Czy Unia Leszno wróci do żużlowej elity? |
24.07.2025. Radio Elka | ||||||||||||||
Unia Leszno na właściwej drodze do PGE Ekstraligi Podczas gry Falubaz Zielona Góra spędził po spadku z Ekstraligi dwa, a ROW Rybnik cztery sezony w niższej lidze, to KS Toruń wrócił do żużlowej elity po jednym sezonie w niższej klasie rozgrywkowej. Taki sam scenariusz chce powtórzyć Unia Leszno, która jest na dobrej drodze, aby wjechać do play-offów jako lider Metalkas 2. Ekstraligi. “Byki” odjechały już 11 meczów i mają w tym momencie na koncie 24 punkty. Leszczynianie zanotowali 10 zwycięstw i tylko jedną porażkę, która przytrafiła się w drugiej rundzie z Wilkami Krosno, gdzie “Byki” musiały uznać wyższość rywali stosunkiem punktów 42:48. Od tego momentu Unia Leszno wygrała dziewięć kolejnych meczów, a ostatnie bardzo pewne domowe zwycięstwo 59:13 nad PSŻ-em Poznań pokazuje, że leszczynianie mają odpowiednią prędkość przed decydującymi rozstrzygnięciami. Nie może więc dziwić, że polscy bukmacherzy to właśnie w Unii Leszno upatrują głównego kandydata do awansu do PGE Ekstraligi. Czy Polonia Bydgoszcz może zagrozić leszczyńskim Bykom? Do walki o awans z Unią Leszno od początku sezonu wskazywanych przez bukmacherów było kilka drużyn. Wśród nich między innymi Polonia Bydgoszcz, Wilki Krosno, Stal Rzeszów oraz PSŻ Poznań. Najsilniejszą kadrą na papierze z tego grona dysponują oczywiście bydgoszczanie. Mowa przecież o Szymonie Woźniaku, Kaiu Huckenbecku, Krzysztofie Buczkowskim czy Aleksandrze Łoktajewie. To właśnie ta czwórka plasuje się w czołowej dziesiątce najlepiej punktujących zawodników Metalkas 2. Ekstraligi. Takiego stanu rzeczy mogą pozazdrościć inne drużyny. Zwłaszcza że każdy ze wspomnianych rajderów może pochwalić się średnią powyżej 2,1 punktu na bieg. Jednak to Unia Leszno otwiera ranking najlepiej punktujących zawodników Metalkas 2. Ekstraligi i to podwójnie. Od początku sezonu bukmacherzy wskazywali, że najmocniejszymi ogniwami “Byków” będą Janusz Kołodziej i Benjamin Cook. I tak też się stało. “Koldi” jest na ten moment najskuteczniejszym rajderem Metalkas 2. Ekstraligi i może pochwalić się średnią 2,5 punktu na bieg. Niewiele niższy wynik - średnia 2,4 punktu - wykręcił Benjamin Cook. Kolejne wyczyny Kołodzieja, Cooka i Unii Leszno możesz obstawiać, wykorzystując najlepsze promocje bukmacherskie . Unia Leszno pokonała Polonię Bydgoszcz na Smoczyku aż 58:32, ale kluczowy będzie rewanż, który odbędzie się 27 lipca. Bydgoszczanie muszą liczyć na cud, aby zdobyć punkt bonusowy. Ich strata do “Byków” w tabeli to dwa punkty, a Unia Leszno, patrząc realnie, to nie ma już z kim przegrać do końca fazy zasadniczej. Zwłaszcza że “Byki” oprócz wspomnianego meczu z Polonią Bydgoszcz, pojadą u siebie z Krosnem i na wyjeździe z Tarnowem. W pierwszym meczu przegrali z Krosnem 42:48, więc języczkiem u wagi będzie prawdopodobnie punkt bonusowy. Z kolei z Tarnowem na Smoczyku padł wynik 63:26 i wygląda na to, że Janusz Kołodziej pojedzie z Unią do rodzinnego miasta po komplet 3 punktów. Wciąż jednak mówimy o sezonie zasadniczym. Do play-off awansują cztery najlepsze drużyny. I już teraz, patrząc na tabelę oraz kursy bukmacherskie można powiedzieć, że będą to na pewno Unia Leszno, Polonia Bydgoszcz i Wilki Krosno. Stawkę uzupełni prawdopodobnie Stal Rzeszów, która ma trzy punkty przewagi nad PSŻ-em Poznań. Poznaniacy zachowują jeszcze teoretyczne szanse, a o wszystkim może zadecydować mecz ostatniej kolejki, właśnie w stolicy Wielkopolski. W Rzeszowie padł remis 45:45, a więc w grze są trzy punkty. Po awansie Unia Leszno będzie potrzebować wzmocnień Jedno jest pewne - jeżeli Unia Leszno powróci do Ekstraligi, to będzie potrzebowała realnych wzmocnień. Historia pokazała już, że kluby, które nie wzmocniły się, szybko wracały na niższy szczebel. Wiadome jest, że na początku nowego sezonu do Unii Leszno nie powróci Damian Ratajczak. Wychowanek “Byków” jest wypożyczony do Falubazu Zielona Góra, z którym wiąże swoją przyszłość. Damian Ratajczak ma zostać w Zielonej Górze na trzy kolejne sezony, choć Falubaz nie uzgodnił z Unią Leszno wysokości ekwiwalentu za wyszkolenie zawodnika. Jeśli pieniądze nie wpłyną na konto leszczynian, to Piotr Rusiecki przyznał, że kończy z żużlem. Sternik Unii Leszno wysłał więc sygnał do organów zarządzających polskim żużlem. Wracając jednak do wzmocnień, to Piotr Rusiecki przyznał, że Unia Leszno będzie potrzebować po awansie solidnego wzmocnienia. Zna realia rynku i wie, że prawdopodobnie będzie trzeba przepłacić, czego do tej pory starał się unikać. Kto może zasilić zespół “Byków”? Mowa jest o jednej “armacie”, a więc zawodniku, który zagwarantuje co mecz dwucyfrową zdobycz. Ma on prawdopodobnie zastąpić Josha Pickeringa. Bukmacherzy wskazują na któregoś z braci Pawlickich - Piotra lub Przemysława, Jacka Holdera oraz Andersa Thomsena. Wiele może jednak zależeć od ostatecznego układu sił w PGE Ekstralidze. Jeśli Stal Gorzów spadnie z ligi, to rosną szanse na transfer Jacka Holdera.
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama