"Kuchenne rewolucje" we WschowieCzy program Magdy Gessler uratuje rodzinny biznes? |
| 04.12.2025. Radio Elka, Maciej Iżycki | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter:  667 70 70 60 Jeszcze niedawno restauracja „Oliwa Sprawiedliwa” nosiła nazwę „Trattoria La Familia”. Nową nazwę wymyśliła Magda Gessler, która przyjechała do Wschowy z ekipą „Kuchennych rewolucji”. - Żona wpadła na ten pomysł. O tym, że zgłosiła nas do programu, poinformowała mnie dopiero po fakcie. Nie do końca wierzyłem, że się zakwalifikujemy. Okazało się jednak, że zostaliśmy wybrani - opowiada Krystian Antonijevic. - Mama prowadziła w Berlinie dwie włoskie restauracje. Tam nauczyła się tej kuchni. Jako młoda dziewczyna pomagałam mamie. Ściągnęłam ją do Polski, żeby razem ze mną i moim mężem otworzyła tę restaurację. Wprowadziliśmy w niej kuchnię włoską, którą znaliśmy. Niestety, nie przyjęła się tak, jak byśmy chcieli. Odzew nie był na tyle duży, aby się utrzymać. Dlatego zgłosiłam się do „Kuchennych rewolucji”. Przeszliśmy casting i pani Magda Gessler przyjechała do nas - dodaje Stela Antonijevic. Jak zgodnie twierdzi małżeństwo restauratorów, trochę stresu i nerwów było. Magdzie Gessler, znanej z dość żywiołowego traktowania właścicieli lokali biorących udział w „Kuchennych rewolucjach”, nie wszystko spodobało się we wschowskiej restauracji. Uwagi miała zarówno do serwowanych potraw, jak i do wystroju lokalu. - Obyło się jednak bez rzucania talerzami. Była krytyka. Czy ostra? Myślę, że potrafi gorzej. Nas potraktowała dosyć łagodnie. Otworzyła nam jednak oczy. Pokazała, co trzeba zmienić, za co jestem bardzo wdzięczna. Pani Magda okazała się bardzo ciepłą osobą - twierdzi Stela Antonijevic. Za sprawą „Kuchennych rewolucji” zmieniła się nie tylko nazwa lokalu. Restauracja ma nowy wystrój. W menu, obok tradycyjnych włoskich dań, zagościły również potrawy polskie. Czy okażą się skuteczne i sprawią, że rodzinna firma utrzyma się? Czas pokaże. Faktem jest jednak, że po szybkim remoncie i wprowadzeniu nowych dań do karty, klientów znacznie przybyło. - W ubiegłym tygodniu, od czwartku do niedzieli, mieliśmy prawdziwe oblężenie. W porze obiadowej musieliśmy odmawiać wejścia do lokalu, bo brakowało miejsc. Zdajemy sobie sprawę, że taki trend długo się nie utrzyma. Liczymy jednak na to, że ci, którzy przyszli, żeby zaspokoić swoją ciekawość, a przy okazji dobrze zjedli, wrócą do nas - mówi z nadzieją Krystian Antonijevic. - Słyszałem, że niektórym restauratorom „odbija” po „Kuchennych rewolucjach” i podnoszą ceny. My natomiast ceny obniżyliśmy - dodaje. Magda Gessler zawita jeszcze do restauracji „Oliwa Sprawiedliwa”, by sprawdzić, jak radzą sobie jej właściciele w odmienionym lokalu. Wschowski odcinek „Kuchennych rewolucji” zostanie wyemitowany prawdopodobnie dopiero wiosną.
reklama
reklama
| |||||||||||||||||||
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama
