Prokurator zajmie się mleczarnią? |
| 08.03.2011. Radio Elka, Michał Wiśniewski | |||||||||||||||||||
| Dyżurny reporter: Przez teren sławskiej mleczarni biegnie kanalizacja miejska. Miejscowe wodociągi i straż miejska przyznają zgodnie, że od dłuższego czasu miały podejrzenia dotyczące nielegalnego zrzutu ścieków przez firmę. Tym razem jednak udało się przerwać proceder na gorącym uczynku. - 667 70 70 60 Strażnicy zastali pracowników przy porozkładanych wężach i pracującej pompie. Nie było wątpliwości - przyznaje Jerzy Rudnicki, komendant sławskiej straży miejskiej. Z ustaleń strażników wynika, że na terenie firmy otwarto właz kanalizacyjny i dokonano zrzutu ścieków. Substancję wysłano do badań. Zakład wodociągów ma już wstępne wyniki. - Wskazują, że były to tak zwane ścieki trudne, przekraczające wszelkie parametry i umowy. To był zrzut do kanalizacji poza urządzeniami pomiarowymi. Po prostu nakryliśmy mleczarnię - tłumaczy Kazimierz Kęs, dyrektor zakładu wodociągów i kanalizacji. Szef sławskiej mleczarni nie chciał dziś komentować sprawy. Wkrótce czeka go jednak spotkanie z prokuratorem, który otrzymał już oficjalne zawiadomienie ze strony wodociągów i straży miejskiej. To pierwszy przypadek tak udokumentowanego zrzutu ścieków z mleczarni. Wcześniej jednak straż miejska miała sygnały dotyczące możliwości zatruwania środowiska. W ubiegłym roku w sławskiej rzece Czernica pojawiły się śnięte ryby. Powodem pomoru miał być chlor. Mleczarnię ukarano wówczas mandatem. (mich)
reklama
reklama
| |||||||||||||||||||
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama














667 70 70 60









