Kobieta wpada do ginekologa... Kobieta wpada do ginekologa... |
Kobieta wpada do ginekologa. - Panie doktorze proszę mi pomóc! - W zasadzie jest już po godzinach mojej pracy, więc proszę przyjść jutro. - Ale, panie doktorze ja nie wytrzymam, proszę mi pomóc! - A co sie stało? - No, więc mrówka weszła mi tam, gdzie nie powinna i chodzi, łaskocze, szczypie... no po prostu nie do wytrzymania! Proszę mi ją wyciągnąć! - Wie pani, jest już po pracy, narzędzia niewysterylizowane, nie bardzo mogę pani pomóc... - Ależ musi pan coś wymyślić... Błagam! Doktor po chwili namysłu: - No jest sposób, ale musi się pani zgodzić, bo jest trochę niekonwencjonalny... - Zgadzam się na wszystko, byle by ją wyciągnąć! - Pani sie rozbierze i położy na leżance. Ja mam tu taki krem, który nałożę! sobie na czubek penisa, wsunę go, mrówka przyklei się do kremu i ja ją wyciągnę! - Dobrze, niech pan działa. Lekarz zrobił jak powiedział, nałożył krem, wsunął penisa i w tym momencie mówi: - Wie pani, zmieniłem zdanie. Ja ją po prostu zatłukę!
| Dyżurny reporter: 667 70 70 60 |