Piętnaście lat kontaktówPiętnaście lat kontaktów |
04.07.2007. Radio Elka, Łukasz Domagała | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: To już kolejna rewizyta we Francji, której korzenie sięgają początku lat dziewięćdziesiątych. - Dzięki współpracy rodziny z Jutrosina mają szansę wyjechać za stosunkowo małe pieniądze do Francji. Nawiązano także kontakty w sferze gospodarczej, co wyraźnie owocuje - wyjaśnia Andrzej Musielak z Towarzystwa Przyjaźni Jutrosin-Potigny.![]() Jak wyjaśnia Musielak miejscowość jest wyjątkowa, bo mieszka tam sporo starszych osób posługujących się językiem polskim. Tam bowiem w początkach XX w. emigrowali Polacy za chlebem. Kiedy po raz pierwszy Francuzi przyjechali do Jutrosina, myśleli, że będzie to miejsce, gdzie dachy domów kryte są strzechą, a po ulicach jeżdżą zaprzęgi konne. - Starsi mieszkańcy przyjechali na wszelki wypadek z własnymi poduszkami do spania. Jak duże było zaskoczenie, kiedy okazało się, że stoją tu normalne domy, a ich standard nie odbiega zupełnie od tych, które znajdują się we Francji - wspomina z uśmiechem Andrzej Musielak. Ostatnia wizyta Francuzów miała miejsce w ubiegłym roku. Tym razem do Potigny wyjedzie grupa z Jutrosina, która zwiedzać będzie atrakcje turystyczne okolic miasteczka i nieco dalsze zakątki Francji. Grupa mieszkańców wyjedzie już w najbliższy piątek 6 lipca. Wezmą ze sobą prezenty, wśród których znajduje się płyta promująca Jutrosin, a także oryginalne bombki z miejscowej wytwórni bombek. Warto podkreślić, że Potigny to jedna z nielicznych miejscowości, gdzie ulice mają polskich patronów lub polskie nazwy. Można tu natrafić na plac Kopernika czy I Dywizji Pancernej gen. Maczka, ulicę Warszawską, a najprawdopodobniej już wkrótce również - ulicę Jutrosin. (tekst/fot. luk)
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama