Policjant idzie w zaparte, śledczy szukają krwi

Rawicz. Funkcjonariusz poznańskiej policji zatrzymany w maju pod zarzutem pobicia mieszkańca Płaczkowa konsekwentnie zaprzecza, by miał cokolwiek wspólnego z katowaniem mężczyzny. Śledczy wysłali więc do badań jego odzież, na której spodziewają się śladów krwi ofiary. Podejrzany został też zawieszony w pracy i dostaje połowę pensji do czasu wyjaśnienia sprawy.

Bo brutalnego pobicia miało dość w maju w czasie zabawy wiejskiej na terenie remizy w Płaczkowie. Sprawcami pobicia według świadków są: miejscowy rzeźnik i jego kolega - policjant zatrudniony w poznańskiej komendzie wojewódzkiej w pionie prewencji. W majowy wieczór funkcjonariusz nie był na służbie.


Ofiara pobicia, mieszkaniec Płaczkowa, leczył się długo w poznańskim szpitalu. Doznał poważnych obrażeń twarzy. Policja w Rawiczu zatrzymała domniemanych sprawców dobę po zdarzeniu, byli wówczas trzeźwi. W czasie przesłuchań w prokuraturze policjant i jego kompan konsekwentnie zaprzeczają, by mieli cokolwiek wspólnego z pobiciem. Śledczy więc postanowili zdobyć dowód oddając do badań odzież podejrzanych.

- Oddaliśmy do ekspertyzy odzież obu podejrzanych. Zależy nam na uzyskaniu wyników badań śladów biologicznych, a konkretnie krwi. Wiemy, że ofiara po pobiciu bardzo obficie krawiła. Była tez kopana więc możliwe, że jakieś ślady zostały na butach - mówi prokurator Waldemar Kozar, zastępca szefa rawickiej prokuratury prowadzącej sprawę.

Taki dowód będzie pomocy, bo mimo relacji świadków policjant i jego znajomy nie przyznają się do pobicia. - Przyznali, że byli tego dnia w remizie, ale zaprzeczają nawet, by rozmawiali z poszkodowanym - mówi prokurator Kozar.

Podejrzany policjant nie pojawia się już na służbie w Poznaniu. Jego przełożeni czekali z decyzją o zawieszeniu na pismo z prokuratury. - Pismo do nas dotarło i jego skutkiem było natychmiastowe zawieszenie policjanta. W czasie zawieszenia do wyjaśnienia sprawy otrzymuje on połowę wynagrodzenia - mówi Hanna Wachowiak z wydziału prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

Policjantowi i jego znajomemu za pobicie grozi do trzech lat więzienia. Od opinii biegłych zależeć będzie jednak to, czy prokuratura nie zaostrzy kwalifikacji prawnej uznając pobicie za zdarzenie powodujące ciężkie urazy u ofiary.

(mich tekst/foto)

Komentarze (5)

1. Dodane przez lol, w dniu - 18-06-2008 15:35 0 0 I to jest ta policja. Co za pajac będąc policjantem bije jakiegoś typa ogólnie żal.Ale to jeszcze nic w porównaniu z tym co sie dzieje w tej policji

2. Dodane przez xxx, w dniu - 18-06-2008 17:12 0 0 I bardzo dobrze zrobił spuszczając mu łomot. Jak sie nie będą ciebie bali to się będą z ciebie śmiali. Taka prawda i brawo dla tego policjanta

3. Dodane przez Arnold, w dniu - 18-06-2008 23:32 0 0 Do 2: ty (...) jesteś, policjant nie był na służbie, jeśli pobił to jest zwykłym bandytą. Gdyby postąpił tak samo w mundurze, to ocena jest identyczna. Pokrzywdzony doznał ciężkich obrażeń. Zresztą, dwóch na jednego, nie ma co mówic. Najwyższy czas skończyc z bandytyzmem

4. Dodane przez Gość, w dniu - 19-06-2008 07:36 0 0 Już powinni by zatrzymani i odbywać karę.

5. Dodane przez xxxxxxxxxxxxxxxxx, w dniu - 08-12-2008 16:35 0 0 Do 2: popieram. nie ma co ukrywać. prawda jest ze nalezalo sie. moze nie tak jak to zrobili ale nalezalo sie.

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.