Nocne apteki tylko pod komórką?

Kościan. Sprawa nocnych dyżurów aptek w Kościanie wciąż nie jest rozwiązana. Trwa walka aptekarzy z urzędnikami, a cierpią pacjenci. Wprawdzie placówki pełnią nocne dyżury, ale jak się okazuje „na telefon”. Mieszkanka podkościańskiej wsi skarży się, że ostatnio farmaceuta kazał jej czekać na otwarcie godzinę.

Pani Beata wczoraj wieczorem poczuła się źle. W nocy z gorączką trafiła do lekarza, który zapisał jej leki rozkurczowe i przeciwbólowe. Te należało jak najszybciej wykupić w aptece. Wczoraj w nocy dyżur pełnili farmaceuci z Apteki 2000. Pani Beata nie zastając jednak nikogo zadzwoniła pod podany na kartce numer telefonu. - Odezwał się pan, który oświadczył, że dyżurują pod telefonem, a on może przyjechać do apteki

za godzinę. Zostałam tam zmarznięta, chora i wściekła - skarży się nasza słuchaczka.

Problem z dyżurami aptek w Kościanie ma ponad roczną historię. Farmaceuci nie chcą dyżurować nocami i w święta tłumacząc, że brakuje klientów. Starostwo jak się okazuje nie wymaga od nich dyżurów stacjonarnych, co z kolei umożliwia rozwiązania takiej jak w aptece 2000.

- Regulamin dyżurów zezwala na pełnienie dyżurów pod telefonem pod warunkiem, że farmaceuta jest w stanie dotrzeć do pacjenta szybko. W przypadku tej apteki wiem, że zarówno szef jak i pracownik nie są mieszkańcami Kościana i dojazd w ich przypadku musi potrwać. Można oczywiście składać skargi w starostwie i każdą taką sprawę będziemy wyjaśniać - zapewnia Barbara Łakoma z wydziału oświaty i spraw społecznych starostwa.

Właściciel apteki 2000 Przemysław Błoch winą za zaistniałą sytuacją obarcza właśnie starostwo.- Zgłaszałem staroście, że nie jesteśmy w stanie dyżurować w nocy i święta. Pracuje nas dwóch, wczoraj pracownik miał chore dziecko. To są racjonalne argumenty, których jednak nikt nie słucha - skarży się aptekarz.

Zdaniem Przemysława Błocha nie doszło do tej pory do przypadku odmowy przyjazdu do pacjenta. - Nigdy nie zlekceważyliśmy takich zgłoszeń. O ile wiem dziś w nocy pracownik wyjaśniał, że dojazd zajmie mu około 45 minut. To realny czas dojazdu, którego nie mogę skrócić - wyjaśnia.

Pani Beta zapowiada skargę do izby aptekarskiej. Starostwo ma jeszcze kilkanaście dni na pełne porozumienie z aptekarzami. Siedmiu właścicieli już zapowiedziało bojkot dyżurów od kwietnia. Urzędnicy sprawdzają w ministerstwie zasadność sprzeciwu. Grożą też wnioskami o odebranie koncesji opornym.

(mich)

Komentarze (16)

1. Dodane przez Anna, w dniu - 20-03-2008 12:22 0 0 Poodbierać koncesje   Nie dość, że marże mają okrutne to jeszcze stroją fochy. Może tylko 8 godzin dzienne chcelibyście państwo pracować

2. Dodane przez gosc, w dniu - 20-03-2008 12:39 0 0 bandyci ,bandyckie miasto ,bandycki kraj

3. Dodane przez koszmar, w dniu - 20-03-2008 12:41 0 0 Właściciel apteki 2000 niech zatrudni dodatkowa osobe, wtedy nie bedzie podobnych sutuacji.W głowach im sie poprzewracało.Jak nie chca prowadzic nocnych i swiatecznych dyzurow-to odebrac im pozwolenie na prowadzenie dzialalnosci.A gdyby dziecko zachorowało??U dzieci choroba rozwija sie b.szybko.Mieszkam w Rawiczu-tu niekore apteki sa czynne do 22,takze w swieta i weekendy.A inne całodobowo.

4. Dodane przez a sssss, w dniu - 20-03-2008 12:49 0 0 Podać listę bojkotójących aptekarzy,będziemy ich omijać również jak im się chce pracować,mają za dużo kasy.

5. Dodane przez A może, w dniu - 20-03-2008 13:06 0 0 A może by tak urzędników z Starostwa Powiatowego zmusić do dyzurów nocnych. Bo za dnia niewiele można załatwic. Sa olbrzymie kolejki. A sprawy często bardzo pilne. Co na to Panie Starosto

6. Dodane przez Trzeba pozmieniać, w dniu - 20-03-2008 13:17 0 0 Trzeba zmienić zasady funkcjonowania aptek. Zlikwidować sztuczne ( posocjalistyczne) twory jakimi są technicy farmacji. Bo oni i tak samodzielnie nie mogą pracować.( to co po nich) Pracowac mogą tylko obok magistra, który notabene robi te same czynności. co i on. To jest absurd. Dużo z nas farmaceutow wyjechało na wyspy. Tam zarobki około 6000 funtów miesięcznie tj ponad 30 tyś PLN. U nas na wyspach magister farmacji to nie sprzedawca. A jedynie kontroluje recepty i wydaje dyspozycje osobom ( zwykli sprzedawcy) co maja wydac( po prostu podac z pólki). I to wszystko. Farmaceuta nie handluje i nie nabija na kase. Jak zwykły sprzedawca. Pacjent najpierw zglasza się w aptece do farmaceuty ten po rozmowie z pacjentem zatwierdza recepte, ktora realizuje tzn podaje leki zwykły sprzedawca. Idzie to bardzo sprawnie. Nie ma wogóle kolejek.

7. Dodane przez Socjalistyczne praktyki, w dniu - 20-03-2008 14:14 0 0 Ty z postu nr 6 masz rację. U nas wciąż króluje socjalizm. A Pan Starosta ( mimo ,że deklaruje na każdym kroku swój antykomunizm) postępuje jak największy zwolennik tamtego ustroju. Nakazać, wydac poleceie urzędnicze, zmusić. To Panie starosto było ideą działań minionego ustroju. Dziś ma być ponoc wolnosć gospodarcza. I apteki jako podmioty gospodarcze pod ta ustawę tez podchodza. wiec niech zadecyduje ekonomika. a jesli maja pracować to niech starostwo pokryje koszty związane ze strata. Trzeba skończyć z przywracaniem czerwonych zwyczajów w Kościanie.

8. Dodane przez Zdrowy rosadek, w dniu - 20-03-2008 14:22 0 0 Ty z postu 6. apteki podobnie jak w szkolach . Ktos kiedyś wymislił, że wszyscy nauczyciele musza mieć wyższ wyksztalcenie., A ,że miało je przed laty zaledwie niewielu, Wiec na hura. Pootwierano więc różne zaoczne i prywatne "studia" czytaj - szkołki pedagogiczne. i na siłę za czesne zaczęto handlować dyplomami. A Ci wszyscy pedagodzy po dawnych SN czy Liceach pedagogicznych byli znacznie lepszymi fachowcami niz Ci magistrzy z tymi pokupowanymi dyplomami. Taki jest wynik gdy coś robi się na siłę i wbrew zdrowemu rosądkowi. Niech ustawodawcy o tym pamiętają.

9. Dodane przez Ronnie, w dniu - 20-03-2008 23:50 0 0 Do autora postu (  Tobie to już kompletnie odbiło.  Nie pisz takich bzdur, a nade wszystko nie podejmuj tematu, o którym nie masz zielonego pojęcia. Na mój uniwersytecki dyplom napracowałam się i swoją pracę traktuję poważnie, a moi wychowankowie są dla mnie bardzo ważni. Nie porównuj aptek ze szkołami. My nie dyżurujemy na telefon!!!  A swoją drogą przy tak dużej ilości aptek, w których w dni powszednie zostawiamy naprawdę sporą część zapracowanych pieniędzy, czy powinien istnieć problem pomocy chorym ludziom?

10. Dodane przez technik farmacji, w dniu - 21-03-2008 08:09 0 0 do adresata z pod 6  nie ubliżaj innym i wędruj na zachód szkoda twego talentu w tym jak nazywasz posocjalistycznym kraju. Przypomnę tobi tylko że gdyby nie te "twory" to nie jeden chory odszedłby od okienka z kwitkiem bo mgr nie umie prostej recepty odczytać a co dopiero doradzić przepraszam dobrych mgr bo tych na na ższczęście jest jeszcze wielu.A na temat dyż. proszę policzyć ile jest aptek w Kościani i gdyby każda pełniła dyż.jedna po drugiej to o co krzyk .Pania starosto twardo sprawę trzymać a jak nie to mają koledzy moi dla pana pomysł apteka miejska całodobowa i wtedy będzie kilka miejsc pracy a ci zmęczeni niech odpoczywają

11. Dodane przez Trzeba było, w dniu - 21-03-2008 15:19 0 0 Z postu 10. Trzeba bylo farmację studiować, a nie teraz ubliżać farmaceutom. Ale to byly za wysokie progi na Twoje kiepskie nogi. Więc przymknj się i nie zachęcaj Starosty do dzialań antykonstytucyjnych

12. Dodane przez Co ma byc/, w dniu - 21-03-2008 15:29 0 0 Chcieliscie kapitalizm. To go macie. Ustrój , w ktorym jedynym wyznacznikiem zycia jest pieniadz i ekonomia. Nie miejcie wobec tego pretensji do aptekarzy ,że postępują tak nie inaczej. Nie łamią prawa. A straszenie to rzeczywiście jak moj tego ustroju po 1945 roku. "Kochany narodzie" musicie się zdecydowac co w tej Polsce ma byc kapitalizm czy tak jak dawniej socjalizm.

13. Dodane przez Kpina, w dniu - 21-03-2008 20:05 0 0 Post 10 idąc Twoim tokiem rozumowania to lekarzy mozna pozastepować pielegniarkami i sanitariuszami.

14. Dodane przez mama 2dzieci, w dniu - 22-03-2008 23:08 0 0 to jest nie do opisania zeby apteki były zamknięte nocą,mam 2dzieci i chorują często i nie tylko w dzień ale też w nocy.i proszę mi powiedziec gdzie ja będę jezdziła z chorym dzieckiem,po całym województwie nie będę szukać APTEKI.DARUJCIE

15. Dodane przez w temacie, w dniu - 23-03-2008 16:34 0 0 mały opis anonimowego przypadku- jedyna dyżyrująca apteka oczywiście po 40min okresie wyczekiwania nie sprzedała pacjentowi jednego z bardzo ważynych leków kardiologicznych- bodaj tego najważniejszego. Wyymówili się brakiem tego leku!!! Kazali pacjentowi iść do innej apteki!!!! Paranoja i blamaż. Nie popieram waszego protestu wstrętni kapitaliści. Istnieje etyka i pewne zobowiązania w tym zawodzie!!!!

16. Dodane przez Pacjentka, w dniu - 26-03-2008 09:14 0 0 Już mi sią nie chce ani czytać ani pisać na ten temat.To jest obłed jakiś. Mają służyć ludziom to niech służa. Przecież nie robią tego za darmo.JEDNA APTEKA MA - MIEC DYZUR I KONIEC .Kiedyśbyły dwie apteki w Kościanie i nie było tego problemu tyle że aptekarzom w głowach się poprzewracało i im się krzywda dzieje.ZABRAC KONCESJE BUNCICIELOM!!!!!!!!Te apteki co zostaną nam wystarcza.

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.