Prokuratura zmieni treść zarzutów?Oprawca leszczynianki wciąż w areszcie, śledztwo trwa |
24.01.2025. Radio Elka, Kasia Rososzko | |||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Przypomnijmy, że dramat mieszkanki Leszna, która latami miała być więziona w komórce gospodarczej na terenie jednej z posesji we wsi Gaiki w powiecie głogowskim, ujrzał światło dzienne pod koniec sierpnia minionego roku po tym, gdy kobieta trafiła do szpitala z obrażeniami ciała. Wtedy odważyła się poprosić o pomoc i opowiedziała o horrorze, jaki przeżywała przez cztery lata. Mateusza J. poznała przez internet, a gdy przyjechała do niego w styczniu 2019 roku, została uwięziona. 36-latek przetrzymywał ją w nieogrzewanym pomieszczeniu, bez dostępu do bieżącej wody, toalety. Kobieta była poniżana, bita, a także wielokrotnie przymuszana do obcowania płciowego. Ograniczano jej również dostęp do jedzenia i grożono pozbawieniem życia. - Trauma, którą przeżyła kobieta była długotrwała. Istotne będą tu opinie biegłych z zakresu psychologii. Prokurator wciąż jeszcze na nie oczekuje. Wykonujemy również szereg innych czynności w tej sprawie, jak przesłuchania lekarzy czy sąsiadów - mówi Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy. 36-letni Mateusz J. w pod koniec sierpnia zeszłego roku usłyszał zarzut znęcania ze szczególnym okrucieństwem nad kobietą, poprzez pozbawienie jej wolności, połączone ze szczególnym udręczeniem. Nie przyznał się do winy. Niewkluczone, że treść zarzutów zostanie poszerzona, ale prokuratura póki co nie chce mówić o szczegółach. Decydujący będzie zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy. Co istotne, nie przeprowadzono wizji lokalnej. - Prokurator nie przeprowadzał wizji lokalnej, m.in. z tego powodu, by u tej kobiety nie powodować jeszcze większej traumy. Badania psychologiczne, które do tej pory wykonaliśmy u tej pani, wskazywały, że z uwagi na jej stan zdrowia psychicznego, przeprowadzenie wizji lokalnej na danym etapie postępowanie nie jest wskazane. Prokurator opiera się na innych dowodach. Gromadzimy materiał. Będziemy rozważać ewentualną zmianę zarzutów po uzyskaniu opinii biegłych z zakresu medycyny sądowej i po przeprowadzeniu badań psychiatrycznych podejrzanego - dodaje Liliana Łukasiewicz. Mateusz J. przebywa w areszcie. Prokuratura zapewnia, że będzie wnioskować o przedłużenie aresztu do zakończenia sprawy.
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama