Kto walczy z Demonem?

Dyżurny reporter: 667 70 70 60

Pismo do samorządu Leszna podpisane jest przez 23 mieszkańców ul. Prochownia, gdzie dyskoteka się znajduje. Zwracają oni uwagę, że remont klubu odbywa się bez wymaganego prawem zezwolenia na budowę. W lipcu dokonaliśmy kontroli na tej budowie - powiedział Radiu Elka Włodzimierz Klimkiewicz, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Lesznie - stwierdziliśmy rzeczywiście brak zezwolenia na budowę, za co inwestor został ukarany mandatem. W grudniu właściciel dyskoteki uzyskał zezwolenie i dokończył budowę.
Inspektorat otrzymał sygnał o “X-Demonie” w postaci anonimowego powiadomienia. Anonimy w różnych sprawach przychodzą często - przyznaje Klimkiewicz - jeżeli dotyczą osób, idą do kosza, ale sygnały o nieprawidłowościach na budowach sprawdzamy.
Jak napisał Głos Wielkopolski, petycja podpisana przez mieszkańców Prochowni okazała się fałszywa. Wyszło to na jaw przy odpowiedzi, które wystosował Urząd Miasta Leszna - listy wróciły z adnotacją “adresat nieznany”. Potwierdza to też Włodzimierz Klimkiewicz. Dziennikarzom gazety również nie udało się znaleźć osób, które by się pod listem podpisały.
Uwe Raddau, właściciel X-Demona w wypowiedzi do gazety zasugerował, że za anonimem może stać konkurencja. Nam dziś przez cały dzień nie udało się z nim skontaktować.
Donoszenie na dyskoteki nie są w Lesznie niczym nowym - na Radzie Miasta Leszna toczyła się już dyskusja o klubie Heaven, często też pojawiają się - oczywiście anonimowe - informacje o nieprawidłowościach, które dzieją się w Relaksie. Oczywiście nie przesądza to o tym, że między lokalami toczy się bardzo nierynkowa gra. (jad)

 

reklama

reklama

reklama