4. Dodane przez gość, w dniu - 14-09-2008 14:35 skomentuje to ... jak dowódca jedzie na miejsce akcji to powinien przejąc dowodzenie i obowiązuje go pełne zabezpeczenie ... a co jego sie nic nie ima ??? pan i władca .widze tu podział na ludzi i podludzi. ponadto najwieksza odpowiedzialnosc ma ten co jedzie do akcji a nie ten co przyjeżdza jak sytuacja jest opanowana , to jest priorytet całej sprawy a jak ktos się nie zna to niech głupot nie pisze . jeszcze jedno kto robi czarna robote i pomaga innym ten co przyjezdza na miejsce akcji czy ten co siedzi w strażnicy w ...? wiec co niektórych to bardzo zaboli ale ma boleć.. a kasa się sama sypie... |