Zagrożą PTBS sądemCzekają na konkrety |
11.05.2009. Radio Elka, Aldona Brycka-Jaskierska | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Przypomnijmy, w 2000 roku PTBS kupił działkę na ulicy Górnej, za ponad 328 tysięcy złotych z 95 procentową bonifikatą w wysokości ponad 17 tysięcy złotych. Spółka miała wybudować bloki wielorodzinne, ale do dziś nie postawiła żadnego domu. Gmina nie skorzystała z prawa pierwokupu, bo PTBS zapewniał, że będzie budować, ale jedynie rozmawiano, organizowano spotkania PTBSem, gmina szukała nawet dla spółki inwestora, żeby mogli sprzedać grunt a gmina odzyskać bonifikatę, np. w formie mieszkań, ale i z tego nic nie wyszło. Kiedy nie pomagały pertraktacje próbowano PTBS postraszyć - burmistrz zawiadomił prokutrurę o próbie oszustwa przez spółkę. Prokurator odmówił wszczęcia postępowania uznając, że swoich roszczeń gmina może dochodzić jedynie na drodze powództwa cywilnego. W ubiegłym roku dopatrzono się, że spółka obciążyła hipotekę nieruchomości kredytem, co jest sprzeczne z aktem notarialnym i znów zażądano zwrotu bonifikaty, ale także ten argument PTBS odrzucił i znów poprosił o podjęcie rozmów. Po konsultacjach z prawnikami dziś wysłano do PTBS pismo. - Dajemy im krótki termin, do 22 maja, aby przedstawili nam konkretne formy rozwiązania problemu. Po tym terminie się z nimi spotkamy. Jeśli nie będzie konkretów, to złożymy pozew do sądu - mówi Justyna Sarbinowska, z-ca naczelnika mienia gminy i rolnictwa UM w Gostyniu - Gmina będzie domagać się zwrotu bonitifkaty wraz z odsetkami i waloryzacją, chodzi o około pięćset tysięcy złotych. Samorząd Gostynia ma czas do 25 września przyszłego roku na podjęcie konkretnych decyzji wobec spółki. Po tym terminie PTBS będzie mógł już do woli dysponować działką nie narażając się na utratę bonifikaty. Jednak jak zaznacza Justyna Sarbinowska proces sądowy z gminą, może taką możliwość wstrzymać. (abj/tekst i foto)
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama