O tym się mówiFlorczak: dostarczymy cieplik do domów na Starówce |
13.05.2025. Radio Elka, Jarek Adamek | |||||||||||||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Pan Robert Florczak. Chciałoby się powiedzieć "nowy prezes", ale jest pan trzy miesiące na stanowisku, wcześniej był pan zastępcą prezesa. Tak, to prawda. Od pierwszego marca jestem prezesem Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Miał pan czas się wdrożyć. Tak, zgadza się. Bo pan wcześniej chyba z ciepłownictwem niewiele miał wspólnego. To prawda, nie miałem może z ciepłownictwem dużo wspólnego, ale miałem dużo wspólnego z różnymi projektami infrastrukturalnymi. Przez wiele lat pracowałem przy realizacji projektów, byłem wiele razy kierownikiem projektów, tak że jeśli chodzi o infrastrukturę, mam bardzo duże doświadczenie. Pierwsze ważne pytanie, panie prezesie, co z tą przerwą w dostawie ciepłej wody? Nasi słuchacze pytają, bo pański poprzednik, pan Bartosz Rzeźniczak mówił, że już więcej nie będzie trzeba wprowadzać przerw po modernizacjach. A jednak okazuje się, że na klatkach schodowych wisi informacja, że znowu 10 dni bez ciepłej wody. Tak to prawda. Niestety nie mogę odpowiadać za słowa poprzednika w stu procentach. W tym roku będzie przewidywana przerwa. Tak jak wcześniej już powiedziałem, będzie ona bardzo krótka i przede wszystkim nie będzie równoległa w całym mieście. To jest właśnie nasze nowe podejście, Owszem, będą w niektórych miejscach robione remonty, niezbędne remonty, jednak nie będzie wyłączone całe miasto na raz, mieszkańcy poszczególnych rejonów będą poinformowani i przerwa ta nie będzie przekraczała więcej niż jeden, dwa, no być może trzy dni. Ale to będzie jeden, dwa dni dla danego rejonu? Dla danego rejonu, tak. W tym czasie cała reszta miasta będzie miała dostęp do ciepłej wody. Czyli ci mieszkańcy będą po prostu metodą prób i błędów odkręcać kurek z czerwonym oznakowaniem i jak będzie jeszcze lecieć ciepła to znaczy, że jeszcze nam nie zrobili przerwy. I jak znowu będzie lecieć ciepła, to będzie znaczyło, że to koniec przerwy. Nie zakładam takiej sytuacji, ponieważ tutaj nasze służby dokonają naprawdę dużego wysiłku, żeby odpowiednio poinformować mieszkańców właśnie danego obszaru, kiedy to będzie, dokładnie od kiedy do kiedy. Tak, że nie będą musieli mieszkańcy właśnie metodą prób i błędów sprawdzać, czy już jest ten moment, czy nie, ponieważ będzie odpowiednia akcja informacyjna wcześniej przeprowadzona. Czy to znaczy, że już nie unikniemy takich przerw, że już na następne lata takich obiecujących informacji nie będziecie zamieszczać, że już koniec, że już teraz będzie absolutnie bezprzerwowo? No niestety to aż tak nie mogę powiedzieć, dlatego że takie instalacje niestety wymagają remontu. Staramy się, żeby to było jak najmniej uciążliwe. W przyszłym roku niestety będziemy zmuszeni choćby na chwilę wyłączyć główną magistralę, co niestety będzie troszeczkę utrudnieniem, ale jest to związane z inwestycją, którą planujemy rozpocząć właśnie w przyszłym roku pod tytułem rozbudowa sieci w kierunku pływalni Akwawit. Wówczas niestety będziemy musieli wspawać czy wmontować trójniki i zawory i niestety wówczas będziemy musieli na chwilę zatrzymać całą pracę sieci. Myślę, że to mieszkańcy zrozumieją, że przy takiej inwestycji jest to niestety koniecznie i to zaakceptują. Czyli to wy będziecie grzali tę wodę w basenie, tak? Już nie fabryka Akwawit. Nie Akwawit, MPEC docelowo będzie głównym dostarczycielem energii cieplnej na potrzeby pływalni. Ile sobie będziecie liczyć za tą energię? Zgodnie z taryfami? W zależności od taryfy to będzie koszt taki sam jak każdego mieszkańca. Miasto wam będzie normalnie płacić? To nie będzie tak, że kolega koledze usługę wyświadczy, tylko po prostu normalnie faktura co miesiąc? No tak, dlatego że spółka Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, to jest spółka zgodnie z kodeksem handlowym, musi wywiązywać się ze swojego obowiązku, więc za sprzedane usługi musi niestety wystawiać faktury. To dotyczy i szkół, i innych urzędów. To jest normalna działalność. Także w tym przypadku będzie tak samo. A jeśli chodzi o Waszych klientów, to szykujecie ekspansję do śródmieścia. Chcecie ogrzewać kamienice w centrum miasta. To są najczęściej budynki, które mają własny piece. I chcecie nas namówić, żebyśmy te kotły zastąpili cieplikiem miejskim. Chcemy zaproponować nowe otwarcie dla Starówki. Chcemy zaproponować ciepło bez kłopotów, komfortowe, w przewidywalnej, stabilnej cenie i przede wszystkim bezpieczne. Dlatego, że w zależności od tego kto jakie ma priorytety, dla mnie poziom bezpieczeństwa jest bardzo ważny. W momencie, kiedy kamienica jest podłączona do miejskiego cieplika, ten poziom bezpieczeństwa jest bardzo duży. Nie ma tam niczego, co by mogło zapłonąć, ewentualnie eksplodować. Przeglądy są dużo mniej kłopotliwe i w razie awarii, co najwyżej, może być troszeczkę mokro. Inna perspektywa jest też ekonomiczna, dlatego że nasze ciepło jest przede wszystkim w przewidywalnej cenie. Czy będzie tańsze niż to, co płacę za gaz? Uważam, że tak. To będzie zależało oczywiście od konkretnie danego budynku, w jakiej jest technologii, jakie ma ściany, czy jest już zmodernizowane częściowo, czy nie. Natomiast doświadczenia, które tutaj mamy z innych miast pokazują jasno, że jest to ciepło bardziej ekonomiczne niż inne i bardzo dużo bardziej komfortowe. Tu mam przede wszystkim na myśli gaz i energię elektryczną. Ale jest cała masa wydatków związanych ze zmianą systemu, bo wy dostarczacie ten cieplik do budynku i dalej niech się już właściciel budynku martwi. Może ja zaproponuję słuchaczom i wszystkim zainteresowanym osobom, żeby 21 maja o godzinę 18.00 przybyli do Ratusza na spotkanie. Będziemy tam my, będą również eksperci, którzy będą mogli dużo bardziej dokładnie to określić, jak to będzie w poszczególnych budynkach. Z mojego punktu widzenia mogę zapowiedzieć dwie albo trzy główne strategie. Jeżeli jest kamienica, w której nie ma w ogóle żadnej instalacji grzewczej oprócz pieców kaflowych, to będzie trzeba to wybudować ją od nowa. Muszę też o tym powiedzieć, że jednak walcząc ze smogiem i walcząc o czyste powietrze, tak czy siak w pewnym sensie prędzej czy później będzie trzeba zlikwidować te piece kaflowe. Zgodnie z uchwałami antysmogowymi i zresztą też w trosce o nasze wspólne zdrowie. To jest zrozumiałe. Ludzie mają normalne ogrzewanie gazowe z kotła i teraz, jak rozumiem, kocioł wyjeżdża, a do tych kaloryferów leci mi cieplik. Tylko że trzeba tę całą instalację jeszcze odpowiednio zmodyfikować. To prawda. Tylko że z punktu widzenia technicznego mógłbym powiedzieć tak: my dostarczamy źródło ciepła, czyli doprowadzamy trójnik i po stronie kamienicy będziemy wstawiać wymiennik ciepła. Można to potraktować jako źródło, takie samo źródło ciepła, jak piec gazowy, czy kocioł gazowy. Wówczas, jeżeli już jest instalacja położona w środku, to nie ma żadnego problemu, żeby po prostu przepiąć źródło ciepła z pieca gazowego. W sytuacji, kiedy to jest jeden piec na całą kamienicę. A jak w każdym mieszkaniu jest osobny piec to trzeba to jakoś z klatki schodowej pociągnąć? Zgadza się, dlatego jest to też inne rozwiązanie, wówczas kiedy część mieszkań już jest przystosowanych a część nie, wówczas można stosować rozwiązania, które będą zasilać każde mieszkanie osobno. Tak jak w wielu blokach jest to zrobione, tak zwane logotermy, wówczas każde mieszkanie jest zasilanie osobno, jest tylko pion wspólny i wtedy to źródło ciepła każdy ma dla swojego mieszkania. Ale kto za co ma zapłacić? Właśnie dlatego chcemy poruszyć ten temat, bo na pewno wariant ekonomiczny będzie bardzo ważny. Część wysiłku na pewno weźmie ze swojej strony MPEC. Wystąpiliśmy z wnioskiem i realizując ten program możemy liczyć na kilkadziesiąt procent dotacji z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska albo z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Ale dla mieszkańców część kosztów jednak pozostanie? Prawdopodobnie tak, bo musimy niestety o tym też powiedzieć, bo jeżeli ktoś już poniósł jakieś koszty i ma swoje kaloryfery, swoje piony, swoją instalację, to wystarczy to przepiąć i te koszty będą bardzo, bardzo niewielkie. Jeżeli będzie trzeba wybudować od nowa, to pewnie będzie to kosztowało, ale prędzej czy później i tak i tak to trzeba będzie zrobić. Obojętnie czy to byłby piec gazowy, czy piec elektryczny, czy źródło miejskie. Trzeba będzie to zrobić. Tu też mamy takie zapewnienie, że właśnie 21 maja też będziemy mogli porozmawiać o różnych formach finansowania tego typu przedsięwzięć, łącznie z dotacjami i być może z programami miejskimi, które też będą mogły takie inwestycje wspierać. A jaką część centrum miasta możecie pokryć? Cały program rozbudowy sieci jest podzielony na kilka lat. Sama Starówka jest podzielona na trzy etapy. Pierwszy etap to jest właśnie budowa ulicy Słowiańskiej i Rynku dookoła. W drugim, w zależności od tego jakie będzie zainteresowanie, będzie rozbudowa w stronę Narutowicza aż do końca. I w trzecim etapie, w stronę Włodarczaka. W następnej kolejności planujemy rozbudowę sieci w kierunku do Tamy Kolejowej. Wówczas prawdopodobnie już ta sieć w stronę Akwawitu będzie wybudowana. I to by był kolejny etap rozbudowy sieci. Tak myślę o tym spotkaniu 21 maja , czy ratusz nie będzie za mały, bo to będzie pewnie kilka tysięcy mieszkańców. Mam nadzieję, dlatego że przypominam sobie spotkanie z października zeszłego roku kiedy w mojej ocenie przyszło niezbyt dużo mieszkańców, ale później dostaliśmy wiele sygnałów, że dla wielu ludzi była ta informacja tak zaskakująca, że wielu odebrało ją jako fejk. Czyli to nie jest Prima Aprilis, proszę Państwa, 21 maja o godzinie 18.00 spotkanie w ratuszu. I na koniec jeszcze o jedną rzecz chcę zapytać, bo wisi od roku nierozstrzygnięty przetarg na te dodatkowe źródło ciepła, czyli na biomasę. Ceny były po prostu wyższe niż wasz budżet i poprzedni prezes mówił, że stara się o zwiększenie dotacji, ale ciągle wam nie zwiększają. Mogę powiedzieć, że jesteśmy już naprawdę na finiszu, na ostatnim etapie. Przede wszystkim samo zwiększenie finansowania od strony merytorycznej zostało zaakceptowane. To jest bardzo ważna informacja. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska zaakceptował te ceny, zaakceptował te rozwiązania, bo tam pewne zwiększenia kwot też wynikały ze zwiększenia mocy wytwarzanej. Ale ocena merytoryczna została zakończona i dostaliśmy już informację, że jest zaakceptowana. Teraz jesteśmy na etapie kontroli finansowej. W moim odczuciu nie powinno być z tym kłopotów, ponieważ zasadniczo wskaźniki finansowe i ekonomiczne wzrosły od poprzedniego razu. Skoro wówczas Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska się na to zgodził, no to teraz tym bardziej powinni się zgodzić. A jak pan myśli, kiedy oni ostatecznie to klepną? W sensie, że będziecie mogli wreszcie przystąpić do tej inwestycji? Mam głęboką nadzieję, że to będzie jeszcze w maju. Z moich informacji wynika, że w połowie miesiąca odbędzie się zarząd Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, kilka dni później jest Rada Nadzorcza i ona musi to zatwierdzić. Kiedy dokładnie to będzie? Nie jestem w stanie tego powiedzieć, natomiast cały czas mam głęboko nadzieję, że to będzie maj. Bardzo serdecznie dziękuję. Pan Robert Florczak, prezes MPEC był naszym gościem. Bardzo dziękuję za uwagę.
reklama
reklama
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama