Ewakuacja w RyczeniuEwakuacja w Ryczeniu |
17.01.2011. Radio Elka, Hania Ciesielska | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() W dawnym ośrodku wypoczynkowym w Ryczeniu mieszkają dwie rodziny. Dziś w nocy woda wylała się z koryta Baryczy i zalała tereny leśne wokół ośrodka, w tym także, oddaloną o ponad 150 metrów od koryta, drogę dojazdową do budynku. W tym czasie w budynku było 6 osób. - Jeszcze wczoraj mogliśmy tędy przechodzić w wysokich kaloszach - mówią mieszkańcy - a dziś jesteśmy odcięci od świata. - Droga zalana jest na odcinku około 70 metrów - mówi kpt. Maciej Liśkiewicz z Komendy Powiatowej PSP w Górze - w najgłębszym punkcie jej poziom wynosi około 1 metra, tak więc jest ona całkowicie nieprzejezdna dla pojazdów osobowych. Strażacy najpierw sprawdzili teren i gdy okazało się, że wóz ratowniczy może przejechać na drugą stronę, zdecydowali się na przejazd. Na wszelki wypadek mieli także przygotowany ponton, z którego skorzystaliby, gdyby okazało się, że wody jest zbyt dużo. - Sam budynek nie ucierpiał, bo znajduje się na wzniesieniu - dodaje dowódca zastępu strażaków. Mieszkańcy budynku poprosili o przeniesienie do lokalu zastępczego. - Wody z dnia na dzień przybyło i nie chcieliśmy tam zostawać, by nie powtórzyła się sytuacja z zaszłego roku - mówią mieszkańcy. Podczas zeszłorocznej powodzi woda z oddalonego o ponad 150 metrów koryta Baryczy także zalała drogę dojazdową do ośrodka, uniemożliwiając tym samym wydostanie się z budynku. Strażacy ewakuowali dziś z budynku 5 osób. - Został tam tylko sąsiad i jego zwierzaki - mówi jedna z mieszkanek - chce pilnować swojego dobytku. Zagwarantowaniem lokalu zastępczego zajmuje się gmina Góra. (kas)
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama