Zatrzymani w sprawie oszustw kredytowychPodejrzani o gigantyczne oszustwa |
08.06.2009. Radio Elka, Aldona Brycka-Jaskierska | ||||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Zatrzymane osoby,to mieszkańcy Pleszewa, Swarzędza, Koła i jednej z miejscowości pod Gostyniem. Wśród nich są pracownik banku, przedstawicielka firmy ubezpieczeniowej, właściciel autokomisu i importer aut z wielkopolski. Zarzuca się im oszustwa kredytowe. - Ci podejrzani współpracując ze sobą pomogli wyłudzić pieniądze od banków w kwocie ponad 200 tysięcy złotych. Posługiwano się nieprawdziwymi dokumentami, które uwiarygodniały![]() kredytobiorców. Nie bez znaczenia jest to, że przedmiotem kredytowania były samochody, to jest jeden ze szczegółów, który charakteryzuje działalnośc tej grupy - mówi Andrzej Borowiak, rzecznik KWP w Poznaniu. Do tej pory w tej sprawie zatrzymano ponad 30 osób, które usłyszały ponad 100 zarzutów wyłudzenia kredytów i leasingów. Chodzi o kwotę ponad ponad 4 mln. zł. Oficerowie śledczy zabezpieczyli na poczet przyszłych kar lub roszczeń majątek podejrzanych o podobnej wartości. Ostanio zatrzymani trzej mężczyźni i kobieta usłyszeli zarzuty oszustw za co grozi im kara do 8 lat więzienia. Dodatkowo te osoby są pod dozorem policji i muszą wpłacić poręczenie majątkowe w łącznej wysokości 50 tysięcy złotych. -Śledztwo w tej sprawie nadal trwa, niewykluczone, że rozliczane będą jakieś inne osoby, do zakończenia śledztwa cały czas ta możliwość istnieje - zazancza Borowiak. Uznawany za szefa i mózg tej grupy przestępczej jest gostyniak, zatrzymany przez CBŚ pod koniec ubiegłego roku. On i jego najbliżsi współpracownicy mieli wiedzę na temat dokumentacji i procedur obowiązujących w instytucjach udzielających kredytów. Mieli także niezbędne kontakty. Jedni zajmowali się fałszowaniem i kompletowaniem dokumentów. Inni werbowaniem podstawionych kredytobiorców, tak zwanych „słupów". Byli to przede wszystkim bezrobotni, którzy za kilkaset złotych udostępniali dowody osobiste i firmowali swoimi nazwiskami wnioski kredytowe. Po przyznaniu kredytu odbierali gotówkę i oddawali swoim zleceniodawcom. Oficerowie CBŚ szukając dowodów przestępstw w tej sprawie analizowali dokumenty z lat 2002-2006. W tych sprawach kwoty jednorazowego oszustwa sięgały nawet do miliona złotych. (abj/tekst i foto)
reklama
reklama
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama