniejsza w życiu jest OPIEKA. Opieka wychowawcza, a zwłaszcza opieka psychologiczna. W czasach, kiedy na świecie są tąpnięcia polityczne, gospodarcze, kryzysy, wojny, dziecko nie może czuć się przytłoczone. Bo kiedy czuje się przytłoczone, wyniki w nauce nie są zadowalające. Mówię na swoim przykładzie - w czasie pandemii też nie mogłem się skupić na nauce, a matura nie poszła mi dobrze. Musiałem poprawić. Czas, aby nauczyciele zaczęli słuchać uczniów, a nie ich zawalać non stop kartkówkami, sprawdzianami.
A co do polemiki Pana redaktora ws.doktorów - tak, lekarz musi być kompetentny. ALE MUSI BYĆ TEŻ EMPATYCZNY. Bo samymi kompetencjami pacjenta się nie przyciągnie, skoro wyjdzie się z gabinetu z podwyższonym ciśnieniem przez arogancję lekarza i wysokie mniemanie o sobie.
P.S posługiwanie się jakimiś rankingami też jest mało poważne. Doskonale wiadomo, co się dzieje w szkołach które w różnych rankingach zajmują pierwsze miejsca. Nie jest za wesoło.
13. Dodane przez xza, w dniu - 21-01-2025 12:43 103 Ta szkoła miała być zlikwidowana po remoncie na Pl. Komeńskiego. W Raporcie o stanie Miasta Leszna 2023, BIP, widać szkoły, przedszkola.
Zrobić tam miejski dom kultury bo takowego w mieście nie ma.
14. Dodane przez Eh, w dniu - 21-01-2025 12:45 11 Do kom 6. Nauczyciele dostali podwyżki i nauczyli się uczyć
15. Dodane przez zs, w dniu - 21-01-2025 12:48 54 Cytuję ze zdumieniem: "To był 1912 rok, kiedy Józef Piłsudski zarządził Szkolnictwo Powszechne". Przypomnę Pani, że Polska odzyskała niepodległość w 2018 r., a więc w 2012 r. J. Piłsudski mógł co najwyżej snuć sobie rozważania, bo na pewno niczego nie zarządził. Taki błąd to po prostu wstyd. Tak to jest jak uczymy dzieci odwagi i świadomości, a nie wiedzy...
16. Dodane przez peterpan, w dniu - 21-01-2025 12:49 41 ". To był 1912 rok, kiedy Józef Piłsudski zarządził Szkolnictwo Powszechne" Czyli zarządził jeszcze przed odzyskaniem niepodległości??? Interpretacja rzeczywistości na wysokim poziomie ? czy absolwent?
17. Dodane przez obserwator, w dniu - 21-01-2025 12:54 61 A jest rejonizacja szkół, czy rodzic może sobie wybrać szkołę? Bo tak to rozumiem, że te mamy wybrały sobie tę szkołę, bo np. bliżej jest im do pracy i po drodze dziecko tam zostawiają. Więc nie na rękę jest likwidacja.
18. Dodane przez jak to, w dniu - 21-01-2025 12:56 62 Chęć zaistnienia?
19. Dodane przez Marek Wachowski, w dniu - 21-01-2025 12:57 914 Pozdrawiam Panie, świetny wywiad. Kilka dobrych lat temu próbowałem zmienić utarte standardy spojrzenia na ucznia, lecz niestety materia okazała się zbyt twarda. Pozdrawiam i życzę wytrwałości.
20. Dodane przez xxx, w dniu - 21-01-2025 13:06 153 skoro to taka cudowna szkoła to przecież "ideologie" może przenieść do innej społeczności i ją włączyć w nią... ale najwyraźniej wiedzą, że jest to słaby wyznacznik skoro nikt nie chce się w to angażować... a wielu rodziców nie ma najlepszego zdania to jej szkole tylko nie mówi tego głośno...żenada
21. Dodane przez obserwator, w dniu - 21-01-2025 13:06 141 odnośnie obniżenia wyników przez jednego ucznia. Gdyby 19 uczniów napisało egzamin na 100%, a jeden na 0%, to wynik szkoły obniży się o 5%. Ubiegłoroczne wyniki SP1 różnią się baaardzo od średnich krajowych czy wyników Wielkopolski. Szczególnie z egzaminu z matematyki. Przypadek?
22. Dodane przez Arek, w dniu - 21-01-2025 13:08 32 Ciekawe jak długo będą zatrudnieni ci nauczyciele w innych placówkach ? Rok dwa a potem nara? Już to przerabialiśmy w cukrowniach akwawicie że była deklaracja zatrudniania. Dwóch nauczycieli będzie uczyć jedną klasę? Dwie sprzątaczki jeden korytarz? I zasadnicze pytanie na które włodarz nie udziela odpowiedzi co się stanie z budynkiem po SP 1???? To jest budynek nasz mieszkańców a nie jakiegoś pana Rysia który został wybrany na parę lat.
23. Dodane przez Mieszkanka, w dniu - 21-01-2025 13:13 73 Szkoda, że dla dzieciaków szkoła to jeden wielki stres i wyścig szczurów po oceny i wyniki. Każde dziecko jest inne i ma inne predyspozycje. Szkoły wbijają do głów teorię, która w 80% nie przydaje się w życiu i zostaje zapomniana tuż po egzaminach. Jako rodzic dziecka szkolnego zastanawiam się na co komu tak obszerny materiał teoretyczny. A w życiu dorosłym dostrzegam, że dzieciaki nazywane w moich czasach "niegrzecznymi" z kiepskimi ocenami, poradziły sobie lepiej niż ci z wiecznym czerwonym paskiem.
24. Dodane przez wercia, w dniu - 21-01-2025 13:17 70 Egzamin ósmoklasisty nie ma progu zdawalności, wystarczy przyjść i podpisać arkusz.
25. Dodane przez Carl Johnson, w dniu - 21-01-2025 13:20 121 Koniecznie należy poznać informację o tym, na jakie cele miasto chce przeznaczyć budynek po SP1.
Jednak bardziej w temacie. Podejrzewam, że przeciwko likwidacji SP1 jest sporo rodziców dzieci, które w tej chwili uczęszczają do tej szkoły. Czy jak dzieci dorosną i będą kontynuować dalszą naukę już poza murami SP1, nadal rodzicom będzie leżał na sercu los SP1?
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, prawda?
Odnoszę wrażenie, że zapominamy w tym wszystkim o jednym, właśnie o dzieciach. Wiecie dlaczego? Bo to rodzice mają je wychowywać a nie szkoła.
26. Dodane przez zs, w dniu - 21-01-2025 13:26 22 chodzi oczywiście o 1918 i 1912, przepraszam za literówkę
27. Dodane przez Ann, w dniu - 21-01-2025 13:28 262 Niestety Prezydent ma wiele argumentów aby tą szkołę zlikwidować. Dane są twarde, dzieci jest coraz mniej, dlatego jakieś kroki musi podjąć. Jeśli szkoła nr. 1 ma najsłabsze wyniki na egzaminach, nie ma boiska, budynek wymaga remontu to decyzja jest jasna. W polskim szkolnictwie musi się wiele zmienić, ale czy dawanie dzieciom więcej luzu zaprowadzi nas we właściwym kierunku? Sama mam dzieci w wieku szkolnym, nauki jest sporo, ale nie cisnę ich żeby mieli same 5, mimo że ich na nie stać. Są wybitni w przedmiotach, które lubią, z innych średni i dla mnie jest to ok. W szkole nauczyciele wymagają, a w domu dzieci są otaczane miłością i zrozumieniem i to działa. Ja mam wrażenie, że w tej szkole zabrała się grupa rodziców dzieci z orzeczeniami, dzieci wrażliwych, ze specjalnymi potrzebami. Miały by one trudności w szkole normalnej/standardowej dlatego rozumiem ich postawę i walkę. Ale dla takich dzieci funkcjonuje Szkoła Żyrafa. Szkoła została stworzona z myślą o dzieciach, które nie radzą sobie w edukacji systemowej. Może warto zainteresować się taką alternatywą, bo nie sądzę aby Prezydent zmienił zdanie. Moim zdaniem nie powinien, bo nie czyniąc nic będzie pogłębiał dziurę budżetową. Pieniądze, które obecnie wydaje np.na ogrzewanie wielkich budynków, w których jest coraz mniej dzieci można wydać dużo bardziej sensownie. Zaproponował przejście całych klas wraz z nauczycielem więc zmiana dla dziecka nie będzie jakaś dyrastyczna, jeśli rodzic to wytłumaczy dziecku w sposób właściwy. Poza tym takie dziecko z takiej "przebudzonej szkoły" trafi później do liceum i pytanie jak sobie poradzi w szkole, gdzie będą dzwonki, gdzie będą wymagania, wymagający nauczyciele, a nie dobre ciocie. Do tego presja wyniku i pewnie pogoń za innymi. Być może robi się tym dzieciom większą krzywdę niż nam się wydaje. Tak czy inaczej życzę wszystkim rodzicom dzieci nr. 1 aby zmiana, która ich czeka okazała się mniej dotkliwa niż im się obecnie wydaje, że będzie. Powodzenia!
28. Dodane przez ;), w dniu - 21-01-2025 13:28 195 Pięknie poprowadził rozmowę pan redaktor. Panie z kosmosu - szczególnie ta jedna co wiecznie mówi o pruskiej szkole. Pani Kochanek pojęcia nie ma, model finski niech u siebie w TEBie robi - redaktor dobrze przygotowany - ale wg niej wyniki egzaminu nie maja znaczenia... Szkoła bardzo słaba, co jak redaktor sam wspomniał. Najgorsze wyniki w mieście. Uczniowie z wielkimi deficytami, a mówią o wielkim rozwijaniu się. Panie mogłyby się w końcu OBUDZIĆ i zaprzestać tej hucpy.
29. Dodane przez ..., w dniu - 21-01-2025 13:30 710 Chodziłam do rankingowo najlepszej szkoły i dało mi to co najwyżej farmakologię. Pan redaktor tak się upiera przy wynikach, a prawda jest taka, że wielu świetnie zapowiadających się uczniów zostaje zajechanych jeszcze na poziomie szkoły i wcale na te super studia nie idzie. Poza tym poza tym jakie były wyniki należy jeszcze wziąć pod uwagę ILU uczniów pisało egzamin. Bo statystyki dla 20 i dla 100 uczniów będą siłą rzeczy inne.
30. Dodane przez Leszczynianka, w dniu - 21-01-2025 13:33 59 Świat kobiet vs świat mężczyzn. Nowe spojrzenie vs stare, zatwardziałe, przestarzałe, zarozumiałe. Czasy się zmieniają Panie Redaktorze.
Brawo Franek, komentarz nr 12!
31. Dodane przez Kwiatek, w dniu - 21-01-2025 14:43 153 Zalamac sie mozna sluchajac tych pań,stworzyly sobie w szkole pole do eksperymentu psychologicznego ma dzieciach i jeszcze im wtórują rodzice,rodzice ktorym kompletnie nie zalezy na tym zeby ich dzueci zdobywaly wiedze tylko tkwily w ciepłym inkubatorze gdzie niczego sie od nich nie wymaga i nie oczekuje,drogie panie dzieciom trzeba dac milosc i cieplo ale to nalezy do rodzicow natomiast szkola nauczyciele maja w pierwszej kolejnosci przekazac wiedze o swiecie ,dac podloze by poruszac sie po nim ,uposażeni w narzedzia konieczne do komunikacji z innymi i wiedzy z roznych dziedzin,sfera psychiczna i emocjonalna nalezy do rodzicow.
32. Dodane przez Kasia, w dniu - 21-01-2025 14:50 33 Ta szkoła miała zawsze rodzinny klimat. Zawsze starano się aby każdy najgorzej uczący się uczeń był motywowany do nauki a nie jak w innych szkołach 1 i koniec. Zauważony i doceniony choć może i słabo się uczy ale ma plusy i cechy które są podkreślane głośno i takie dziecko chętnie chce iść do tej szkoły. Nie nadaje się uczniowi etykiet. Czy naprawdę w życiu chodzi aby być najlepszym ze wszystkiego i mieć same 5 i 6 a później w życiu osobistym nie potrafi sobie poradzić. Czy uczeń który uczy się tylko na 3 jest złym uczniem?? Jest koleżeński, zaradny, uczynny, ma zdolności inne, które jeśli chodzi o całokształt procentują w dorosłym życiu. Z skąd tyle depresji u dzieci? W tej szkole rodzic dla wszystkich nauczycieli nigdy nie był anonimowy. Tylko weszło się do szkoły to każdy nauczyciel nawet nie uczący dziecka wiedział o nim wszystko. W dobrym tego słowie znaczeniu. Zamknięcie tej szkoły to bardzo wielki błąd.
33. Dodane przez Agi, w dniu - 21-01-2025 14:55 113 W Lesznie jest alternatywa dla rodziców dzieci Szkoły Podstawowej nr.1, którzy chcą innej formy edukacji dla swoich dzieci - Szkoła Żyrafa w Lesznie. Jeśli systemowa forma się dla Państwa nie sprawdza, są inne opcje. Każdy ma wybór. Prezydent musi patrzeć globalnie, a nie przez pryzmat kilku niezadowolonych rodziców. Podkreślanie jaka to jest wyjątkowa szkoła jest zdrowo przesadzone. Przerost formy nad treścią. Panie nakręcają się jedna przez drugą, która mądrzejsza, bardziej wyedukowana, znająca się bardziej na edukacji i potrzebach dziecka. W innych szkołach też są dobrze funkcjonujące społeczności, są zaangażowani nauczyciele (nie wszyscy oczywiście- jak w każdej szkole), jest muzyka na przerwach, tańce, kółka zainteresowań, konkursy, wyjazdy. Są szkoły, do których dzieci chodzą chętnie i nie są to "budzące" się szkoły. To w domu rodzice mają przed wszystkim wychowywać, obdarzać miłością, uczyć pewności siebie, uczyć kreatywności. Jeśli w domu dziecko jest dobrze przygotowane pod względem emocjonalnym, ma poczucie własnej wartości - wtedy funkcjonuje dobrze w szkole systemowej. Jeśli dziecko ma deficyty szukamy dziury w całym, wyjątkowej szkoły, bardziej wykwalifikowanych nauczycieli, innej formy zajęć, zwracania się do mojego dziecka ale niestety szkoła nie zastąpi rodzica! Rodzice dzieci ze Szkoły Podstawowej nr. 1 - zrozumcie, że jakąś szkołę trzeba zlikwidować. Prezydent wziął pod uwagę wiele aspektów i niestety ta właśnie szkoła wypada najsłabiej. Podpieranie się tezą, że ta szkołą jest wyjątkowa nie uratuje sytuacji. Inne szkoły też mają fajną atmosferę, nauczycieli pasjonatów. Owszem są oceny, wymagania, presja ale to rola rodzica wytłumaczyć dziecku, że to nie oceny są ważne, a kompetencje. To rodzic codziennie docenia swoje dziecko, dostrzega kreatywność, buduje w dziecku poczucie wartości.
Jeśli tak bardzo zależy wam Rodzicom na "budzącej" się szkole, pochylcie się nad ofertą poniższej szkoły Żyrafa, w której też nie ma dzwonków, oceniania, tradycyjnych zadań domowych, rywalizacji, przymusu i strachu.
Może to być dobra opcja dla rodziców dzieci, którzy nie zdecydują się na Szkołę Podstawową nr 2 lub nr.3.
Wolna Szkoła Żyrafa - szkoła w Lesznie
Wolna Szkoła Żyrafa zrodziła się z potrzeby stworzenia bezpiecznej przestrzeni do nauki i wszechstronnego rozwoju, z troską o dobrostan psychiczny dzieci. W przeciwieństwie do wielu innych szkół, u nas nie ma dzwonków, oceniania, tradycyjnych zadań domowych, rywalizacji, przymusu i strachu. Nasza szkoła wspiera kreatywność, indywidualność i umiejętność formułowania własnych myśli jako klucz do szczęśliwego, samodzielnego i satysfakcjonującego życia w dorosłości. Priorytetowe jest dla nas podmiotowe traktowanie młodych ludzi, dlatego wszystkie nasze działania prowadzone są w nurcie podążania za dzieckiem i jego potrzebami, z poszanowaniem jego uczuć.
Pracujemy w małych grupach lub indywidualnie, dzięki czemu tempo pracy dostosowane jest do możliwości każdego dziecka. Umożliwia to rozwijanie zarówno mocnych stron i talentów, jak i pomoc w opanowaniu trudniejszych obszarów wiedzy. Sprawia to, że wybór naszej szkoły jest również idealnym rozwiązaniem dla dzieci odbiegających w swojej ścieżce rozwojowej od typowych schematów (jak na przykład rozwój w spektrum autyzmu).
34. Dodane przez Do 13, w dniu - 21-01-2025 15:00 04 W Lesznie nie ma kultury, politycznej też! Nie mnożyć instytucji na garnuszku miasta, likwidacja filii bibliotecznych, reorganizacja w bibliotece na Placu Metziga, likwidacja szkol i przedszkoli a tobie następnej placówki do utrzymania brakuje? Biedne miasto nie powinno łożyć na prywatne kluby, wprowadzając ekonomię do swojej działalności!
35. Dodane przez k, w dniu - 21-01-2025 15:01 66 Mało obiektywny wywiad ze strony redaktora...
36. Dodane przez Trzy slowa, w dniu - 21-01-2025 15:01 81 Tyle jest krzyku ze ministra od spraw edukacji robi rewolucje,a tu w zaciszu jednej szkoly rewolucja trwa juz od 4 czy 5 lat i nikt tego nie konteoluje szkola, o ktorej nikt by nie uslyszal ,gdyby nie sprawa likwidacji ,szkola ktora wypuszcza dzieci okrojone do minimum z wiedzy koniecznej do dalszej edukacji i zdobywania zawodu,a panie tam pracujace sa utopijnie zapatrzone w swoja misje naprawy szkoly ,edukacji moze zaczelyby od ministerstwa moze yrzeba tam kontroli czy wszystko co robia jest dopuszczalne i legalne,jesli tak zalezy im na takim toku naiki i rodzicom rowniez prosze kupic budynek zrobic szkole prywatna,pan redaktor Adamek swietnie poprowadzil te tozmowe lohicznie ,kulturalnie i rzeczowo a panie mysle ze powinny zmienic zatrudnienie.
37. Dodane przez lol, w dniu - 21-01-2025 15:09 116 i trafia po takiej szkole do zakladu pracy i zaczna się depresje bo tam nikt nie będzie przytulac tylko beda realne zadania do wykonania.
38. Dodane przez Paulina, w dniu - 21-01-2025 15:11 155 Panie prezydencie, jeśli istnieje taka potrzeba, to popieram likwidację szkoły.
39. Dodane przez janek, w dniu - 21-01-2025 15:15 41 Może te panie co znają się na prawie wszystkim założą prywatną szkołę podstawową i Miasto wydzierżawi im ten budynek. Zatrudnią kadrę i będzie po sprawie.
40. Dodane przez Robert, w dniu - 21-01-2025 15:22 31 System szkolnictwa w Polsce to jedna wielka tragedia, a obecnie to totalny upadek. Niestety w Lesznie od 20 km at dbają jedynie o budynki i kasę.
41. Dodane przez nadużycie, w dniu - 21-01-2025 15:26 11 SP 1 nic nie zainicjowało bo inne szkoły się nie wzorują na projekcie realizowanym w SP 1 tylko realizują swoje często bardzo odmienne projekty. PS to nie oznacza że trzeba ją likwidować chodzi tylko o to żeby nie mitologizować tej szkoły.
42. Dodane przez Rodzice!!!, w dniu - 21-01-2025 15:29 83 Szczyt egoizmu! Panie chcą robić eksperymenty za zawsze podatki! Przyznają , że brak wyników,egzaminy wypadają najgorzej w mieście! ich dzieci dostaną się do liceów,które chcą po znajomości! A co z dziećmi,których rodzice są z poza układu? To do tych rodziców apeluje! Zastanówcie się kogo wspieracie,póki wyniki egzaminów są istotne,a są to nawet jeśli nie zamkną tej szkoły to uciekajcie stamtąd! One swoje dzieci wsadza gdzie chcą,ale wam nikt nie pomoże! Dobry wywiad,odsłaniający karty,gratuluję Prezydentowi tej decyzji,której każdy poprzednik chciał ale się bał (takich skrajnie egoistycznych mamusiek)
43. Dodane przez Mieszkaniec Leszna, w dniu - 21-01-2025 15:30 40 Podoba mi się to, że Pan Redaktor im jest starszy, tym bardziej dociekliwy. Ale martwi mnie to, że tzw. korposzkoła, przygotowująca ludzi dla korporacji tak bardzo w nas się zakorzeniła, że stała się czymś normalnym. I przypomina mi to słowa piosenki nieodżałowanego Wojciecha Młynarskiego: Bo, kochani, kto na co dzień żyje w cyrku, temu cyrkiem zdaje się normalne życie!
44. Dodane przez niech zyje Czarnek, w dniu - 21-01-2025 15:39 32 przy okazji dowiedzielismy sie, że za czasów tego " strasznego, pisowskiego, uwsteczniajacego szkole " Czarnka, uruchomiono odwazny program, postepowy i "progresywny" jak budząca sie szkoła" w szkole nr 1 ? No patrz, kto by pomyslal?
45. Dodane przez Zizi, w dniu - 21-01-2025 15:52 18 Do. Pauliny. To żeś chodziła do szkoły specjalnej troski i nie lubisz szkoły nie znaczy żebyś się udzielała za likwidacją najstarszej szkoły w Lesznie!!! Złośliwe Liszczynskie trolle na szparagi a nie udzielać się w temacie nauki dzieci!!!
46. Dodane przez abc, w dniu - 21-01-2025 16:12 21 Zgadzam się z kom 31 i 42. Przeczytałam wypowiedzi Pań i mam wrażenie, ze eksperymenty na dzieciach za podatki mieszkanców nie przynoszą efektów. Dziwię się rodzicom, chyba , ze strach przed porażką w innej szkole powoduję, ze chcą dalej tej edukacji.
reklama
47. Dodane przez rodzic, w dniu - 21-01-2025 16:16 31 znam przypadki, gdy w tej szkole pozostawiano dzieci w klasie 8 na drugie rok (jedynki z kilku przedmiotów) i informowano, że mają znaleźć inną szkołę, bo w obecnej kl. 7 nie ma dla nich miejsca. Czy to jest to "budzące się" podejście? I to nie jest przykład jednego dziecka.
48. Dodane przez Kasia Sz, w dniu - 21-01-2025 16:36 42 A ja nie zgadzam się z tym, że tylko Sp 1 to budząca się szkoła. W przynajmniej kilku szkołach w Lesznie również są wprowadzone elementy Budzącej się Szkoły. Na pewno w Szkole Kolejowej i w Szkole Podstawowej nr 9 na Zatorzu również nie ma dzwonków. SP 9 miała najlepsze wyniki z egzaminów osmoklasisty za poprzedni rok. Także to może iść w parze.
49. Dodane przez rob, w dniu - 21-01-2025 16:59 21 "progresywny" oznacza lewicowy. dzieci potrzebują dyscypliny, autorytetu i hierarchii. kiedy prawdziwi mężczyźni uczyli w szkołach, wychodziły z nich porządne roczniki. jak teraz wygląda młode pokolenie, wszyscy wiedzą.
50. Dodane przez Do 45, w dniu - 21-01-2025 17:06 41 Poziom tego komentarza sięga dna.
51. Dodane przez PO, w dniu - 21-01-2025 17:33 92 Dzisiejsza audycja utwardziła mnie w przekonaniu że należy zlikwidować szkołę nr 1. Zaproszone do studia nie przedstawiły żadnych argumentów wskazujących aby pozostawić szkołę. Argumentacja że należy poczekać bo to dopiero od 4 lat nowy "super" system nauczania wg mnie oznaczy ze szkoła prowadzi 2 standardy nauki? Przez 4 lata mogli przygotować zeszłorocznych absolwentów a przygotowali ich tak że są najgorsi pod względem wiedzy ale co tam ważne żeby chodzili uśmiechnięci Bardzo dobra argumentacja Pana redaktora niestety życie jest brutalne i rzeczywistość takich uczniów jakich chcą te Panie zrówna do parteru.
52. Dodane przez Mieszkaniec, w dniu - 21-01-2025 17:54 42 Pani Kochanek z powodzeniem zarządza prywatną szkołę, dlaczego nie podejmie się prowadzenia prywatnej szkoły nr 1? Stwórzcie stowarzyszenie które poprowadzi ta placówkę i sprawa załatwiona
53. Dodane przez do 44, w dniu - 21-01-2025 18:17 00 Może dlatego ze Czarnek o tym programie nie wiedział. Zadziwiające, że pisowcy mierzą innych swoją miarą i choć podobno są antykomunistyczni to tęsknią za centralnie sterowanym państwem w którym władza wie o wszystkim i decyduje o wszystkim.
54. Dodane przez do 49., w dniu - 21-01-2025 18:18 00 Utorytet nie równa się autorytaryzm.
55. Dodane przez at456, w dniu - 21-01-2025 18:23 20 dlaczego o szkole wypowiadają się tylko kobiety? mężczyźni już zrezygnowali z kwestii wychowania? masowo uciekają od zawodu nauczyciela. efekty będą opłakane.
56. Dodane przez M, w dniu - 21-01-2025 18:26 30 Nawet najpiękniejsza idea musi być realna. Fakty są nieubłagane. Może warto skupić się nad przyszłością dzieci. Idee jeżeli są dobre, obronią się. Pewnie jako absolwent "pruskiej szkoły" utrwaliłem przekonanie, że szkoła jest po to, aby uczyć i nauczyć (troszeczkę pomóc w wychowaniu) , a rodzice ...
57. Dodane przez Obywatel., w dniu - 21-01-2025 18:27 21 Te panie są kompletnie niezorientowane, co się dzieje w innych szkołach. W kilku szkołach Leszna nie ma już dzwonków od dawna. SP1 jako ostatnia zlikwidowała dzwonki! To samo dotyczy punktowej oceny z zachowania. W wielu szkołach w Lesznie to nie funkcjonuje, a od września weszły odgórne wytyczne w tej kwestii.
58. Dodane przez OSA, w dniu - 21-01-2025 18:37 11 Po 2 wojnie żądzili krajem ludzie z podstawowym wykształceniem i zbierano na odbudowę szkół i Warszawy odbudowano a teraz Ludzie z wyższym wykształceniem zamykają jak Wam niewstyd. ZIEMIA WSTOPY WAS NIE PALI
59. Dodane przez Haahah, w dniu - 21-01-2025 18:52 12 To jak to jest ,że jedna szkola ma remonty, boiska, nawet dobudowane sale,a SZKOLA NR 1 TEGO NIEMA ? Dzieci są w szkole blisko miejsca zamieszkania i nikt nie pośle dziecka po likwidacji 4 km od domu bo ktoś tak chce... JEDNI ZLIKWIDUJA JEDEYNKE,A RODZICE ZROBIA SWOJE WTEDY .
60. Dodane przez Pennywise, w dniu - 21-01-2025 18:55 92 Jeśli panie chciały przekonać reaktora Adamka do swoich racji, to poległy z kretesem. Niestety, chwilami ich argumentów nie dało się słuchać bez uczucia zażenowania i uśmiechu politowania na twarzy. Jeśli ktoś uważa, że najważniejsze jest roztaczanie emocjonalnego parasola ochronnego dla dziecka w ósmej klasie, to ja tego nie kupuję. Maluchy, rozpoczynające przygodę ze szkołą - no, okay. Ale - za przeproszeniem - stary koń, mający 14-15 lat, jest weryfikowany pod względem wiedzy i umiejętności, a dopiero w dalszej kolejności bierze się pod uwagę jego łagodność, dobroć i miłość do otaczającego go świata.
W życiu we wszystkim wskazany jest umiar, a tutaj panie bronią jak niepodległości swojej koncepcji, która chociaż ma swoje niezaprzeczalne zalety, to nie może przesłaniać zdrowego rozsądku. Mam nadzieję, że prezydent Rusiecki, który ma bardzo konkretne argumenty w ręce, doprowadzi do likwidacji SP1. Proszę nie wierzyć w pojawiające się gdzieniegdzie bzdury, że jeśli dzieciaki z ,,Jedynki'' trafią do innej szkoły (mówi się o Sp2 i Sp3), to nagle im to zniszczy dzieciństwo, złamie charaktery i przyczyni do moralnej degrengolady. Szanujmy swoją inteligencję, to tak nie działa. Na pewno nie będą męczennikami na miarę dzieci wrzesińskich...
A jeśli faktycznie miałoby się okazać, że dzieci z SP1 tak fatalnie zniosły tę zmianę, to czy nie świadczy to przypadkiem kiepsko o umiejętnościach pedagogicznych ich obecnych nauczycieli? Oby ta cała gadanina o kształtowaniu zdolności adaptacyjnych, nie okazała się pustosłowiem, które ładnie wygląda na papierze, ale w rzeczywistości niekoniecznie.
61. Dodane przez Nie popieram, w dniu - 21-01-2025 19:00 53 Agnieszko P. - Twoja narracja zupełnie mnie nie przekonuje. Przekonujesz o wyjątkowości SP nr 1 i chyba jako osoba jej broniąca sama poczułaś się niezwykle wyjątkowa, tzn. bardzo brzydko przekonana o swojej rzekomej wyjątkowości. Narracja jaką uprawiasz na swoim profilu Fb jest daleka od dialogu w dobrym stylu oraz nakierunkowanym na autentyczny dialog. Narracja pełna patosu bez konkretów. Bo jak dla mnie to np. wyśmiewanie znania tysiąca dat z historii jest ignorowaniem tej właśnie historii i ignorowaniem przeszłości, która na nas wywarła wpływ. Takich przykładów mogłabym mnożyć bez liku. Jak na wojującą humanistkę mało w Tobie jest humanistycznego podejścia w tym co piszesz. Brzydko , oj brzydko.
62. Dodane przez Tu ...potrzeba .!!, w dniu - 21-01-2025 19:01 00 Tu potrzebna linijka 5O cm albo tzw kantówka...i kto się spóźnił po dzwonku na lekcje - ustawiał się w gęsiego i porządnie dostawał tzw.lape
och - dostawaliśmy je wszyscy. i to były najskuteczniejsze metody..wychowawcze. Jeśli taka
dostales to nie było mozna scisnac dlugopisa
63. Dodane przez Ale co tam, w dniu - 21-01-2025 19:13 25 Pieski polityczne zaatakowały Szanowne Panie. Co za morderczy atak! Brak słów!
64. Dodane przez Ktos, w dniu - 21-01-2025 19:36 21 Mam nadzieje ze ta szkołę zlikwidują , Oni w tej szkole cieciaja się z dziećmi jak z niemowlakami , bu bu bu bu małe dzieci , zero przystosowania do opuszczenia murów . Dziecinada
65. Dodane przez Rodzic, w dniu - 21-01-2025 19:58 61 Mam nieodparte wrażenie, że chyba nie tak sobie panie wyobrażały efekt tego wywiadu. Próbujecie stworzyć opowieść o tym, jak wspaniała jest ta szkoła, jaka przyjazna, rozwojowa, wyjątkowa, jak wiele wsparcia daje uczniów. Zupełnie, jakby w pozostałych szkołach dzieci musiały salutować na widok nauczyciela, po boisku spacerować w kółeczko, nie spać po nocach by wkuwać te daty na historię. Tymczasem wiele szkół czy nauczycieli stwarza uczniom wspierającą, pozytywną atmosferę bez rozdmuchanej wizji budzącej się szkoły. Czyli w końcu jak to u was jest? Obudziliście tylko pierwsze 4 roczniki a reszta po prostu się kiepsko uczy i od lat sytuacja się niewiele zmienia? Jakbyście tych dzieci nie głaskali, to i tak wyniki egzaminów mają znaczenie przy rekrutacji do szkół średnich, taki system. A do rekrutacji niestety, ale kolorowy paseczek wycięty z papieru nikomu się nie przyda... Przy okazji, nie tylko wasi uczniowie przeszli przed trudny czas pandemii, ale inni zdążyli nadrobić zaległości...
66. Dodane przez X, w dniu - 21-01-2025 20:31 00 Brawo dla wypowiedzi pod nr 62 jestem tego samego zdania.
67. Dodane przez Do 63, w dniu - 21-01-2025 20:40 20 Posiadanie własnego odmiennego zdania to atak polityczny?
68. Dodane przez starszej daty, w dniu - 21-01-2025 20:45 11 Dawniej było znacznie więcej dzieci.W jednym roczniku w szkole podstawowej jak chodziłem lata 70/80 te było 7 klas po 30 dzieci.Dziś w jednym roczniku są 4 klasy po 25 dzieci. Więc ta szkoła, gdzie wyniki są najsłabsze, brak sali gimnastycznej musi być zlikwidowana.Brak dzieci,a dawniej za komuny szkolnictwo było na dużo większym poziomie, no i dyscyplina,a rodzina miała często trójkę dzieci , nawet czwórkę ,dziś jedno dziecko nawet 800 plus nic nie dało, bo większość rodziców ma to na swoje używki .System do kitu.Komuno wróć !
69. Dodane przez Mieszkaniec, w dniu - 21-01-2025 20:51 12 Ekipa GR zaangażowała się widzę w komentarze. Musi być duża panika w ich obozie skoro uciekają się do takich metod
70. Dodane przez Tak się zastanawiam, w dniu - 21-01-2025 21:25 42 Ile z osób komentujących to ludzie, którzy kończyli dobre szkoły z bardzo dobrymi wynikami?
W Polsce liczba osób uprawnionych do wykonywania zawodów medycznych na koniec 2023 r., wyniosła 163,2 tys. Wykonujących faktycznie ten zawód jest ok. 126 tys. osób (344,1 lekarzy na 100 tys. mieszkańców).
Osób wykonujących wszystkie zawody prawnicze jest niecałe 95 tys. osób. Czyli łącznie prawników i medyków mamy ok. 226 - 258 tys. osób. W kraju jest ok. 36,7 mln Polaków, a więc zawody prawnicze i medyczne wykonuje tylko 0,6-0,7% mieszkańców Polski! A powiedzmy sobie szczerze, że nie każdy z nich musiał wykazać się w szkole wybitnymi wynikami nauczania. Chociażby nie każdy notariusz, komornik, pielęgniarka, felczer czy fizjoterapeuta.
Jest też tajemnicą poliszynela, że wiele osób piastujących wysokie stanowiska nie kończyło dobrych szkół średnich, a na wyższych uczelniach niczym szczególnym się nie wyróżniali. Przecież w Lesznie mamy znane osoby, w tym piastujące kiedykolwiek wysokie stanowiska samorządowe, które kończyły chociażby Koniora lub Metziga.
Dlaczego koniecznie chcemy przekonać innych, że wysokie stopnie na świadectwie są konieczne, by coś ciekawego w życiu osiągnąć? A tym bardziej, aby odkryć to, co jest naszym przeznaczeniem. Czy naprawdę wszyscy wierzą w to, że każdy prawnik i medyk są najszczęśliwszymi ludźmi na świecie, nawet jeśli mają niektórzy z nich trochę więcej pieniędzy od przeciętnego obywatela?
71. Dodane przez Mirek, w dniu - 21-01-2025 21:29 01 Jak ten uśmiechnięty Grześ się nie ugnie to raczej jego koniec w radzie miasta i tego smutnego co z nim też. Mamuśki nie odpuszczą pewnie.
reklama
reklama
72. Dodane przez Do 70, w dniu - 21-01-2025 22:53 00 Stary - podnosisz słuszna Ide3...,dodam że jeśli skończył taki absolwent " Metzi"+ jakąś mature najczęściej zaoczna,wieczorowa a na końcu "Oxford Leszczyński" -( WSzMiZ czy WSH,czy PWSZ....to dopiero jest "znawca"??!! Patrz (...). WUW (Marian też absolwent.(
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane.
Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację.
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane.
Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.