Bez wyroku we włoskiej sprawieBez wyroku we włoskiej sprawie |
17.06.2008. Radio Elka, Michał Wiśniewski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: O sprawie Krzysztofa M. oskarżonego, a następnie skazanego za pobicie i kradzież na szkodę Włocha informowaliśmy już w portalu. Sąd uznał mieszkańca Rawicza za winnego i wymierzył mu karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć. Proces jednak został wznowiony,![]() bo Sąd Okręgowy uznał, że leszczyńska Temida niezbyt wnikliwie przyjrzała się sprawie. Konkretnych uchybień wyroku jednak nie wskazano. Poszkodowany, Francesco C. wczoraj znów zjawił się w sądzie, ale nie kryje zaskoczenia ponownym procesem. - Zupełnie nie rozumiem dlaczego po wyroku niezawisłego sądu nagle sprawa jeszcze raz toczy się przed sądem. To dla mnie niejasne. Sądziłem, że sądu nie kwestionują własnych wyroków. Dojazdy do Leszna to dla mnie kłopot, choć teraz już mniejszy, bo prowadzę interesy w Polsce i nie muszę, jak w poprzednim procesie dojeżdżać tu z Niemiec, czy Włoch - mówił nam Francesco C. Rozprawa trwała cały wczorajszy dzień. Wyrok w sprawie nie zapadł, ale udało się przesłuchać ważnego świadka. Miał on widzieć zdarzenie w nocnym klubie, po którym, jak twierdzi prokuratura Francesco C. został pobity i okradziony z portfela i kart kredytowych. Sprawcą miał być niedoszły wspólnik Włocha, oskarżony Krzysztof M. Kolejna rozprawa odbędzie się w sierpniu. (mich)
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama