Prowadził, ale kłamał i idzie siedziećProwadził, ale kłamał i idzie siedzieć |
30.06.2008. Radio Elka, Michał Wiśniewski | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Wypadek miał miejsce w grudniu 2005 roku. Sławomir R. i kilku jego kolegów z Obornik Wielkopolskich jechało do Leszna na dyskotekę. Wszyscy, poza kierowcą, byli pijani. Prowadził właśnie R. W Radomicku mercedes, którym jechali wpadł w poślizg i zderzył się z jadącym z przeciwka peugeotem. Wypadek![]() okazał się śmiertelny dla pasażerów: obu aut. Siła uderzenia wyrzuciła z mercedesa część podróżujących. Sławomir R. od tego momentu obciążał winą za wypadek zmarłego właściciela auta. Pozostali pasażerowie na zmianę to podtrzymywali jego wersję, to zasłaniali się niepamięcią. Sąd w Lesznie opierając się na dowodach i ekspertyzach biegłych wykazał jednak, że to Sławomir R. siedział za kierownicą i skazał go na 4 lata bezwzględnego więzienia. Adwokat skazanego złożył apelację, którą rozpatrzył Sąd Okręgowy w Poznaniu. W swoim prawomocnym już wyroku utrzymał dokładnie w mocy wyrok z Leszna. - Sąd uznał apelacją adwokata za całkowicie bezzsadaną. Wyrok wydany w Lesznie został więc utrzymany dokładnie w takim samym brzmieniu i nie podlega już żadnym odwołaniom - mówi sędzia Jarema Sawiński z Sądu Okręgowego w Poznaniu. To oznacza, że mieszkaniec Obornik Wielkopolskich trafi na cztery lata do więzienia. Nie był dotychczas aresztowany wiec do odbycia ma całą karę. Nawet po wyjściu z więzienia nie będzie mógł prowadzić auta. Sąd zakazał mu tego na sześć lat. Rodzina ze Śmigla, która straciła w wypadku ojca będzie mogła się teraz domagać odszkodowania na drodze cywilnej. (mich)
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama