Start
Piłka nożna
Gol olimpijski i cenna wygrana


Polonia 1912 Leszno - Piasta Kobylnica 2:1Gol olimpijski i cenna wygrana |
12.04.2025. Radio Elka, Marcin Hałusek | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem okazało się, że z powodu urazu nie wystąpi Michał Wawrzyniak, a w 25. minucie kontuzja wyeliminowała z gry Mateusza Klabińskiego. Pomimo tych przeciwności Polonia zachowała koncentrację. Pierwszą groźną sytuację stworzyli goście z Kobylnicy, jednak przy strzale zabrakło precyzji i Jędrzej Dorynek nie musiał interweniować. Na gola otwierającego wynik kibice czekali aż do 44 minuty. Strzał Edwina Rabiegi bramkarz Piasta zdołał obronić, ale przy dobitce Wojciecha Boksińskiego był już bezradny. Gospodarze schodzili do szatni z jednobramkowym prowadzeniem. Po zmianie stron na boisku nie brakowało walki, momentami bardzo zaciętej. Arbiter kilkukrotnie sięgał po żółty kartonik, by ostudzić rosnące emocje. W 64. minucie stadion w Lesznie eksplodował z radości po kapitalnym trafieniu Olafa Zygmunta bezpośrednio z rzutu rożnego. Piłkarz Polonii dołączył do niezbyt licznego grona zawodników, którzy mogą się pochwalić zdobyciem tzw. gola olimpijskiego. Goście odpowiedzieli błyskawicznie. Już trzy minuty później Szymon Ślosarz strzelił bramkę kontaktową, co zapowiadało nerwową końcówkę spotkania. Polonia zdołała jednak utrzymać prowadzenie, a nawet była bliska jego podwyższenia - świetną okazję zmarnował wprowadzony po przerwie Antonio Asani. Ostatecznie Polonia 1912 Leszno pokonała Piasta Kobylnica 2:1, dopisała do swojego dorobku cenne trzy punkty i wskoczyła na pozycję wicelidera wielkopolskiej 4 ligi. Pozostanie tam przynajmniej do niedzielnego popołudnia, kiedy rozegrany zostanie mecz Polonii Chodzież z Obrą Kościan, która może zepchnąć Polonię na trzecie miejsce. W sobotnie popołudnie grała też Korona Piaski. Niestety wyprawa do Goliny zakończyła się niepowodzeniem. Goście objęli prowadzenie już w 4 minucie, po trafieniu Jakuba Reraka, ale ekipa z Goliny zdołała odpowiedzieć trzema bramkami. Prawie przez całą drugą połowę Korona grała w osłabieniu, bo czerwoną kartkę zobaczył Filip Soboń. Zespół z Piasków uległ 1:3, doznając dopiero pierwszej porażki w rundzie wiosennej.
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama